Data: 2007-06-26 19:03:21
Temat: Profilaktyka - jak zyc dlugo i szczesliwie
Od: "Adam" <b...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam serdecznie grupowiczow,
Mam 29 lat, 10 kg nadwagi i za 2 miesiące się żenię. Moja przyszła żona - 27
lat, waga w normie. Chcielibyśmy wiedzieć, w jaki sposób zminimalizować
ryzyko jakiejś tragedii w naszym życiu. Wiadomo, wypadku komunikacyjnego
człowiek nie przewidzi i wychodząc z domu musi brać pod uwagę to, że jest
jakiś ułamek procenta szans, że już do niego nei wróci. Ale jak sie ma
sprawa ze zdrowiem?
Żona regularnie co pół roku chodzi do dobrego ginekologa. Oprócz tego oboje,
powiedzmy raz w roku, chodzimy do dentysty (to akurat mało ważne) I to tyle
jeśli chodzi o lekarzy w naszym życiu. Raz w tygodniu chodzimy na basen
popływać (bo lubimy - żeby nie było wątpliwości;), czasami pojedziemy gdzieś
na rowerze za miasto. Oprócz tego w pracy przez 5 dni w tygodniu po 8-9
godzin siedzimy za komputerem. Nie palimy, alkohol zdarzy sie wypić
okazjonalnie - jakieś piwo czy wino.
To, czego najbardziej sie boję, to nowotwory i zawał. Czy jest jakiś sposób,
żeby powiedzmy raz w roku zrobić takie badania kompleksowe, po których
bylibyśmy cali prześwietleni? Czy jest możliwość, żeby np. nowotwór (albo
przynajmniej jakiś sygnał ostrzegawczy) wykryć po badaniu krwi? Czy to
raczej jest tak, że przypadkowo wykrywa się podejrzenie nowotworu i dopiero
wtedy robi sie ścśle ukierunkowane badania?
A jak jest z miażdzycą? Przy mojej nadwadze szansa na zawał za 10-20 lat
jest całkiem duża. Czy można już teraz zacząć zapobiegać miażdzycy (nadwagi
nie zrzucę - taką mam budowę ciała i dobrze mi z nią - tym bardziej, że waga
jest stała)? Wiem, że są leki przeciwmiażdzycowe, które biorą zawałowcy, a
jak to jest z ludźmi, którzy jeszcze zawału nie mają ale mają dużą szansę
mieć niedługo?
Kończąc: nie chodzi o to, że jestem jakimś panikarzem i szukam w sobie
chorób - tym bardziej, że na zdrowie nigdy nie narzekałem. Tylko ostatnio
jakoś tak mnie naszło na to, żeby może większą wage przywiązać do zdrowia.
Pozdrawiam
Adam
|