« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-03-13 19:34:18
Temat: Re: Przetacznik patagońskis...@s...pl (Tadeusz Smal) writes:
> ale rybki nie byly chore nie trzeba bylo ich sterylizowac :))))
Sam pisałeś, że sterylizowała akwarium :-).
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Zachciało się pewnej niewieście w Skarżysku
przejechać konno na małym tygrysku...
Przybyli z wyprawy w porządku:
dama w tygrysim żołądku,
a tygrys z uśmiechem na pysku.
(C) Janusz Minkiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-03-13 21:54:12
Temat: Re: Przetacznik patagonski
----- Original Message -----
From: "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net>
>
> > ale rybki nie byly chore nie trzeba bylo ich sterylizowac :))))
>
> Sam pisałeś, że sterylizowała akwarium :-).
:)
akwaria to tak przy okazji
gotowania tej zupy z rybek i zabek
chociaz nie
zaby nie daly sie ugotowac i wszystkie wyskoczyly ze swojego akwarium
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-03-16 00:20:22
Temat: Re: Przetaczni patagońskiUżytkownik Bogusław Radzimierski napisał:
> Sprawdziłem, w Niemieckiej Encyklopedi 'Botanica' występuje jako Verbena
> bonariensis str. 914.
> U Ch.Brickela jako Verbena patagonica, w nawiasie ( Przetacznik
> patagoński) str. 190.
> Zdjęcia jednakowe..
> :-) Bogusław
> P.s. Może błąd w tłumaczeniu u Ch.Brikela
>
Nadal męczę kasety ze Światem Ogrodów - w dwóch odcinkach pojawiła się
V.boariensis z tłumaczeniem polskim przetacznik patagoński.
I w żadnym wypadku nie przypominało to rośliny z tamtego odcinka:-(((
Szkoda, że nie było łacińskiej nazwy.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |