| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-02-03 16:55:14
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Dnia Tue, 03 Feb 2009 17:27:11 +0100, medea napisał(a):
> Bluzgacz pisze:
>> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>
>>> Dziękuję, noszę 37.
>>
>> To bylo widac na zdjeciu.
>> Masz duze A, hehehe.
>>
>
> Po pierwsze - 37 to raczej rozmiar buta, a po drugie - nie znasz się na
> kobiecym biuście.
>
A niby skąd ma się znać?
:-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-02-03 18:29:50
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.medea <e...@p...fm> napisał(a):
> Po pierwsze - 37 to raczej rozmiar buta,
Kurwa, zartujesz?
Nigdy bym nie pomyslal.
a po drugie - nie znasz się na
> kobiecym biuście.
Nie, no masz racje. Nie mam prawa znac sie na cyckach, bo nigdy ich na oczy
nie widzialem.
Kurwa, jezeli powaznie to wszystko napisalas to uznam, ze masz problemy z
glowa (pomijajac juz calkowicie fakt, dokarmiania trolla ktory szczeka w
kolejnym watku).
Bluzgacz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-02-03 18:31:03
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Użytkownik " Bluzgacz" napisał:
> Kurwa, jezeli powaznie to wszystko napisalas to uznam, ze masz
> problemy z glowa (pomijajac juz calkowicie fakt, dokarmiania trolla
> ktory szczeka w kolejnym watku).
Jakbyś używał emotek, to oszczędziłbyś niektórym problemów
interpretacyjnych.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-02-03 18:35:24
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.gazebo <g...@c...net> napisał(a):
> jakim zdjeciu? zapodala fote?
Tak, sprzed 20 lat, bo na nowsza ja nie stac.
Caly czas zyje przeszloscia i chcialaby miec znowu tyle co na zdjeciu.
No i ma, nawet mniej - mentalnie jest jak dzieciuch.
Typowe dla menopauzy, stad tez histerie i sranie na grupach.
Bluzgacz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-02-03 18:52:07
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Użytkownik "Ikselka" napisał
> > Jakbyś używał emotek, to oszczędziłbyś niektórym problemów
> > interpretacyjnych.
> Przecież, "kurwa", używa :->
Ty też - zaraziłaś się, czy co?
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-02-03 18:53:11
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Dnia Tue, 3 Feb 2009 19:31:03 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik " Bluzgacz" napisał:
>
>> Kurwa, jezeli powaznie to wszystko napisalas to uznam, ze masz
>> problemy z glowa (pomijajac juz calkowicie fakt, dokarmiania trolla
>> ktory szczeka w kolejnym watku).
>
> Jakbyś używał emotek, to oszczędziłbyś niektórym problemów
> interpretacyjnych.
Przecież, "kurwa", używa :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-02-03 19:01:06
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Dnia Tue, 3 Feb 2009 19:52:07 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał
>
>>> Jakbyś używał emotek, to oszczędziłbyś niektórym problemów
>>> interpretacyjnych.
>> Przecież, "kurwa", używa :->
>
> Ty też - zaraziłaś się, czy co?
Czasem mi się czyjaś "emocjonalność" udziela - na zasadzie indukcji ma
prawo. Bo na pewno rodzima nie jest, dzięki Bogu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-02-03 20:59:58
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo. Bluzgacz pisze:
> Kurwa, zartujesz?
> Nigdy bym nie pomyslal.
To po cholerę pisałeś o rozmiarze cycków?
Masz przykład na nadwyżkę testosteronu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-02-03 21:34:44
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Bluzgacz pisze:
> I to nie jest diagnoza, ani zadne przypuszczenia, tylko wytlumaczenie Tobie
> jak to wyglada dla zwyklego odbiorcy. A tak wlasnie to wyglada jak opisalem.
OK. Ty tak to widzisz i przy tym pozostańmy.
