Witam :)

2 tygodnie temu robilam sobie oznaczenie poziomu tych przeciwcial i
dzisiaj dowiedzialam sie telefonicznie o wyniki - dlatego nie mam
jednostek - zapomnialam sie spytac :(. Wiem tylko ze norma jest do 35.
Moj wynik to 292. W sumie sporo.
Jednak podczas wizytu u endokrynologa ten powiedzial ze obstawia w
moim przypadku chorobe Hashimoto ale to potwierdzi lub wykluczy to
badanie. Zakladam ze potwierdzilo?

Czy taki wynik jest ok? - wiem ze jestem chora, moja tarczyca jest w
duzej mierze juz podniszczona, wiec nie oczekuje informacji mowiacej
ze nic mi nie jest ;)

Chodzi mi o to czy taki wynik z kolei nie oznacza ze np. jest tych
przeciwcial za duzo i groza mi z tego powodu jakies powiklania?
Bo niestety - ale do endokrynologa mam pojsc znowu dopiero za 2
miesiace, wraz z oznaczeniem poziomu hormonow, a nie dopytalam sie go
jaki wynik moze mnie juz zaniepokoic.

Bylabym wdzieczna za jakies sugestie :)
Pozdrawiam
Agnieszka Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/