| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-21 08:57:27
Temat: Problem z rododendronemCzy to możliwe, żeby rhodo ucierpiał wskutek nadmiaru deszczu? Liście
zwijają się w rurkę i zwisają do dołu - normalnie to objaw niedoboru wody
(roślina zmniejsza w ten sposób transpirację), ale zaczęło się jeszcze przed
obecnymi upałami. Roślina rośnie wśród bluszcze, zanim zostałą posadzona w
zeszłym roku wykopałam spory dół (szerszy niż głębszy), który został
wypełniony mieszanką ziemi z torfem i igliwiem świerkowym. Z wierzchu jest
ściółkowana trochę czym popadnie, a to resztki kory, a to pocięte resztki
gałązek iglaków (z igłami). Jakieś sugestie?
Zmartwiona, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-08-22 10:34:18
Temat: Re: Problem z rododendronem
"basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> wrote in message
news:8nqqvu$ae7$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Czy to możliwe, żeby rhodo ucierpiał wskutek nadmiaru deszczu? Liście
> zwijają się w rurkę i zwisają do dołu .........
U mnie takie objawy dał atak robali.
Przędziory to były.
Prawie mi wykończyły jednego rododendrona.
Lepiej sprawdź.
Pozdrawiam
--
Kronopio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-08-22 22:09:19
Temat: Re: Problem z rododendronem
"basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> wrote in message
news:8nqqvu$ae7$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Czy to możliwe, żeby rhodo ucierpiał wskutek nadmiaru deszczu? Liście
> zwijają się w rurkę i zwisają do dołu - normalnie to objaw niedoboru wody
> (roślina zmniejsza w ten sposób transpirację), ale zaczęło się jeszcze
przed
> obecnymi upałami. Roślina rośnie wśród bluszcze, zanim zostałą posadzona w
> zeszłym roku wykopałam spory dół (szerszy niż głębszy), który został
> wypełniony mieszanką ziemi z torfem i igliwiem świerkowym. Z wierzchu jest
> ściółkowana trochę czym popadnie, a to resztki kory, a to pocięte resztki
> gałązek iglaków (z igłami). Jakieś sugestie?
>
> Zmartwiona, Basia.
>
Moze to po prostu fytoftoroza? Najlepszy na to jest zdaje sie ogien.
Smutne.
AO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-08-23 08:41:59
Temat: Odp: Problem z rododendronem
Użytkownik Andrzej Opejda <s...@a...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8nuvhs$h2s$...@n...tpi.pl...
>
> "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> wrote in message
> news:8nqqvu$ae7$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > Czy to możliwe, żeby rhodo ucierpiał wskutek nadmiaru deszczu? Liście
> > zwijają się w rurkę i zwisają do
> Moze to po prostu fytoftoroza? Najlepszy na to jest zdaje sie ogien.
> Smutne.
Rany boskie. Czy są jakieś inne objawy - jak to sprawdzić?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-08-23 09:02:16
Temat: Re: Problem z rododendronemBasiu,
U mojej siostry w ten sposob podtopionych padlo kilka rododendronow.
Niestety sa one bardzo wrazliwe na nadmiar wilgoci. Jesli nie zgubil jeszcze
lisci, to sa szanse na odzycie, choc na pewno bedzie teraz chorowac. Jesli
jednak zacznie liscie gubic, to juz raczej sie utopil. Jesli - odpukac -
utopil sie na smierc, poddaj go kremacji, zapobiegniesz rozwojowi grzybow i
innych swinstw.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-08-23 09:25:06
Temat: Re: Odp: Problem z rododendronemWiesz, u mnie tez sie dzieje cos takiego. zamiera pojedynczy ped. to
chyba rzeczywiwcie grzyb. przekroj lodyge i sprawdz czy nie ma brazowego
pierscienia w srodku. to moze byc to.
chyba czym predzej musimy popryskac.
Dorota
basia wrote:
>
> > Moze to po prostu fytoftoroza? Najlepszy na to jest zdaje sie ogien.
> > Smutne.
>
> Rany boskie. Czy są jakieś inne objawy - jak to sprawdzić?
>
> Pozdrawiam, Basia.
--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-08-23 09:43:29
Temat: Odp: Odp: Problem z rododendronem
Użytkownik Dorota Nowicka <d...@n...gov.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...gov.pl...
> Wiesz, u mnie tez sie dzieje cos takiego. zamiera pojedynczy ped. to
> chyba rzeczywiwcie grzyb. przekroj lodyge i sprawdz czy nie ma brazowego
> pierscienia w srodku. to moze byc to.
> chyba czym predzej musimy popryskac.
Sa tylko dwa problemy, na koncu kazdej lodygi jest pak kwiatowy, wiec zal
przecinac:( (glupota oczywiscie, gdy rhodo wyglada tak, jakby juz byl "na
ostatnich galeziach", ale cóz), a po drugie cos mi sie tak po glowie blaka,
ze na fytoftoroze brak ratunku?
A moze to Rafal ma racje i mój rhodo po prostu tonie? Spróbuje mu troche
przewietrzyc korzenie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |