Data: 2000-08-03 05:14:47
Temat: Problem - pomocy
Od: "Myszka07" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Znalazlam sie w bardzo dziwnej sytuacji i nie potrafie sobie znalesc
miejsca .
Mam narzeczonego jestesmy z soba od 10 miesiecy. Wiedzialam ze moj mezczyzna
mial przde mna inne kobiety.Opowiadal mi o swojej bylej narzeczonej z ktora
zerwal w listopadzie 1998 r.
Mielismy cudowne plany na przyszlos- oboje mamy po 24 lata - szkola
mieszkanie malzenstwo , wczoraj dowiedzialam sie ze odezwala sie jego byla
narzeczona. Okazalo sie ze w maju 1999r urodzila dziecko. Moj chlopak tez
dowiedzial sie o tym pare dni wczesniej. Czekamy na wyniki badan. Podobno
ona chciala najpierw sama wychowac to dziecko, ale w koncu stwierdzila ze
nie. Nie mam pojecia jak to sie wszystko skonczy. Co sie stanie ze moim
chlopakiem, ze mna i z tym dzieckiem i dziewczyna. Bardzo kocham mojego
chlopaka. On sam czuje sie bardzo zagubiony i nawet nie chce ze mna
rozmawiac, bo czuje ze mnie skrzywdzil czy cos takiego - piszemy do siebie
SMS i maile. Bardzo go kocham i nie chce z niego zrezygnowac, ale on jest
bardzo porzadny.
Rodzice tej dziewczyny chca , aby sie pobrali i razem zyli , dla dobra
dziecka, rodzice mojego chlopaka tez tak uwazaja chyba, nie wiem dokladnie
co mysli moj chlopak , mysle ze on sam jeszcze nie odnalazl sie w sytuacji.
Nie chce go stracic, Co zrobic, jakie jest najlepsze wyjscie z tej sytuacji.
Prosze o pomoc
|