Data: 2004-08-25 07:28:29
Temat: Problem z oddychaniem
Od: "Radian" <n...@n...non>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Około dwa miesiące temu miałem dziwny przypadek , jadąc loda poczułem nagle
uczucie duszenia, drżenie ciała, szalone bicie serca. Pomyślałem że coś do
gardła wpadło, odkaszlnąłem i myślałem że po sprawie, choć dziwnie mi ciało
drżało przez kilka h. Miesiąc temu taka sama sytuacja, ale tym razem nic nie
jadłem, nagle coś jakby śliwka stało mi w gardle i nagle ta "śliwka" jakby
zablokowała krtań, albo coś na zasadzie skurczu , jak na ironię oddychać
mogłem, mówić mogłem. Zaczęło mnie to niepokoić, poszedłem do szpitala na
badania krwi - wyszło OK , wapń i magnez nieco za nisko, ale ponoć to u
ludzi normalne. Dla formalności biorę od pewnego czasu regularnie witaminy +
magvit (4 tabl dziennie) . I dwa tygodnie w nocy sytuacja się powtarza -
czuję drganie ciała, w głowie się kręci, ręce trzęsą , nogi jak z waty i
czuję że nadchodzi atak. Pojechałem do szpitala (03:00 w nocy) dostałem
zastrzyk na uspokojenie(sen ?) i po powrocie do domu już nie czułem żadnej
guli w gardle i zasnąłem pierwszy raz od dłuższego czasu bez 2 godzin
męczenia i myślenia o swoim problemie.
Poszedłem tydzień temu do przychodni, facet posłuchał moich "bredni" i chyba
uznał za świra, dostałem na uspokojenie jakieś ziołowe tabletki Herbapolu
(B.....)+ na sen. Do dupy z taką pomocą lekarską.
Nie wiem co sie dzieje, nie jestem chorowity, nie mam alergii, w
dzieciństwie miewałem anginy. Jestem zdrów jak koń, spokojny tryb życia,
żadnych nerwic, poza tym uczuciem duszenia nic mi nie jest. Co to może być
? Migdałki ? Rak krtani ? Tarczyca ? Nerwica? Może lepiej iść do prywatnego
laryngologa zamiast do konowała z przychodni publicznej.
ps. EKG wyszło dobrze, ciśnienie w normie.
--
|