> wewnetrzne podniecnie (sam kisiel)
Znowu nadwyżka, no niestety.
> Przyklady. Czekam.
Będę punktować na bieżąco, pozwolisz? Nie chce mi się teraz przeglądać
tony Twoich postów.
> Dla mnie to jest proste jak drut: osoby, ktore takie poglady wyznaja albo
> akceptuja inne z takimi pogladami powinny byc wykluczane z zycia (tu: z
> dyskusji), z udzialu w nim. Nie ma sensu z nimi polemizowac, bo to
> niereformowalne bydlo i to samo jest z rozmowa - nie powinny miec w niej
> udzialu takie typy, dlatego uwazam, ze rozmawianie z nimi to tylko
> przyzwalanie na takie postawy. Jak czegos nie chcesz wyplenic, to pozwalasz
> aby roslo dalej. Jestes mila i przychylna dla osob z takimi pogladami.
Taaak? Nie widzę, żebyś zwalczał z równą zapalczywością tych, którzy
gadają z cbnetem. Dlaczego tego nie robisz? Czyżbyś nie znał jego
poglądów dotyczących Żydów, Hitlera, nazizmu, homoseksualizmu itd.?? Nie
wierzę. Wybierasz sobie słabszych, po których łatwo Ci jeździć, którzy
obnażają swoje słabe punkty i wystawiają się na strzały. Nie jest tak?
> Moze nie masz wrazliwosci i gdyby (drastyczny przyklad) np. kat z obozu byl
> koneserem sztuki, to szanowalabys go, poniewaz zna sie na malarstwie albo
> ekscytuje sie tworczoscia Wagnera? Cenzurujesz ludzi, tylko w odwrotna strone
> (co mi po wadach jak ma zalety?).
Nie jest tak do końca, chociaż uważam od niedawna, że najwięcej można
zdziałać okazując ludziom zrozumienie, nie pozwalając jednocześnie
ingerować w swoje granice. Z tego, co Ty uprawiasz, wychodzi coraz
większe zacietrzewienie i szambo.
BTW Kiedy czytam przepychanki z XL na innych grupach w wykonaniu
dziewczyn, które tracą panowanie nad sobą, to aż żałość bierze, jakie
prymitywne wykazują cechy. No niestety, prostactwo pełną gębą.
> Ale to naprawde nie ma znaczenia. Ja nie pisze o relacji TY-usenet(grupy)
> tylko o calosci. W innych watkach doskonale rozkrecasz prywatne wycieczki na
> jej temat i dzielnie towarzyszysz w czacie towarzyskim na jej temat, wiec nie
> usprawiedliwiaj sie tak zalosnie.
Wiesz, czasem mi się zdarza uderzać za bardzo w prywatę, ale nie tylko
mnie się to zdarza i nie tylko z XL zresztą. Wydaje mi się, że ta grupa
jest i tak najodpowiedniejsza do tego, żeby opisywać swoje przeżycia.
Chcę tylko zauważyć, że to dzięki Tobie właśnie największa dyskusja
wokół XL się kręci. I to najmniej merytoryczna, tzn. oparta na jakichś
Twoich domysłach, polegająca na bluzganiu z obu stron.
Nie czuję się osobiście winna temu, co się tu dzieje. I nie pouczaj mnie
ciągle, z kim i o czym mam rozmawiać.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2009-02-03 21:46:08
Temat: Re: GAZEBO - tu masz calosc + moj komentarz (Re: Przepraszam gazebo.Dnia Tue, 03 Feb 2009 22:34:44 +0100, medea napisał(a):
> Bluzgacz pisze:
>
>> I to nie jest diagnoza, ani zadne przypuszczenia, tylko wytlumaczenie Tobie
>> jak to wyglada dla zwyklego odbiorcy. A tak wlasnie to wyglada jak opisalem.
>
> OK. Ty tak to widzisz i przy tym pozostańmy.
>
>> wewnetrzne podniecnie (sam kisiel)
>
> Znowu nadwyżka, no niestety.
>
>> Przyklady. Czekam.
>
> Będę punktować na bieżąco, pozwolisz? Nie chce mi się teraz przeglądać
> tony Twoich postów.
>
>> Dla mnie to jest proste jak drut: osoby, ktore takie poglady wyznaja albo
>> akceptuja inne z takimi pogladami powinny byc wykluczane z zycia (tu: z
>> dyskusji), z udzialu w nim. Nie ma sensu z nimi polemizowac, bo to
>> niereformowalne bydlo i to samo jest z rozmowa - nie powinny miec w niej
>> udzialu takie typy, dlatego uwazam, ze rozmawianie z nimi to tylko
>> przyzwalanie na takie postawy. Jak czegos nie chcesz wyplenic, to pozwalasz
>> aby roslo dalej. Jestes mila i przychylna dla osob z takimi pogladami.
>
> Taaak? Nie widzę, żebyś zwalczał z równą zapalczywością tych, którzy
> gadają z cbnetem. Dlaczego tego nie robisz? Czyżbyś nie znał jego
> poglądów dotyczących Żydów, Hitlera, nazizmu, homoseksualizmu itd.?? Nie
> wierzę. Wybierasz sobie słabszych, po których łatwo Ci jeździć, którzy
> obnażają swoje słabe punkty i wystawiają się na strzały. Nie jest tak?
>
>> Moze nie masz wrazliwosci i gdyby (drastyczny przyklad) np. kat z obozu byl
>> koneserem sztuki, to szanowalabys go, poniewaz zna sie na malarstwie albo
>> ekscytuje sie tworczoscia Wagnera? Cenzurujesz ludzi, tylko w odwrotna strone
>> (co mi po wadach jak ma zalety?).
>
> Nie jest tak do końca, chociaż uważam od niedawna, że najwięcej można
> zdziałać okazując ludziom zrozumienie, nie pozwalając jednocześnie
> ingerować w swoje granice. Z tego, co Ty uprawiasz, wychodzi coraz
> większe zacietrzewienie i szambo.
> BTW Kiedy czytam przepychanki z XL na innych grupach w wykonaniu
> dziewczyn, które tracą panowanie nad sobą, to aż żałość bierze, jakie
> prymitywne wykazują cechy. No niestety, prostactwo pełną gębą.
>
>> Ale to naprawde nie ma znaczenia. Ja nie pisze o relacji TY-usenet(grupy)
>> tylko o calosci. W innych watkach doskonale rozkrecasz prywatne wycieczki na
>> jej temat i dzielnie towarzyszysz w czacie towarzyskim na jej temat, wiec nie
>> usprawiedliwiaj sie tak zalosnie.
>
> Wiesz, czasem mi się zdarza uderzać za bardzo w prywatę, ale nie tylko
> mnie się to zdarza i nie tylko z XL zresztą. Wydaje mi się, że ta grupa
> jest i tak najodpowiedniejsza do tego, żeby opisywać swoje przeżycia.
>
> Chcę tylko zauważyć, że to dzięki Tobie właśnie największa dyskusja
> wokół XL się kręci. I to najmniej merytoryczna, tzn. oparta na jakichś
> Twoich domysłach, polegająca na bluzganiu z obu stron.
Ale fajnie jest przynajmniej. Nie psuj mi ;-PPP
>
> Nie czuję się osobiście winna temu, co się tu dzieje. I nie pouczaj mnie
> ciągle, z kim i o czym mam rozmawiać.
Będzie pouczał, bo to psychopata jest.
W sumie to i tak mam cały czas poczucie winy wobec tego czegoś, bo nie ma
podobnego przypadku w całym Wszechświecie chyba, aż dziw, że go w ogóle na
przepustki wypuszczają - zamiast w formalinę wsadzić i do AM na badania
dac...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |