Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Prawdziwy" mężczyzna.

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Prawdziwy" mężczyzna.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2024-07-17 22:23:18

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.07.2024 o 07:31, PD pisze:
> W dniu 16.07.2024 o 11:05, FEniks pisze:

>> Nieśmiało wtrącę, że teraz na topie są Sigmy. ;-)
>
> Przeczekam ;)

Do Omegi?

--

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2024-07-19 11:44:48

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: Trybun <M...@t...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.07.2024 o 22:22, FEniks pisze:
> W dniu 17.07.2024 o 12:09, Trybun pisze:
>
>> Nie chcę rady, chcę pogadać o tych sprawach, bo wydają się być
>> ciekawe, i na dodatek zagadnienie jeszcze nie zdefiniowane przez
>> jajogłowych.
>> Tak, jest w tym co piszesz sporo prawdy, ale można to podciągnąć pod
>> jakiś jeden z góry określony schemat? Rzecz nie dotyczy tylko oceny
>> przez płeć przeciwną. Np schemat macho przedstawiany w Hollywood to
>> osiłek z kwadratową szczeną i z dołkiem w brodzie który nigdy nie
>> płacze. Inteligencja, status materialny to rzeczy na dalszym planie.
>> W Polsce na ogół prawdziwy facet to ten co nadskakuje kobiecie i jest
>> na każde skiniecie. A posłanka Beger poznaje prawdziwego faceta po
>> "kurwikach w oczach".. A więc kto, czy czym jest ten prawdziwy
>> mężczyzna?
>
> Trybunie, Ciebie chyba odkopali gdzieś w jednym z rozlicznych parków
> dinozaurów!
>
> --
>
>
> Ewa
>

A coś na temat?
W odpowiedzi, a prawda jest taka że mam ochotę pogadać o rzeczach o
których w realu raczej nie wypada rozmawiać. Nie sądzisz że usenet to
idealne miejsce aby sobie podyskutować o tym, co naprawdę się myśli?
Niektórzy usiłują tu robić wrażenie stanem majątkowym, wykształceniem,
czy rozległą wiedzą (przeważnie czerpaną prosto w Wiki), a ja ponieważ
do kościoła nie chodzę się tutaj staram się wyspowiadać z swoich uwag,
przemyśleń czy wątpliwości, a nawet grzechów. Kłamstwa, obłudę i
robienie dobrej miny do złej gry to ja mam w realu. Tak w pewnym sensie
chyba jednak jestem dinozaurem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2024-07-19 13:33:57

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: PD <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.07.2024 o 22:23, FEniks pisze:
> W dniu 17.07.2024 o 07:31, PD pisze:
>> W dniu 16.07.2024 o 11:05, FEniks pisze:
>
>>> Nieśmiało wtrącę, że teraz na topie są Sigmy. ;-)
>>
>> Przeczekam ;)
>
> Do Omegi?

do skutku.

PD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2024-07-19 13:40:04

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: PD <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.07.2024 o 12:09, Trybun pisze:
> W dniu 13.07.2024 o 09:17, PD pisze:
>> W dniu 13.07.2024 o 08:17, Trybun pisze:
>>> W dniu 12.07.2024 o 13:36, PD pisze:
>>>> W dniu 12.07.2024 o 12:58, Trybun pisze:
>>>>> W dniu 12.07.2024 o 12:20, PD pisze:
>>>>>> W dniu 12.07.2024 o 12:03, Trybun pisze:
>>>>>>> Co to za stwór? Jak go postrzegać, taki o tępym wyrazie twarzy z
>>>>>>> hollywoodzkich filmów co to zawsze zamawia na pół surowy stek,
>>>>>>> oczywiście przyprawiony jak tylko najostrzej się da, gdy coś pije
>>>>>>> to polowa wylewa mu się na odsłonięta klatę, a może obraz Bonda,
>>>>>>> czyli uwodziciel o morderczych skłonnościach, a może wreszcie ten
>>>>>>> wyśmiewany od beksów Cristiano Ronaldo?
>>>>>>
>>>>>> A to proste akurat jak budowa cepa. Gdy weźmiesz pod uwagę kto
>>>>>> używa takiego sformułowania i w jakim celu go używa, powinno ci
>>>>>> wyjść że nie ma to nic wspólnego z żadnym rzeczywistym stworem.
>>>>>> Używanie tego sformułowania to technika manipulacyjna.
>>>>>> Sformułowanie samo w sobie nic nie znaczy i nie ma odniesienia do
>>>>>> czegokolwiek realnego.
>>>>>>
>>>>>> PD
>>>>>
>>>>> Zewsząd słychać o "prawdziwych mężczyznach". Niewątpliwie jest to
>>>>> stwór, albo raczej wytwór fantazji niewieściej części populacji
>>>>> ludzkiej o partnerze doskonałym.  Tym niemniej męska część bardzo
>>>>> często przyłącza się do tej gry i stara się spełniać takie
>>>>> oczekiwania.
>>>>>   A więc do konkretów, z kogo z powyższych mam małpować aby
>>>>> zaimponować kobiecie, i facetom oczywiście też przy okazji?
>>>>
>>>> A to już musisz sam sprawdzić. Ja stoję na stanowisku, że kobiecie
>>>> tak prosto zaimponować się nie da, a jeśli się da to znaczy, że z
>>>> innych względów zostałeś przez nią wybrany na zasadzie "O temu,
>>>> pozwolę mu sobie zaimponować" - wtedy nawet puszczenie przez ciebie
>>>> głośnego bąka jej "zaimponuje".
>>>>
>>>> PD
>>>>
>>> A jednak, trochę już żyje na tym świecie i wiem że są faceci,
>>> oczywiście nie ci kreowani na "prawdziwych" przez mass media na
>>> Bonda, Cieślaka czy innego podrywacza, ale prawdziwego macho bez
>>> charakterystycznych cech zewnętrznych z którymi baby szaleją od
>>> pierwszego spojrzenia. Ja nie mam takiego uroku, a więc muszę się
>>> sporo napocić aby osiągać to co taki nijaki jak dla mnie macho ma z
>>> urzędu.
>>>    Ale to już inny temat. z tobą z racji tego że jesteś facetem nie
>>> pogadam nie pogadam jak niewiasty postrzegają tzw "prawdziwych"
>>> mężczyzn.
>>
>> Fajnie, że nie chcesz rady, to ci ją dam ;P Nie napacaj się, nie
>> udawaj kogoś kim nie jesteś ani nie staraj się przesadnie. Kobitki to
>> czują i efekt jest odwrotny. Zauważ że ci "za którymi szaleją od
>> pierwszego wejrzenia" z reguły mają totalnie wyjebane na to jak są
>> postrzegani i wyrażają to swoim sposobem bycia.
>>
>> PD
> Nie chcę rady, chcę pogadać o tych sprawach, bo wydają się być ciekawe,
> i na dodatek zagadnienie jeszcze nie zdefiniowane przez jajogłowych.
> Tak, jest w tym co piszesz sporo prawdy, ale można to podciągnąć pod
> jakiś jeden z góry określony schemat? Rzecz nie dotyczy tylko oceny
> przez płeć przeciwną. Np schemat macho przedstawiany w Hollywood to
> osiłek z kwadratową szczeną i z dołkiem w brodzie który nigdy nie
> płacze. Inteligencja, status materialny to rzeczy na dalszym planie. W
> Polsce na ogół prawdziwy facet to ten co nadskakuje kobiecie i jest na
> każde skiniecie. A posłanka Beger poznaje prawdziwego faceta po
> "kurwikach w oczach".. A więc kto, czy czym jest ten prawdziwy mężczyzna?

A ja nie do końca wiem o co pytasz. Dajesz przykład co eksponują filmy.
Filmy eksponują to co najlepiej się sprzeda. Z drugiej strony powołujesz
się na powodzenie u kobiet w bezpośrednich relacjach. To dwa różne
światy. Szukasz powiązania? Mz nie ma takiego.

PD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2024-07-24 10:57:16

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: Trybun <M...@t...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 19.07.2024 o 13:40, PD pisze:
> Nie chcę rady, chcę pogadać o tych sprawach, bo wydają się być
> ciekawe, i na dodatek zagadnienie jeszcze nie zdefiniowane przez
> jajogłowych.
>> Tak, jest w tym co piszesz sporo prawdy, ale można to podciągnąć pod
>> jakiś jeden z góry określony schemat? Rzecz nie dotyczy tylko oceny
>> przez płeć przeciwną. Np schemat macho przedstawiany w Hollywood to
>> osiłek z kwadratową szczeną i z dołkiem w brodzie który nigdy nie
>> płacze. Inteligencja, status materialny to rzeczy na dalszym planie.
>> W Polsce na ogół prawdziwy facet to ten co nadskakuje kobiecie i jest
>> na każde skiniecie. A posłanka Beger poznaje prawdziwego faceta po
>> "kurwikach w oczach".. A więc kto, czy czym jest ten prawdziwy
>> mężczyzna?
>
> A ja nie do końca wiem o co pytasz. Dajesz przykład co eksponują
> filmy. Filmy eksponują to co najlepiej się sprzeda. Z drugiej strony
> powołujesz się na powodzenie u kobiet w bezpośrednich relacjach. To
> dwa różne światy. Szukasz powiązania? Mz nie ma takiego.
>
> PD

O tytułowego "prawdziwego", kto to właściwie jest i jakie są jego cechy?
bo nie ulega wątpliwości że taki występuje w naturze.. Co do filmowych
wzorców to one bardzo często są wyznacznikiem które widzowie małpują,
mimo że aktor to tylko wykonywany zawód, a jednak dla wielu jest
wyznacznikiem wartości które warto naśladować.
No bo w sumie to o to przede wszystkim chodzi, aby zaimponować kobiecie
swoja męskością.. Wzajemna samcza zazdrość o wygląd czy styl bycia to
rzecz raczej na dalszym planie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2024-07-25 00:49:14

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 24.07.2024 o 10:57, Trybun pisze:
>
> O tytułowego "prawdziwego", kto to właściwie jest i jakie są jego cechy?

Nie ma takiego.
Każdy jest inny.

> bo nie ulega wątpliwości że taki występuje w naturze.

Czyli jaki?
Skoro nie ulega wątpliwości, to dokładnie wiesz jaki.

> Co do filmowych
> wzorców to one bardzo często są wyznacznikiem które widzowie małpują,
> mimo że aktor to tylko wykonywany zawód, a jednak dla wielu jest
> wyznacznikiem wartości które warto naśladować.

Ale w tym filmie jest też aktorka, która wykonując swój zawód udaje, że
akurat te cechy, które udaje aktor, ją jarają.
Niektórzy aktorzy do swojej roli, to nawet potrafią schudnąć, albo utyć.
Albo zapuścić brodę, skoro postać którą udaje aktorka lubi brody.

Jeżeli jakiś facet chce poderwać nieistniejącą postać, a dokładnie tę,
którą udaje aktorka, to faktycznie powinien mieć cechy tej postaci,
którą udaje aktor.
Bo tak to sobie scenarzysta, czy tam reżyser, akurat wymyślił.

> No bo w sumie to o to przede wszystkim chodzi, aby zaimponować kobiecie
> swoja męskością..

Ale której kobiecie?
Jednej imponują bicepsy, innej umiejętność błyskawicznego rozwiązywania
zadań matematycznych - jak przed pójściem do łóżka nie rozwiążesz pięciu
całek, to nie będzie miała orgazmu. I nici z udanego związku.
Jeszcze inną podnieca forsa... nieważne czy z brzuszkiem i z łysinką. Są
takie, które lubią się opiekować i wybierają niedojrzałych (ale
dorosłych...) chłopców i są takie, które pragną opieki i wybierają panów
w średnim wieku z łysinką.
Jedna lubi chudych, a inna grubych, bo woli mieć się do czego przytulić,
zamiast mieć siniaki od wystających kości...

Jeżeli celujesz w te, którym imponują bicepsy, dziary i szybkie, drogie
samochody, to po prostu idziesz na siłownię, robisz sobie dziary i
kupujesz drogi, szybki samochód. Tylko koniecznie zapytaj jaki kolor
lubi, bo możesz się zdziwić, że wybrała twojego kolegę z siłowni, który
ma ładniejszy, bo zielony.

Jeśli nadal nie wiesz jaki Ziemia ma kształt, to zacznij jeździć na
zloty płaskoziemców, gwarantuję, że tam będziesz miał większe szanse, że
zaimponujesz jakiejś kobiecie, niż u przypadkowej kobiety zagadanej w
knajpie w centrum Warszawy, choćbyś miał rzeźbę samego Jean-Clauda
Camille François Van Varenberg.

> Wzajemna samcza zazdrość o wygląd czy styl bycia to
> rzecz raczej na dalszym planie.

No chyba, że akurat celujesz w tę samą kobietę, co kolega, ale on
potrafi rozwiązać więcej całek w krótszym czasie niż ty. No i przy
okazji wie, jaki Ziemia ma kształt.
Tego nie przeskoczysz.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2024-07-25 07:07:41

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: PD <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 24.07.2024 o 10:57, Trybun pisze:
> W dniu 19.07.2024 o 13:40, PD pisze:
>> Nie chcę rady, chcę pogadać o tych sprawach, bo wydają się być
>> ciekawe, i na dodatek zagadnienie jeszcze nie zdefiniowane przez
>> jajogłowych.
>>> Tak, jest w tym co piszesz sporo prawdy, ale można to podciągnąć pod
>>> jakiś jeden z góry określony schemat? Rzecz nie dotyczy tylko oceny
>>> przez płeć przeciwną. Np schemat macho przedstawiany w Hollywood to
>>> osiłek z kwadratową szczeną i z dołkiem w brodzie który nigdy nie
>>> płacze. Inteligencja, status materialny to rzeczy na dalszym planie.
>>> W Polsce na ogół prawdziwy facet to ten co nadskakuje kobiecie i jest
>>> na każde skiniecie. A posłanka Beger poznaje prawdziwego faceta po
>>> "kurwikach w oczach".. A więc kto, czy czym jest ten prawdziwy
>>> mężczyzna?
>>
>> A ja nie do końca wiem o co pytasz. Dajesz przykład co eksponują
>> filmy. Filmy eksponują to co najlepiej się sprzeda. Z drugiej strony
>> powołujesz się na powodzenie u kobiet w bezpośrednich relacjach. To
>> dwa różne światy. Szukasz powiązania? Mz nie ma takiego.
>>
>> PD
>
> O tytułowego "prawdziwego", kto to właściwie jest i jakie są jego cechy?
> bo nie ulega wątpliwości że taki występuje w naturze.. Co do filmowych
> wzorców to one bardzo często są wyznacznikiem które widzowie małpują,
> mimo że aktor to tylko wykonywany zawód, a jednak dla wielu jest
> wyznacznikiem wartości które warto naśladować.

No to nie wiem, może spróbuj prześwietlić pod tym kątem Dżejmsa Bonda.
Grało go wielu różnych aktorów. Opcjonalnie w ramach patriotyzmu można
dorzucić porucznika Borewicza. Każdy z nich miał powodzenie u kobiet - z
założenia.

> No bo w sumie to o to przede wszystkim chodzi, aby zaimponować kobiecie
> swoja męskością..

A nie widziałeś nigdy na mieście pary pt. facet z wyglądu cipa, z
zachowania cipa buraczana, z portfela żebrak a z nim ponadprzeciętna laska?

PD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2024-07-27 08:31:17

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: Trybun <M...@t...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 25.07.2024 o 00:49, Kviat pisze:
> W dniu 24.07.2024 o 10:57, Trybun pisze:
>>
>> O tytułowego "prawdziwego", kto to właściwie jest i jakie są jego cechy?
>
> Nie ma takiego.
> Każdy jest inny.

Dla ciebie nie ma. Nie opisał zjawiska jakiś autorytet to i dla ciebie
nie ma.

>
>> bo nie ulega wątpliwości że taki występuje w naturze.
>
> Czyli jaki?
> Skoro nie ulega wątpliwości, to dokładnie wiesz jaki.

To ja się pytam.

>
>> Co do filmowych wzorców to one bardzo często są wyznacznikiem które
>> widzowie małpują, mimo że aktor to tylko wykonywany zawód, a jednak
>> dla wielu jest wyznacznikiem wartości które warto naśladować.
>
> Ale w tym filmie jest też aktorka, która wykonując swój zawód udaje,
> że akurat te cechy, które udaje aktor, ją jarają.
> Niektórzy aktorzy do swojej roli, to nawet potrafią schudnąć, albo utyć.
> Albo zapuścić brodę, skoro postać którą udaje aktorka lubi brody.
>
> Jeżeli jakiś facet chce poderwać nieistniejącą postać, a dokładnie tę,
> którą udaje aktorka, to faktycznie powinien mieć cechy tej postaci,
> którą udaje aktor.
> Bo tak to sobie scenarzysta, czy tam reżyser, akurat wymyślił.

Tu nie chodzi o zachowanie czy wygląd samego aktora postrzeganego jako
wzór, a o druga stronę, dlaczego właśnie ten, co w nim takiego że jest
widziany jako ten "prawdziwy".

>
>> No bo w sumie to o to przede wszystkim chodzi, aby zaimponować
>> kobiecie swoja męskością..
>
> Ale której kobiecie?
> Jednej imponują bicepsy, innej umiejętność błyskawicznego
> rozwiązywania zadań matematycznych - jak przed pójściem do łóżka nie
> rozwiążesz pięciu całek, to nie będzie miała orgazmu. I nici z udanego
> związku.
> Jeszcze inną podnieca forsa... nieważne czy z brzuszkiem i z łysinką.
> Są takie, które lubią się opiekować i wybierają niedojrzałych (ale
> dorosłych...) chłopców i są takie, które pragną opieki i wybierają
> panów w średnim wieku z łysinką.
> Jedna lubi chudych, a inna grubych, bo woli mieć się do czego
> przytulić, zamiast mieć siniaki od wystających kości...
>
> Jeżeli celujesz w te, którym imponują bicepsy, dziary i szybkie,
> drogie samochody, to po prostu idziesz na siłownię, robisz sobie
> dziary i kupujesz drogi, szybki samochód. Tylko koniecznie zapytaj
> jaki kolor lubi, bo możesz się zdziwić, że wybrała twojego kolegę z
> siłowni, który ma ładniejszy, bo zielony.
>
> Jeśli nadal nie wiesz jaki Ziemia ma kształt, to zacznij jeździć na
> zloty płaskoziemców, gwarantuję, że tam będziesz miał większe szanse,
> że  zaimponujesz jakiejś kobiecie, niż u przypadkowej kobiety
> zagadanej w knajpie w centrum Warszawy, choćbyś miał rzeźbę samego
> Jean-Clauda Camille François Van Varenberg.

Ty naprawdę nie znasz życia z autopsji. Ja z doświadczenia wiem że baba
porzuci te wszystkie otoczki wyżej wymienione w stylu bogactwa, bicepsów
czy nawet przerośniętego kutasa dla "prawdziwego mężczyzny" w którym
gołym okiem nie sposób dostrzec jakichś cech szczególnych.

>
>> Wzajemna samcza zazdrość o wygląd czy styl bycia to rzecz raczej na
>> dalszym planie.
>
> No chyba, że akurat celujesz w tę samą kobietę, co kolega, ale on
> potrafi rozwiązać więcej całek w krótszym czasie niż ty. No i przy
> okazji wie, jaki Ziemia ma kształt.
> Tego nie przeskoczysz.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

W nic nie celuje, zawsze preferowałem sytuacje że to babki mnie
podrywały a nie ja je.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2024-07-27 08:32:06

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: Trybun <M...@t...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 25.07.2024 o 07:07, PD pisze:
> W dniu 24.07.2024 o 10:57, Trybun pisze:
>> W dniu 19.07.2024 o 13:40, PD pisze:
>>> Nie chcę rady, chcę pogadać o tych sprawach, bo wydają się być
>>> ciekawe, i na dodatek zagadnienie jeszcze nie zdefiniowane przez
>>> jajogłowych.
>>>> Tak, jest w tym co piszesz sporo prawdy, ale można to podciągnąć
>>>> pod jakiś jeden z góry określony schemat? Rzecz nie dotyczy tylko
>>>> oceny przez płeć przeciwną. Np schemat macho przedstawiany w
>>>> Hollywood to osiłek z kwadratową szczeną i z dołkiem w brodzie
>>>> który nigdy nie płacze. Inteligencja, status materialny to rzeczy
>>>> na dalszym planie. W Polsce na ogół prawdziwy facet to ten co
>>>> nadskakuje kobiecie i jest na każde skiniecie. A posłanka Beger
>>>> poznaje prawdziwego faceta po "kurwikach w oczach".. A więc kto,
>>>> czy czym jest ten prawdziwy mężczyzna?
>>>
>>> A ja nie do końca wiem o co pytasz. Dajesz przykład co eksponują
>>> filmy. Filmy eksponują to co najlepiej się sprzeda. Z drugiej strony
>>> powołujesz się na powodzenie u kobiet w bezpośrednich relacjach. To
>>> dwa różne światy. Szukasz powiązania? Mz nie ma takiego.
>>>
>>> PD
>>
>> O tytułowego "prawdziwego", kto to właściwie jest i jakie są jego
>> cechy? bo nie ulega wątpliwości że taki występuje w naturze.. Co do
>> filmowych wzorców to one bardzo często są wyznacznikiem które
>> widzowie małpują, mimo że aktor to tylko wykonywany zawód, a jednak
>> dla wielu jest wyznacznikiem wartości które warto naśladować.
>
> No to nie wiem, może spróbuj prześwietlić pod tym kątem Dżejmsa Bonda.
> Grało go wielu różnych aktorów. Opcjonalnie w ramach patriotyzmu można
> dorzucić porucznika Borewicza. Każdy z nich miał powodzenie u kobiet -
> z założenia.

Tak się nie da nic rozwikłać. Bond to tylko rola filmowa który gra
amanta któremu prawie żadna się nie oprze, ale rola oparta na
autentycznym zjawisku, są faceci na których po prostu babki z jakichś
bliżej nieokreślonych powodów,  lecą.

>
>> No bo w sumie to o to przede wszystkim chodzi, aby zaimponować
>> kobiecie swoja męskością..
>
> A nie widziałeś nigdy na mieście pary pt. facet z wyglądu cipa, z
> zachowania cipa buraczana, z portfela żebrak a z nim ponadprzeciętna
> laska?
>
> PD

Widziałem, ale w jednostkowych przypadkach wyjaśnienie możne być
prozaiczne, np ponadprzeciętna sprawność seksualna owej cipy. Albo inne
cechy które przypadły do gustu akurat tej konkretnej pani.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2024-07-28 23:43:33

Temat: Re: "Prawdziwy" mężczyzna.
Od: PD <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.07.2024 o 08:32, Trybun pisze:
> W dniu 25.07.2024 o 07:07, PD pisze:
>> W dniu 24.07.2024 o 10:57, Trybun pisze:
>>> W dniu 19.07.2024 o 13:40, PD pisze:
>>>> Nie chcę rady, chcę pogadać o tych sprawach, bo wydają się być
>>>> ciekawe, i na dodatek zagadnienie jeszcze nie zdefiniowane przez
>>>> jajogłowych.
>>>>> Tak, jest w tym co piszesz sporo prawdy, ale można to podciągnąć
>>>>> pod jakiś jeden z góry określony schemat? Rzecz nie dotyczy tylko
>>>>> oceny przez płeć przeciwną. Np schemat macho przedstawiany w
>>>>> Hollywood to osiłek z kwadratową szczeną i z dołkiem w brodzie
>>>>> który nigdy nie płacze. Inteligencja, status materialny to rzeczy
>>>>> na dalszym planie. W Polsce na ogół prawdziwy facet to ten co
>>>>> nadskakuje kobiecie i jest na każde skiniecie. A posłanka Beger
>>>>> poznaje prawdziwego faceta po "kurwikach w oczach".. A więc kto,
>>>>> czy czym jest ten prawdziwy mężczyzna?
>>>>
>>>> A ja nie do końca wiem o co pytasz. Dajesz przykład co eksponują
>>>> filmy. Filmy eksponują to co najlepiej się sprzeda. Z drugiej strony
>>>> powołujesz się na powodzenie u kobiet w bezpośrednich relacjach. To
>>>> dwa różne światy. Szukasz powiązania? Mz nie ma takiego.
>>>>
>>>> PD
>>>
>>> O tytułowego "prawdziwego", kto to właściwie jest i jakie są jego
>>> cechy? bo nie ulega wątpliwości że taki występuje w naturze.. Co do
>>> filmowych wzorców to one bardzo często są wyznacznikiem które
>>> widzowie małpują, mimo że aktor to tylko wykonywany zawód, a jednak
>>> dla wielu jest wyznacznikiem wartości które warto naśladować.
>>
>> No to nie wiem, może spróbuj prześwietlić pod tym kątem Dżejmsa Bonda.
>> Grało go wielu różnych aktorów. Opcjonalnie w ramach patriotyzmu można
>> dorzucić porucznika Borewicza. Każdy z nich miał powodzenie u kobiet -
>> z założenia.
>
> Tak się nie da nic rozwikłać. Bond to tylko rola filmowa który gra
> amanta któremu prawie żadna się nie oprze, ale rola oparta na
> autentycznym zjawisku, są faceci na których po prostu babki z jakichś
> bliżej nieokreślonych powodów,  lecą.
>
>>
>>> No bo w sumie to o to przede wszystkim chodzi, aby zaimponować
>>> kobiecie swoja męskością..
>>
>> A nie widziałeś nigdy na mieście pary pt. facet z wyglądu cipa, z
>> zachowania cipa buraczana, z portfela żebrak a z nim ponadprzeciętna
>> laska?
>>
>> PD
>
> Widziałem, ale w jednostkowych przypadkach wyjaśnienie możne być
> prozaiczne, np ponadprzeciętna sprawność seksualna owej cipy. Albo inne
> cechy które przypadły do gustu akurat tej konkretnej pani.

Do bani ta rozmowa. Rzucasz temat i tylko psioczysz na odpowiedzi. Nie
traktowanie cię poważnie, to chyba jednak lepsza opcja - do której
wracam. Nara ;)

PD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą

zobacz wszyskie »