« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-14 15:54:08
Temat: PracoholizmWitam.
Jak pomoc osobie, ktora jest nieswiadoma pracoholiczka? Jej pracoholizm
zniszczyl jej malzenstwo.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-15 18:54:35
Temat: Re: Pracoholizm
Skaner napisał(a) w wiadomości: <3...@k...net.pl>...
>Witam.
>Jak pomoc osobie, ktora jest nieswiadoma pracoholiczka? Jej pracoholizm
>zniszczyl jej malzenstwo.
A co, mężuś znieść nie mógł jej zawodowych sukcesów? Kapcie nie były podane
na klęczkach panu i władcy? zupa przesolona? kurze na meblościanie? :)))).
Dorrit
>Pozdrawiam.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-15 22:55:17
Temat: Odp: Pracoholizm
Dorrit napisala:
>
> Skaner napisał(a) w wiadomości: <3...@k...net.pl>...
> >Witam.
> >Jak pomoc osobie, ktora jest nieswiadoma pracoholiczka? Jej pracoholizm
> >zniszczyl jej malzenstwo.
>
> A co, mężuś znieść nie mógł jej zawodowych sukcesów? Kapcie nie były podan
e
> na klęczkach panu i władcy? zupa przesolona? kurze na meblościanie? :))))
.
Wydaje mi sie, ze nie o taka odpowiedz chodzilo Skanerowi. Pracaholizm dotyc
zy zarowno mezczyzn jak i kobiet, a on zapytal jak rozwiazac problem z ktory
m sie zetknal:-)
Szczerze mowiac tez jestem ciekawa Waszego zdania
roza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 09:03:07
Temat: Re: Pracoholizm
Użytkownik Skaner <w...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@k...net.pl...
TRABUL wrote:
> Jak pomoc osobie, ktora jest nieswiadoma pracoholiczka? Jej pracoholizm
> zniszczyl jej malzenstwo.
Trzeba wlezc na wysoka gore i siedziec tam i myslec tyle ile trzeba, badz
wio do psychologa.
TRABUL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 13:08:01
Temat: Odp: PracoholizmUżytkownik Dorrit <ziemnik @ ceti.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Ln3g4.26923$X...@n...tpnet.pl...
> A co, mężuś znieść nie mógł jej zawodowych sukcesów? Kapcie nie były podan
e
> na klęczkach panu i władcy? zupa przesolona? kurze na meblościanie? :))))
.
> Dorrit
> >Pozdrawiam.
Mocno powiedziane.
Ale, ale. Czy tylko facet może niszczyć małżeństwo swoją pracą wyniesioną na
piedestał? Chyba nie. Może tylko zdarza się to o wiele częściej niż w przypa
dku kobiet.
Esqulap
***Niszcz feminazizm***
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 15:39:48
Temat: Re: Pracoholizm
Lamia napisał(a) w wiadomości: <85qtq5$rln$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
>
>Dorrit napisala:
>>
>> Skaner napisał(a) w wiadomości: <3...@k...net.pl>...
>> >Witam.
>> >Jak pomoc osobie, ktora jest nieswiadoma pracoholiczka? Jej pracoholizm
>> >zniszczyl jej malzenstwo.
>>
>> A co, mężuś znieść nie mógł jej zawodowych sukcesów? Kapcie nie były
podane na klęczkach panu i władcy? zupa przesolona? kurze na meblościanie?
:))))
>.
>
>Wydaje mi sie, ze nie o taka odpowiedz chodzilo Skanerowi.
Bo nie jest to odpowiedź, tylko pytanie. Skaner sam już postawił diagnozę
rozpadu tego małżeństwa, znalazł winowajcę i odpowiedział na własne pytania.
Wszystko to zrobił w 2 zdaniach przyjmując - być może - fałszywe założenia,
że: a/ pracocholizm jest dewiacją,
b/ pracocholiczka wymaga pomocy /czyt. przestawienia jej własnych
priorytetów/
c/ praca zniszczyła jej małżeństwo.
