Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "lonewolf" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Problem z gardlem,nosem i uszami.
Date: 29 Mar 2005 00:23:36 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 40
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1112048616 23320 213.180.130.18 (28 Mar 2005 22:23:36
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Mar 2005 22:23:36 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 10.140.84.98, 212.160.111.2, 192.168.243.37
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.6)
Gecko/20050226 Firefox/1.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:174689
Ukryj nagłówki
Witam,
Od kilku miesiecy cos jest nie tak z moim gardlem, nosem i uszami.
Wypisze tu rozne objawy ktore u siebie zauwazylem.
-jak cos zjem to musze wysmarkac nos. Najgorzej przy jedzeniu rzeczy goracych i
pikantnych - cos takiego mialem od ok. 4 lat, ale w ostatnim roku sie pogorszylo.
-jak smarkam to slysze jak mi sie uszy odtykaja i zatykaja. Wystarczy potem
przelknac sline i wszystko wraca do normy.
-po jedzeniu czesto kilka razy kaszle, im ostrzejsze jedzenie tym wiecej musze
kaslac (tzn nie musze, ale czuje drapanie w gardle).
-jak ziewam to slysze rozne szmery,strzelania,chrupania itp. dzwieki dochodzace
z gardla, albo ze szczeki.Trudno mi dokladnie ustalic skad te dzwieki sie biora.
Chociaz wiekszosc tych dzwiekow dochodzi z pod prawego ucha i ogolnie prawej
czesci szczeki (ale nie tylko)
-podobnie sie dzieje przy przelykaniu sliny (ale tylko czasami).
-rano jak wstaje i oddycham gleboko nosem to tez slysze takie ciche strzelania,
ale za dnia nie ma czegos takiego.
-od ok roku mam stale albo zatkana jedna dziurke (na przemian z druga), albo
ogolnie ciezej mi sie oddycha przez nos. Smarkanie tu nic nie pomaga.
-mam wrazenie ze jakas zageszczona substancja (pewnie flegma) scieka mi do
przelyku... ale moze to tylko wrazenie, bo nigdy nie udalo mi sie czegos takiego
wypluc.
Oprocz tych objawow nic zlego sie nie dzieje, Nie musze smarkac (chyba ze po
jedzeniu). Nic mnie nie boli itp.
Aha - skad to sie wzielo? Jakis rok temu jak uczylem sie do sesji i powtarzalem
cos na glos to uslyszalem 'strzelanie' w szczece, powtarzajace sie co kilka
wypowiedzianych sylab. Zatykanie-odtykanie sie uszu doszlo kiedys w miedzy
czasie, nawet nie pamietam kiedy.
Ktos z was wie co mi moze dolegac?
pozdrawiam,
lonewolf
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|