Faszyzm to jest przekonanie że jesteśmy silniejsi, jest nas więcej, więc mamy prawo
narzucać innym poglądy.
Demokracja polega na tym, że panuje szacunek do poglądów innych osób lub osoby i nie
wolno nikomu niczego narzucać, bo wtenczas tego człowieka pozbawia się godności.
Na prawicowych stronach mamy nowo-mowę, mówi się że demokracja to siła większości i
ty masz być podporządkowany tej większości, nazywa się faszyzm demokracją.
To jest stara sztuczka bolszewicka, polegająca na tym że fałszując słowa fałszujemy
rzeczywistość.
I nas przekonywali że komunizm to demokracja ludowa, gdy spotkał komunista
przedstawiciela wolnego zachodu to i ten i drugii, mówił, że ma demokracje, bo
nazywać system jakim był budzi negatywne wyobrażenia.
Tak samo widzimy tutaj tych co czytają prawicowych, opłacanych przez Pis
dziennikarzy, wmawiają że faszyzm to demokracja, bo na słowo faszyzm nikt się nie
zgodzi, ale pogodzi się gdy myśli o ustoju jako o demokracji.