Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Poszukuję nr2, Vilcacora

Grupy

Szukaj w grupach

 

Poszukuję nr2, Vilcacora

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-06 22:57:49

Temat: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: "P.Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Faktycznie przesadziłem z tym duchem. Duch jest obecny (stwierdzam
subiektywnie i autorytatywnie), choć czasem bywa mały i brzydki (jak to
ludzkość:-)).
Dziękuję wszystkim za miłe słowa o mnie w trakcie mojej nieobecności
(szczególnie za epitafium napisane przez J.T.), za telefony, maile
(przepraszam za te na które nie odpowiedziałem).
Trochę mnie nie było, ale za to mogę odpowiedzieć (jeśli czas pozwoli), na
pytania dotyczące metod rozmnażania in vitro, lub kim z zawodu jest B.R:-)))

Ale tak naprawdę to piszę, bo od pewnego czasu intensywnie poszukuję nasion,
sadzonek, itp. - wszystko co wiąże się z rośliną pod wdzięczną nazwą
VILCACORA.
Powtarzam: Vilcacora, czy ktoś w Polsce uprawia? czy ktoś zza granicy może
mi pomóc?

--
Pozdrowienia
p...@r...pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-02-07 00:49:48

Temat: RE: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of P.Siciarski
Sent: Tuesday, February 06, 2001 11:58 PM
To: p...@n...pl
Subject: Poszukuję nr2, Vilcacora

Trochę mnie nie było, ale za to mogę odpowiedzieć (jeśli czas pozwoli), na
pytania dotyczące metod rozmnażania in vitro, lub kim z zawodu jest B.R:-)))


Wkraczasz w sfere prywatnosci.


Ale tak naprawdę to piszę, bo od pewnego czasu intensywnie poszukuję nasion,
sadzonek, itp. - wszystko co wiąże się z rośliną pod wdzięczną nazwą
VILCACORA.
Powtarzam: Vilcacora, czy ktoś w Polsce uprawia? czy ktoś zza granicy może
mi pomóc?

Czy to nie jest "duch "jakiegos nasiona ,zadna encyklopedia wspolczesna nic
o tym nie wie.

--
Pozdrowienia
p...@r...pl



Pozdrowienia B.R.

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-02-07 01:27:31

Temat: RE: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of P.Siciarski
Sent: Tuesday, February 06, 2001 11:58 PM
To: p...@n...pl
Subject: Poszukuję nr2, Vilcacora


Ale tak naprawdę to piszę, bo od pewnego czasu intensywnie poszukuję nasion,
sadzonek, itp. - wszystko co wiąże się z rośliną pod wdzięczną nazwą
VILCACORA.
Powtarzam: Vilcacora, czy ktoś w Polsce uprawia? czy ktoś zza granicy może
mi pomóc?


Pozdrowienia
p...@r...pl

Teraz rozumiem ,chcesz jednak zrezygnowac z "ducha" , i do tego potrzebna
jest Vilcacora preparat andyjski.
Vilcacora (Uncaria tomentosa ),produkt stymulujacy sily witalne
:-DDDDDDDDDDDDD,adres bym Ci podał ale pewnie go znasz,zwieksz dawki.;-))))
Pozdrawiam "ducha"
p.s.
Czy mozna mu jakos pomoc:-CCCC???


--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-02-07 06:11:06

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: "Janek" <j...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"P.Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:95q0qc$8km$2@news.tpi.pl...
> Ale tak naprawdę to piszę, bo od pewnego czasu intensywnie poszukuję
nasion,
> sadzonek, itp. - wszystko co wiąże się z rośliną pod wdzięczną nazwą
> VILCACORA.
(Uncaria tomentosa), zwana równiez Una de Gato, to pokaznych rozmiarów
zdrewniale pnacze rosnace na duzych wysokosciach w lasach tropikalnych. Te
wolno rosnace rosliny potrzebuja 20 lat, by osiagnac dojrzalosc, dochodza
jednak az do 30 metrów dlugosci. Swoja charakterystyczna nazwe roslina
zawdziecza umieszczonym u podstawy jej lisci, przypominajacym pazurki
kolcom, którymi przyczepia sie do pnia drzewa. Indianie Ashaninka gotuja
kore i korzen pnacza, otrzymujac w rezultacie uzdrawiajacy wywar. Na calym
swiecie istnieje ponad 60 gatunków Uncarii, jednak tylko dwa sposród nich
pochodza z Peru i posiadaja udokumentowane wlasciwosci lecznicze.

Zarówno Uncaria tomentosa jak i Uncaria guianensis powszechnie nazywane sa
po hiszpansku Una de Gato. Obie sa zdrewnialymi pnaczami posiadajacymi kolce
przypominajace pazury kota stąd nazwa (koci pazur) . Obie z nich rosna w
dzunglach Amazonii na terenie Peru. Chociaz obydwie odmiany maja podobne
wlasnosci, tylko Uncaria tomentosa, która rosnie w wyzszych partiach,
zawiera izopteropodine, która zdaniem dra Keplingera wykazuje najwyzsza
aktywnosc w pobudzaniu systemu immunologicznego. W oparciu o ocene kliniczna
i doswiadczenie peruwianskich lekarzy ogólnych, sposród tych dwóch odmian
Uncarie tomentose uwaza sie za cenniejsza.

W przeciwienstwie do wielu popularnych ziól, które maja dluga tradycje badz
to w azjatyckiej, badz zachodniej kulturze zielarskiej, vilcacora wspominana
jest w niewielkiej liczbie zapisków. Jej stosowanie przez tubylców w dzungli
amazonskiej siega setek generacji wstecz, gdy chodzi o leczenie szerokiego
zakresu zaburzen zdrowotnych kojarzonych z systemem immunologicznym i
systemem trawiennym. Tradycja ta zyje w przekazie ustnym, a nie w formie
pisanej.

Jednym z wczesnych przypadków zastosowania vilcacory do leczenia czlowieka
pochodzacego spoza miejscowego szczepu indianskiego, byl niejaki Don Luis,
78-letni plantator z Peru. W roku 1972 lekarze stwierdzili u niego koncowe
stadium raka pluc. Wobec bezradnosci konwencjonalnej medycyny jeden z synów
Don Luisa zwrócil sie o pomoc do pewnej starej indianskiej znachorki. Ta
poradzila mu, by podal ojcu wywar z vilcacory. Don Luis pil miksture kilka
razy dziennie. Po szesciu miesiacach rak zniknal bez sladu, co wiecej, Don
Luis dozyl dziewiecdziesiatki, cieszac sie doskonalym zdrowiem.

Od tego czasu vilcacora sprzedawana jest w calej Ameryce Poludniowej zarówno
w formie herbatki, jak i kapsulek. Etykiety w jezyku hiszpanskim zapewniaja,
ze obie formy leku moga byc pomocne w leczeniu raka, artretyzmu, niezytu
zoladka i zaburzen równowagi hormonalnej u kobiet.

Szczegóły (w tym cena "mikstur") - http://www.omega.win.pl/Infor.htm

Pozdrowienia, Janek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-02-07 21:28:18

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "P.Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości

>Re: Poszukuję nr2, Vilcacora

Do Vilcacory bardziej pasuje poszukiwanie nr 3
--
:-) http://ogrod.to.jest.to




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-02-07 21:43:40

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: "P.Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> w formie herbatki, jak i kapsulek. Etykiety w jezyku hiszpanskim
zapewniaja,> ze obie formy leku moga byc pomocne w leczeniu raka,
artretyzmu, niezytu> zoladka i zaburzen równowagi hormonalnej u kobiet.

Właśnie,
w homeopatii Vilcacora robi ostatnio furorę, a przydałoby się sprawdzić jak
to się ma do prawdziwej farmacji, choćby w OTC. Krótko mówiąc, ktoś chce
robić z tego habilitację.

Pozdrowienia
p...@r...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-02-07 22:42:19

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: "P.Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> , lub kim z zawodu jest B.R:-)))
> Wkraczasz w sfere prywatnosci.

Hmmm.... milczenie ma swoją cenę:-))))
Zasugeruję delikatnie, że BARDZO podoba mi się ten mikołajek na Twojej
stronie.
:-)))To pierwszy szantaż na grupie:-)))(czego to człowiek nie zrobi dla
roślin)

Pozdrowienia
p...@r...pl
P.S. Oczywiście to blef, proszę nie pytać na priv.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-02-08 03:18:02

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: Michal Misiurewicz <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

In article <95slc8$s15$1@news.tpi.pl>,
"P.Siciarski" <p...@r...pl> wrote:

> Właśnie,
> w homeopatii Vilcacora robi ostatnio furorę, a przydałoby się sprawdzić jak
> to się ma do prawdziwej farmacji, choćby w OTC. Krótko mówiąc, ktoś chce
> robić z tego habilitację.

A co to jest "prawdziwa farmacja"? Co to jest OTC tez nie wiem.
A habilitacji nikt nie chce robic, tylko pieniadze.

W Polsce koci pazur robi wielka kariere dzieki ksiazce "Vilcacora leczy
raka". Autorzy pojechali do Instytutu Madycyny Andyjskiej w Peru, gdzie
specyfik ten jest uzywany podobno z wielkim powodzeniem. Nazwa "vilcacora"
jest bardzo lokalna; normalnie mowi sie o tym "koci pazur" (w roznych
jezykach, oczywiscie). Na razie szmal wzieli autorzy ksiazki i firma w
Londynie, ktora polecaja jako zrodlo kociego pazura.

Ale oczywiscie pytanie o skutecznosc jest bardzo zlozone. Jest wielowiekowe
doswiadczenie kilku plemion indianskich. Tyle, ze niewielkie wystepowanie u
nich chorob takich, jak rak, moze byc glownie spowodowane ich duzo zdrowszym
trybem zycia i znacznie mniejszym zanieczyszczeniem srodowiska. Byly robione
pewne badania (jezeli pamietam - w Szwajcarii i Austrii) i na ogol wnioski sa
tez pozytywne. Tak, ze ja sadze, ze jest to istotnie pozyteczny specyfik
(wzmacniajacy glownie system immunologiczny).

Jesli chodzi o tak zwana "nauke oficjalna" (czy o to chodzilo z "prawdziwa
farmacja"?), sytuacja w odniesieniu do specyfikow ziolowych jest tragiczna.
Na prawdziwe badania nie ma pieniedzy, bo na leki naturalne nie mozna dostac
patentu. Wielkie firmy farmaceutyczne i finansowane przez nie srodowiska
medyczne leki te na ogol tepia lub ignoruja (w Europie jest lepiej niz w
Ameryce - te firmy maja mniejszy wplyw). Wyksztalcilo sie wiec nastepujace
rozumowanie pseudologiczne: nie bylo badan, wiec nie ma zadnych dowodow, ze
ziolo daje pozytywne efekty, wiec nie daje ono zadnych pozytywnych efektow.
Drugi scenariusz - firma zainteresowana wynikami negatywnymi zleca je komus,
kto oczywiscie takie wyniki dostaje, bu jak dostanie pozytywne, to nie moze
liczyc na finansowanie w przyszlosci.

Jak juz powiedzialem - w Europie jest lepiej. Poza wszystkim innym, istnieje
jakas tradycja i ludzie maja wiecej zdrowego rozsadku. A wiec - leczmy sie
kocim pazurem, ale nie dajmy sie zwariowac.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/


Sent via Deja.com
http://www.deja.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-02-08 08:45:38

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@m...iupui.edu> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:95t355$oi2$...@n...deja.com...
> In article <95slc8$s15$1@news.tpi.pl>,
> "P.Siciarski" <p...@r...pl> wrote:
> > Właśnie,
> > w homeopatii Vilcacora robi ostatnio furorę, a przydałoby się
sprawdzić jak
> > to się ma do prawdziwej farmacji, choćby w OTC. Krótko mówiąc, ktoś
chce
> > robić z tego habilitację.
>
> A co to jest "prawdziwa farmacja"? Co to jest OTC tez nie wiem.
OTC to [uwaga] w żargonie farmaceutów leki sprzedawane bez recepty.

> A habilitacji nikt nie chce robic, tylko pieniadze.
Albo tanią reklamę ;-)))
Pozdrowienia, Jerzy
PS
Nie wiem dlaczego ale intuicyjnie czuję, że leki ziołowe działają z reguły
skutecznie na tubylców.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-02-08 09:21:37

Temat: Re: Poszukuję nr2, Vilcacora
Od: Krzysztof Koterba <k...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

"P.Siciarski" wrote:
> [...] ale za to mogę odpowiedzieć (jeśli czas pozwoli), na
> pytania dotyczące metod rozmnażania in vitro, lub kim z zawodu jest B.R:-)))

A kto to jest B.R.? :-o ;-))))

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek Koterba :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Stare drzewo (jablon) jak uratować
Nasiona w internecie
Pogoda-wyrazy współczucia
program do projektowania ogrodow
gardenia jaśminowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »