Witam.

Moj ojciec od ponad dwoch lat ma raka pluc, ostatnio jednak choroba
bardzo sie posunela.

Caly czas lezy w lozku spiac. Narzeka, ze bola go wszystkie kosci.
Jest okropnie wychudzony (dowiedzialem sie, ze to jest przyczyna
bolow). W ogole nie ma apetytu, z trudem udaje sie go namowic na
talerz zupy dziennie, poniewaz nic innego nie chce jesc.

Jako lek przeciwbolowy dostaje "Tramal" (3*dziennie po 30
kropel), co z kolei powoduje zaparcia, dlatego dodatkowo
dostaje "Lactulosum" (3*dziennie 1 lyzka) oraz
"Debridat" (3*dziennie 1 tabletka).

Nie wiem czy to jest wywolane lekami, czy wycienczeniem, ale slabo
kontaktuje. Jedynym pocieszeniem jest to, ze wedlug lekarzy nie ma
przerzutow.

Przez pewien czas dostawal odzywki "Nutridrink", jednak
juz nie chce ich pic.

Prosilbym o porade, co moglbym mu podac do jedzenia , jakies
wysokokaloryczne odzywki, ktorych nie trzeba duzo jesc. Czy mam
pozwalac ojcu spac caly czas?

Jezeli ktos bylby chetny pomoc porada, prosze o kontakt na adres
e-mail: e...@t...pl . W razie potrzeby przekaze wszystkie
potrzebne informacje.

Z góry dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam.
Krzysiek.