Pracaholizm dotyc
>zy zarowno mezczyzn jak i kobiet, a on zapytal jak rozwiazac problem z
ktory
>m sie zetknal:-)
Najzabawniejsze jest to, że problem nie dotyczy wzmiankowanej
pracocholiczki, tylko Skanera. Może ona uważa, że przyczyną rozpadu jej
małżeństwa były np. zdrady męża. Skaner jest natomiast pewien - że wyłącznie
praca. Tak, jakby co najmniej siedział pod ich łóżkiem. Być może to Skaner
jest tym porzuconym lub porzucającym mężem, ale skoro wymaga dyskusji nad
problemem - powinien sprawę stawiać jasno!
Dorrit
>>roza
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 16:08:00
Temat: Re: Pracoholizm
Dorrit > napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Skaner napisał(a) w wiadomości: <3...@k...net.pl>...
>>Witam.
>>Jak pomoc osobie, ktora jest nieswiadoma pracoholiczka? Jej pracoholizm
>>zniszczyl jej malzenstwo.
>
>A co, mężuś znieść nie mógł jej zawodowych sukcesów? Kapcie nie były podane
>na klęczkach panu i władcy? zupa przesolona? kurze na meblościanie? :)))).
>Dorrit
>>Pozdrawiam.
Rozesmialam sie - to jakby cytat z mojej zadziornosci sprzed laty.
Przeciez dobrze wiesz Dorrit, ze mezczyzna z trudem godzi sie na sukcesy
wlasnej zony. Godzi sie o ile ma wrazenie, ze jego sa wieksze. Godzi sie, o
ile ta kobieta bedzie starala sie te swoje sukcesy pomniejszyc. Godzi sie
jak jest typowym "kapciem" i szuka w zonie mamusi.
"Samce" . Nie jestem feministka, ale jest to pozostalosc po epoce
absolutnego panowania mezczyzn. Oni w swiecie , w ktorym kobiety czesto sa
wyzej nie umieja sie odnalesc.....
I bardzo takich kobiet nie lubia.
Ja mam tylko podwladnych - mezczyzn. Musze od czasu do czasu wykazywac sie
dyplomacja, co nie jest moja wrodzona cecha. Ale rabac rozne prawdy prosto
w oczy juz sie oduczylam. Efekt bylby w mojej sytuacji tragiczny.
Pozdrawiam.
Kubus Fatalista
Bozena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 18:26:41
Temat: Odp: PracoholizmKubuś Fatalista:
: ....
: Ja mam tylko podwladnych - mezczyzn. Musze od czasu do czasu wykazywac sie
: dyplomacja, co nie jest moja wrodzona cecha. Ale rabac rozne prawdy
prosto
: w oczy juz sie oduczylam. Efekt bylby w mojej sytuacji tragiczny.
Przypomnial mi sie przy okazji dowcip taki jeden:
Z czym mamy do czynienia kiedy kobiety zaczynaja 'rzadzic'?
Z b.......m (nie powiem brzydko).
No wiem, meski szowinista jestem. ;))))))))))))))
Pozdrawiam.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 19:16:27
Temat: Re: Pracoholizm
Czarek napisał(a) w wiadomości: ...
>Kubuś Fatalista:
>: ....
>Z czym mamy do czynienia kiedy kobiety zaczynaja 'rzadzic'?
>Z b.......m (nie powiem brzydko).
>
>No wiem, meski szowinista jestem. ;))))))))))))))
>
>Pozdrawiam.
>--
>Czarek
>
Odpowiem pytaniem :
"Ile kobiet jest w polskim rzadzie i z czym mamy wobec tego do czynienia?"
Wiem, damska szowinistka jestem ;-)))))))))
Pozdrawiam
Kubus Fatalista
Bozena
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-16 21:41:32
Temat: Odp: PracoholizmKubuś Fatalista:
> Odpowiem pytaniem :
> "Ile kobiet jest w polskim rzadzie i z czym mamy wobec tego do czynienia?"
Oj, Bozena! Nie chodzi o rzad tylko o rzadzenie tak w ogole.
A mamy do czynienia z 'balaganem', a myslalas ze z czym(?)... ;)))))))))
Oczywiscie sa wyjatki, przynajmniej teoretycznie. ;)))))))
OK! To dodam jeszcze to co zawsze kazdemu ciagle powtarzam dla pelnego
zrozumienia: *kobietki sa bardzo potrzebne*. :)))
Pozdrawiam.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |