| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-21 14:18:49
Temat: Przełamać nieufność Witam
Chciałbym abyście pomogli mi rozwiązać problem. Już go opisuję:
Od maja spotykam się z dziewczyną. Jest radosną i optymistycznie nastawioną
do życia osobą. W towarzystwie innych osób stara się by to ona była duszą
całej imprezy. Jeżeli traktuje ją jako koleżankę - przyjaciółkę -
wszystko jest w porządku , jest wesoła i dowcipna ale w momencie kiedy
zaczynam ja traktować jak kogoś, kto jest więcej niż przyjacielem, wówczas
jej stosunek do mnie diametralnie się zmienia, staje się zimna i obojętna
na mnie i wszystko co chcę dla niej zrobić. Wydawać by się mogło, że do
mnie nic nie czyje ale wydaje mi się, że tak nie jest np: pewnego razu kiedy
się umówiliśmy na spotkanie a ona z powodu śnieżycy nie mogła dojechać
,zadzwoniła do mnie i z płaczącym głosem powiedziała, że nie może
przyjechać, wysyła mi czasami sms-y a w czasie rozmowy nie traktuje mnie
jak osobę niepożądaną lecz jak kogoś z kim lubi rozmawiać.
Jej koleżanka powiedziała mi ,że jeżeli ktoś ją traktuje jak przyjaciela to
wszystko jest OK. ale jeżeli ktoś robi coś co wskazuje na to ,że chce być
dla niej kimś więcej niż przyjacielem wówczas ''z zostaje zablokowany".
Kiedy jestem z nią na np. dyskotece a ona widzi swoją koleżankę jak całuje
się z chłopakiem wówczas widzę ,że na z jej twarzy znika uśmiech i pojawia
się zamyślenie - tak jakby też chciała aby ją też tak ktoś pocałował ,
przytulił .
Kiedy chcę ją przytulić do siebie wtedy ona stara się uciec odemnie.
Boi się porozmawiania na poważne tematy .
Myślę, że chłopak z którym ostatnio chodziła musiał ją zranić i dlatego
też czyje obawę przed kolejnym związkiem.
Pragnę jej pomóc lecz czasami nie wiem jak to zrobić aby przyniosło to
właściwy efekt. Nie chcę jej zranić .
Codziennie staram się dzwonić i wysyłać sms-y aby czuła , że jest dla
mnie sensem mego życia, że jest wspaniałą dziewczyną i zależy mi na niej.
Troszeczkę się rozpisałem ale chciałem podać jak najwięcej informacji .
Pragnę abyście mi poradzili jak mam pokonać jej nieufność przed
związkiem ze mną , jak mam ją przekonać ,że chcę dla niej jak najlepiej .
Pozdrawiam Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-21 19:25:33
Temat: Re: Przełamać nieufność
Pawel napisał(a):
> Jej koleżanka powiedziała mi ,że jeżeli ktoś ją traktuje jak przyjaciela to
> wszystko jest OK. ale jeżeli ktoś robi coś co wskazuje na to ,że chce być
> dla niej kimś więcej niż przyjacielem wówczas ''z zostaje zablokowany".
Twoja kolezanka zostala w mlodosci zgwalcona z tad te dziwne zachowanie. To jest
na 100% pewne.
Powinienes sie zorietowac ze chyba niechce by ktos ja ruch..
> Kiedy jestem z nią na np. dyskotece a ona widzi swoją koleżankę jak całuje
> się z chłopakiem wówczas widzę ,że na z jej twarzy znika uśmiech i pojawia
> się zamyślenie - tak jakby też chciała aby ją też tak ktoś pocałował ,
> przytulił .
Zdaje Ci sie. To ci sie chce. Podejzewam brak ipsacji.... popraw sie.
> Kiedy chcę ją przytulić do siebie wtedy ona stara się uciec odemnie.
> Boi się porozmawiania na poważne tematy .
> Myślę, że chłopak z którym ostatnio chodziła musiał ją zranić i dlatego
> też czyje obawę przed kolejnym związkiem.
Niestety jestes w bledzie juz powiedzialem co jest przczyna...
> Pragnę jej pomóc
..jej czy sobie?
> lecz czasami nie wiem jak to zrobić aby przyniosło to
> właściwy efekt.
Znaczy sie zeby ja przeleciec?
> Nie chcę jej zranić .
> Codziennie staram się dzwonić i wysyłać sms-y aby czuła , że jest dla
> mnie sensem mego życia, że jest wspaniałą dziewczyną i zależy mi na niej.
> Troszeczkę się rozpisałem ale chciałem podać jak najwięcej informacji .
> Pragnę abyście mi poradzili jak mam pokonać jej nieufność przed
> związkiem ze mną , jak mam ją przekonać ,że chcę dla niej jak najlepiej .
Jezeli chcesz ja przekonac ze chcesz dla niej jak najlepiej to uszanuj jej
zdanie i nierub tego czego nielubi, Czyli:
-NIEPORZYTULAJ SIE
-NIECHCIEJ ZEBYS BYL DLA NIEJ CZYMS WIECEJ NIZ KUMPLEM(wyraznie tego niechce)
A pozatym to my tutaj niejestesmy od uczenia technik manipulacyjnych cobys sobie
potrenowal na panienkach 'pokonywanie nieufnosci'. Pozetym to nieufnosc niejest.
Pozdrawiam
--
Hej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-22 16:59:15
Temat: Re: Przełamać nieufnośćPawel wrote:
> Witam
>
> Chciałbym abyście pomogli mi rozwiązać problem. Już go opisuję:
> Od maja spotykam się z dziewczyną. Jest radosną i optymistycznie nastawioną
> do życia osobą. W towarzystwie innych osób stara się by to ona była duszą
> całej imprezy. Jeżeli traktuje ją jako koleżankę - przyjaciółkę -
> wszystko jest w porządku , jest wesoła i dowcipna ale w momencie kiedy
> zaczynam ja traktować jak kogoś, kto jest więcej niż przyjacielem, wówczas
> jej stosunek do mnie diametralnie się zmienia, staje się zimna i obojętna
> na mnie i wszystko co chcę dla niej zrobić. Wydawać by się mogło, że do
> mnie nic nie czyje ale wydaje mi się, że tak nie jest np: pewnego razu kiedy
> się umówiliśmy na spotkanie a ona z powodu śnieżycy nie mogła dojechać
> ,zadzwoniła do mnie i z płaczącym głosem powiedziała, że nie może
> przyjechać, wysyła mi czasami sms-y a w czasie rozmowy nie traktuje mnie
> jak osobę niepożądaną lecz jak kogoś z kim lubi rozmawiać.
> Jej koleżanka powiedziała mi ,że jeżeli ktoś ją traktuje jak przyjaciela to
> wszystko jest OK. ale jeżeli ktoś robi coś co wskazuje na to ,że chce być
> dla niej kimś więcej niż przyjacielem wówczas ''z zostaje zablokowany".
> Kiedy jestem z nią na np. dyskotece a ona widzi swoją koleżankę jak całuje
> się z chłopakiem wówczas widzę ,że na z jej twarzy znika uśmiech i pojawia
> się zamyślenie - tak jakby też chciała aby ją też tak ktoś pocałował ,
> przytulił .
> Kiedy chcę ją przytulić do siebie wtedy ona stara się uciec odemnie.
> Boi się porozmawiania na poważne tematy .
> Myślę, że chłopak z którym ostatnio chodziła musiał ją zranić i dlatego
> też czyje obawę przed kolejnym związkiem.
> Pragnę jej pomóc lecz czasami nie wiem jak to zrobić aby przyniosło to
> właściwy efekt. Nie chcę jej zranić .
> Codziennie staram się dzwonić i wysyłać sms-y aby czuła , że jest dla
> mnie sensem mego życia, że jest wspaniałą dziewczyną i zależy mi na niej.
> Troszeczkę się rozpisałem ale chciałem podać jak najwięcej informacji .
> Pragnę abyście mi poradzili jak mam pokonać jej nieufność przed
> związkiem ze mną , jak mam ją przekonać ,że chcę dla niej jak najlepiej .
>
> Pozdrawiam Paweł
>
>
>
czesc
jaki jest jej znak zodiaku ? czy przypadkiem nie wodnik albo "okolice" ?
chrome_cube
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-22 19:20:29
Temat: Re: Przełamać nieufność
Użytkownik Pawel mailto:e...@n...e.pl napisał :
> > Witam
> >
> > Chciałbym abyście pomogli mi rozwiązać problem. Już go opisuję:
> > Od maja spotykam się z dziewczyną. Jest radosną i optymistycznie
nastawioną
> > do życia osobą. W towarzystwie innych osób stara się by to ona była
duszą
> > całej imprezy. Jeżeli traktuje ją jako koleżankę - przyjaciółkę -
> > wszystko jest w porządku , jest wesoła i dowcipna ale w momencie kiedy
> > zaczynam ja traktować jak kogoś, kto jest więcej niż przyjacielem,
wówczas
> > jej stosunek do mnie diametralnie się zmienia, staje się zimna i
obojętna
> > na mnie i wszystko co chcę dla niej zrobić. Wydawać by się mogło, że do
> > mnie nic nie czyje ale wydaje mi się, że tak nie jest np: pewnego razu
kiedy
> > się umówiliśmy na spotkanie a ona z powodu śnieżycy nie mogła dojechać
> > ,zadzwoniła do mnie i z płaczącym głosem powiedziała, że nie może
> > przyjechać, wysyła mi czasami sms-y a w czasie rozmowy nie traktuje
mnie
> > jak osobę niepożądaną lecz jak kogoś z kim lubi rozmawiać.
> > Jej koleżanka powiedziała mi ,że jeżeli ktoś ją traktuje jak
przyjaciela to
> > wszystko jest OK. ale jeżeli ktoś robi coś co wskazuje na to ,że chce
być
> > dla niej kimś więcej niż przyjacielem wówczas ''z zostaje zablokowany".
> > Kiedy jestem z nią na np. dyskotece a ona widzi swoją koleżankę jak
całuje
> > się z chłopakiem wówczas widzę ,że na z jej twarzy znika uśmiech i
pojawia
> > się zamyślenie - tak jakby też chciała aby ją też tak ktoś pocałował ,
> > przytulił .
> > Kiedy chcę ją przytulić do siebie wtedy ona stara się uciec odemnie.
> > Boi się porozmawiania na poważne tematy .
> > Myślę, że chłopak z którym ostatnio chodziła musiał ją zranić i
dlatego
> > też czyje obawę przed kolejnym związkiem.
> > Pragnę jej pomóc lecz czasami nie wiem jak to zrobić aby przyniosło to
> > właściwy efekt. Nie chcę jej zranić .
> > Codziennie staram się dzwonić i wysyłać sms-y aby czuła , że jest
dla
> > mnie sensem mego życia, że jest wspaniałą dziewczyną i zależy mi na
niej.
> > Troszeczkę się rozpisałem ale chciałem podać jak najwięcej informacji .
> > Pragnę abyście mi poradzili jak mam pokonać jej nieufność przed
> > związkiem ze mną , jak mam ją przekonać ,że chcę dla niej jak najlepiej
.
> >
> > Pozdrawiam Paweł
> >
> >
> >
>
>
> czesc
>
> jaki jest jej znak zodiaku ? czy przypadkiem nie wodnik albo "okolice" ?
>
>
> chrome_cube
A może jej znak zodiaku to panna ???
pozdro, Aga
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-22 21:30:02
Temat: Re: Przełamać nieufnoś
--
> > jaki jest jej znak zodiaku ? czy przypadkiem nie wodnik albo "okolice" ?
> >
> > chrome_cube
>
> A może jej znak zodiaku to panna ???
>
> pozdro, Aga
> >
> >
Ja jestem spod znaku strzelca, a moje postępowanie jest właściwie
identycznie jak opisanej dziewczyny.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 12:23:49
Temat: Re: Przełamać nieufnośćOur dear newsgroup friend dziobas wrote:
>> Jej koleżanka powiedziała mi ,że jeżeli ktoś ją traktuje jak przyjaciela to
>> wszystko jest OK. ale jeżeli ktoś robi coś co wskazuje na to ,że chce być
>> dla niej kimś więcej niż przyjacielem wówczas ''z zostaje zablokowany".
>
> Twoja kolezanka zostala w mlodosci zgwalcona z tad te dziwne zachowanie.
A skąd ta pewność?
> To jest
> na 100% pewne.
> Powinienes sie zorietowac ze chyba niechce by ktos ja ruch..
Co w związku? A poza tym rozgranicz "ruchanie" od zwykłego całowania
się. Różnica jest OGROMNA. Zresztą- jeżeli tego nie wiesz, to po co w
ogóle fatygujesz się z odpowiedzią?
>> się zamyślenie - tak jakby też chciała aby ją też tak ktoś pocałował ,
>> przytulił .
>
> Zdaje Ci sie. To ci sie chce. Podejzewam brak ipsacji.... popraw sie.
Dlaczego znika uśmiech a pojawia się zamyślenie? Dlatego, że Paweł
chciałby się do niej przytulić, tak? Gratuluję toku myślenia.
>> Pragnę jej pomóc
>
> ..jej czy sobie?
Tak, jasne, Paweł myśli tylko o tym, żeby ją przelecieć i koniec.
Oczywiście. Jak wszyscy faceci. ;-))))
>> lecz czasami nie wiem jak to zrobić aby przyniosło to
>> właściwy efekt.
>
> Znaczy sie zeby ja przeleciec?
Tak, oczywiście.
> -NIECHCIEJ ZEBYS BYL DLA NIEJ CZYMS WIECEJ NIZ KUMPLEM(wyraznie tego niechce)
Tego nie wiadomo, ale co do tych wykrzyczanych rad, to możnaby się nawet
zgodzić. Pod koniec postu wreszcie coś sensownego wyszło z Ciebie :-)
--
Mike
-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu
-> Chcesz płacić niższe podatki? To jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 18:41:01
Temat: Re: Przełamaćnieufnoś jaki jest jej znak zodiaku ? czy przypadkiem nie wodnik albo "okolice" ?
> > >
> > > chrome_cube
> >
> > A może jej znak zodiaku to panna ???
> >
> > pozdro, Aga
> > >
> > >
> Ja jestem spod znaku strzelca, a moje postępowanie jest właściwie
> identycznie jak opisanej dziewczyny.
>
> Joanna
No, a ja jestem właśnie spod znaku panny i identycznie sie zachowuję, jak ta
dziewczyna... Ale nie sądzę, aby znak zodiaku miał na zachowanie aż tak
wielki wpływ...
Aga
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-24 20:23:02
Temat: Re: Przełamać nieufnoś"Poziómka"
[CIACHHHHHHH]
> Ja jestem spod znaku strzelca, a moje postępowanie jest właściwie
> identycznie jak opisanej dziewczyny.
To widocznie kobiety spod strzelca mają odwrotnie niż faceci hmmm ;)
Ja jestem też strzelec, tylko że nic jeszcze nie ustrzeliłem :)))
--
TNIJ CYTATYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-25 13:21:38
Temat: Re: Przełamać nieufnoś
> To widocznie kobiety spod strzelca mają odwrotnie niż faceci hmmm ;)
> Ja jestem też strzelec, tylko że nic jeszcze nie ustrzeliłem :)))
>
No ja właśnie też nic stałego nie ustrzeliłam :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-25 14:14:21
Temat: Re: Przełamaćnieufnoś
> > To widocznie kobiety spod strzelca mają odwrotnie niż faceci hmmm ;)
> > Ja jestem też strzelec, tylko że nic jeszcze nie ustrzeliłem :)))
> >
>
> No ja właśnie też nic stałego nie ustrzeliłam :-)))
Nie martwcie sie... na pewno jeszcze coś ustrzelicie...:)
pozdro, aga
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |