| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-06-06 17:20:36
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówką
Przystaw rurę odkurzacza i wyśsij.
--
JO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-06-06 17:28:32
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówką
"Magdalena Bassett" <i...@b...com> wrote in message
news:136dp259dbvs5d@corp.supernews.com...
> czeremcha wrote:
> > Magdalena Bassett <i...@b...com> napisał(a):
> >
> >
> >>Albo wstawic wlaczone zelazko, szybko sie wszystko stopi bez dziobania
> >>nozem.
> >
> >
> > Włączone????? Czyli podłączone do sieci???? I żeby woda na nie
kapała????
>
>
> No i co z tego? zelazko ma plastykowa raczke, ktora chwytam przez
> scierke - jeszcze mnie prad nie tknal.
Chłodziarkę mam z odszronianiem. nie jest potrzebne żadne żelazko.
Chłodziarkę, tak jak inne urządzenia do kontaktu z żywnością trzeba myć i
akurat to - odkażać. A fakt, że się myje wystarcza, aby wyczyścić odpływ
skroplin oraz zbiornik na nie...
Zamrażarki też mają odpływy, zwłaszcza skrzyniowe - polewam gorącą wodą
lód i odkurzaczem odciągam wodę - szybko i skutecznie, a mycie to parę minut
po wyjęciu zawartości i włożeniu do toreb termoizolacyjnych tego
wszystkiego, co się nie zmieści w chłodziarce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-06-06 17:42:34
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówką
Użytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisał w
wiadomości
> No i co z tego? zelazko ma plastykowa raczke, ktora chwytam przez
> scierke - jeszcze mnie prad nie tknal.
szkoda!
może tsza mokrą ścierką chwycić!
gucio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-06-06 20:00:25
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówkąMagdalena Bassett <i...@b...com> napisał(a):
> No i co z tego? zelazko ma plastykowa raczke, ktora chwytam przez
> scierke - jeszcze mnie prad nie tknal.
Co _ty_ robisz według _swoich_ pomysłów - to twoja sprawa, ale nie udzielaj
publicznie innym ludziom rad, od których mogą stracić życie. Każdy sprzęt
gospodarstwa domowego ma w instrukcji użycia nakaz wyłączenia w sieci np.
przed myciem wodą. Chyba, że hamerykańska woda nie przewodzi prądu.
> > Lepiej już wrzucić sobie żelazko do wanny - żeby podgrzać wodę.
> Powodzenia - tanio ci nie wyjdzie.
Ale może wyjść równie efektownie jak w przypadku włączonego żelazka
wstawionego do zamrażalnika. Gdyby tak przewodzik był lekko przetarty...
Pomyśl trochę!
> > Chyba, że ma się żelazko do prasowania podwodnego.
> Dowcipne! prawie.
Lepiej śmiać się _przed_, niż płakać _po_.
I wymyślać nowe porady Marthy Stewart. "Martha Stewart Dying"
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-06-06 21:22:09
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówką> Przystaw rurę odkurzacza i wyśsij.
nie interesuje nas jak pożywia sie tfuj tato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-06-07 09:31:20
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówkąMagdalena Bassett <i...@b...com> napisał(a):
> Sposob na gotowanie mleka w zamknietej puszce tez moze byc zabojczy,
> jesli sie nie wie, co sie robi, jak i tuziny innych zabawnych sposobow
> na spedzanie czasu w kuchni. Czy rowniez proponujesz, zebym przy kazdym
> przepisie na ciasto zaznaczala, zeby zakladac rekawice przed wyjeciem
> goracej blachy z pieca, bo mozna sie poparzyc do trzeciego stopnia? A
> moze mam rowniez przypominac wszystkim, ze gas moze zabic i zeby uwazali
> przy zapalaniu pieca? Wbrew twemu pojeciu, ludzie maja troche muzgu w
> glowie i potrafia sie obchodzic ze sprzetem bez popelniania samobojstwa.
> Porady tu podawane sa wlasnie tym - poradami, a nie sposobami na zycie
> wykutymi w kamieniu. Jesli chcesz odmrazac lodowke na swoj sposob, nikt
> ci nie broni. Jesli chcesz olewac moje porady, to olewaj. Cala
> przyjemnosc po mojej stronie.
Możesz sobie całe życie przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle, ale
nie wolno ci ciągnąć za sobą innych.
Poza tym - widzę, że się porządnie wściekłaś, bo twoja ortografia aż kwiczy.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-06-07 10:00:14
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówkąIn article <f46mmj$qoa$1@news.onet.pl>,
"TomekD" <t...@p...onet.pl> wrote:
> "czeremcha" <c...@g...pl> wrote in message
> news:f45q7f$r2o$1@inews.gazeta.pl...
> > Lepiej już wrzucić sobie żelazko do wanny - żeby podgrzać wodę.
> > Chyba, że ma się żelazko do prasowania podwodnego.
>
> Ja używam z powodzeniem suszarki do włosów.
> Przy zachowaniu zdrowego rozsądku (ustawiamy w odległości, nie przegrzewamy
> elementów lodówki) sprawdza się doskonale i przyspiesza cały proces.
A co szkodzi wyłączyć zamrażarkę, otworzyć drzwiczki, przełożyć
zawartość do dużej miski i poczekać, aż wszystko stopnieje? Zawsze tak
robię i jak dotąd ani mnie prąd nie poraził, ani lodówka się nie zepsuła.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-06-07 13:13:43
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówkąiwanos napisał(a):
>> Przystaw rurę odkurzacza i wyśsij.
>
> nie interesuje nas jak pożywia sie tfuj tato
>
>
raczej sie jego tatom porzywiajom robale, otkąd lerzy rozczłonkovvany po
sekcji na przyszpitalnym wysypisku
--
! LÓNDÓN ! PÓRIS ! BÓRLIN !
! VVÓŁBRZÓCH ! ÓLKÓSZ !
! KÓPA ! RZÓNDZIÓ ! SVVIÓTÓM !
! 777 - 111 !
! ÓÓÓ !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-06-07 15:50:35
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówkąMagdalena Bassett schrieb:
> czeremcha wrote:
>
>
>> Poza tym - widzę, że się porządnie wściekłaś, bo twoja ortografia aż
>> kwiczy.
>>
>> Ania
>>
>
> Ja sie nie wsciekam - nie widze powodu, skoro mam KF. Jesli mnie ktos za
> bardzo denerwuje, to go tam wsadzam. Ty narazie mnie tylko smieszysz.
> Jesli kiedys zaczniesz mnie denerwowac, napewno tam cie wsadze, ale
> narazie bawie sie dobrze tymi twoimi "nie wolno" itp. "Nie wolno" to
> mozesz sobie mowic do swojego kanarka, z rownym powodzeniem.
> MB
Nie śmiej się, Ania ma rację. Pomysł z żelazkiem jest bardzo poroniony.
W .uk jeszcze przejdzie, w Polsce grozi naprawdę śmiercią lub kalectwem.
I to nie są jaja ani dojenie kanarka. Pewnie zapomniałaś, że w Polsce
większość gniazd nie ma zerowania ochronnego (to ten bolec, co wystaje).
Żelazka bardzo często miewają przebicia na obudowę, w szczególności jak
są wilgotne (lub mokre). Ścierka ciebie przed porażeniem nie ochroni. W
zasadzie ta propozycja podlega pod kodeks karny.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-06-07 16:57:51
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówkąWaldemar Krzok wrote:
> zasadzie ta propozycja podlega pod kodeks karny.
>
> Waldek
Ok, dzieki za wyjasnienie. Powazam Twoje opinie, wiec wycofuje ten post.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |