Przypalone mleko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-06-15 12:43:56

Temat: Re: Pierogi z owocami, było: Przypalone mleko
Od: "skrzacik" <s...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Antoni Goldstein napisał(a) w wiadomości:
<8iai86$vad$5@duch.mimuw.edu.pl>...
>skrzacik <s...@m...com.pl> wstukal(a) pracowicie:
>>>> na to licze i juz make kupilam, beda pierogi :))
>>>A propos pierogów. W niedzielę z koleżanką zrobiłyśmy pierogi z jabłkami
>>>-- nadziewane kawałkami jabłek. Z gęstą śmietaną wymieszaną z cukrem
>>>waniliowym i odrobiną cynamonu -- pyszność!
>>>W ten weekend robimy knedle z truskawkami :-)))
>> pakuje sie w pociag i przybywam
>A może w wóz QNeXa? ;-)
>Mamy zbytek wolnych miejsc... ;-)

dobry pomysl, lecz QNeX musi prowadzic, bo ja nie mam prawa jazdy :(

skrzacik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-06-16 05:51:18

Temat: Re: Re: Przypalone mleko
Od: Gosia <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

"skrzacik" <s...@m...com.pl> napisał(a):

>Joanna napisał(a) w wiadomości: <8i51co$utp$1@rymunda.torun.pdi.net>...
>>skrzacik napisał(a) w wiadomości: ...
>>>ps. chyba dzis sobie tez zrobie, na taki upal chyba nic innego przez
>gardlo
>>>nie przejdzie :(((
>>A u nas truskawki juz sie koncza ...
>
>
>ojej, nie martw sie, za chwilke beda borowki, maliny... :))
>
>skrzaci, ktory juz widzial borowki na kleparzu, tylko cena mu sie nie
>spodobala :(
>

A czarna i czerwona porzeczka!?!

Pychota!!

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-16 08:53:33

Temat: Re: Re: Przypalone mleko
Od: "skrzacik" <s...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gosia napisał(a) w wiadomości:
<6...@4...com>...
>"skrzacik" <s...@m...com.pl> napisał(a):
>>Joanna napisał(a) w wiadomości: <8i51co$utp$1@rymunda.torun.pdi.net>...
>>>skrzacik napisał(a) w wiadomości: ...
>>>>ps. chyba dzis sobie tez zrobie, na taki upal chyba nic innego przez
>>gardlo
>>>>nie przejdzie :(((
>>>A u nas truskawki juz sie koncza ...
>>ojej, nie martw sie, za chwilke beda borowki, maliny... :))
>>skrzaci, ktory juz widzial borowki na kleparzu, tylko cena mu sie nie
>>spodobala :(
>A czarna i czerwona porzeczka!?!
>Pychota!!

Czerwona porzeczka jest ok, gorzej z czarna :(( /me nie przepada za nia.

skrzacik

PS. czerwona porzeczke lubie z bialkiem ubitym na sztywno z cukrem,
delikatnie wymieszane, wylozone na upieczone kruche lub francuskie ciasto i
lekko podsuszone w piekarniku :))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-16 11:43:37

Temat: Re: Pierogi z owocami, było: Przypalone mleko
Od: Antoni Goldstein <a...@z...mimuw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

skrzacik <s...@m...com.pl> wstukal(a) pracowicie:
>>>>> na to licze i juz make kupilam, beda pierogi :))
>>>>A propos pierogów. W niedzielę z koleżanką zrobiłyśmy pierogi z jabłkami
>>>>-- nadziewane kawałkami jabłek. Z gęstą śmietaną wymieszaną z cukrem
>>>>waniliowym i odrobiną cynamonu -- pyszność!
>>>>W ten weekend robimy knedle z truskawkami :-)))
>>> pakuje sie w pociag i przybywam
>>A może w wóz QNeXa? ;-)
>>Mamy zbytek wolnych miejsc... ;-)
> dobry pomysl, lecz QNeX musi prowadzic, bo ja nie mam prawa jazdy :(

Ech, właśnie się okazało, że nie będzie wozu QNeXa...
Więc i zbytku miejsc nie będzie. Może następnym razem...

Antek Goldstein
--
___/___ : I Błogosławiony ten, co nie mając nic I
< 102 >======= I do powiedzenia, I
/o----d-----b---o\ : I nie obleka tego faktu w słowa. I
\8oooooooooooo8/ : I______________________________________(Julian Tuwim)_I

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-18 06:46:45

Temat: Re: Przypalone mleko
Od: "Przemysław Widawski" <p...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Najprościej ustawić stosunkowo mały gaz, garnek przykryć i w ogóle tego nie
pilnować. Po dłuższym czasie najwyżej trochę wody odparuje ale nigdy nie
wykipi.

Użytkownik Anna Redlarska <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> Dzien dobry.
> Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby sie
> nie przypalilo?
> Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz moj
> litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> Pozdrawiam,
> Ania
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-19 10:43:28

Temat: Re: Pierogi z owocami, było: Przypalone mleko
Od: "skrzacik" <s...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Antoni Goldstein napisał(a) w wiadomości:
<8id3t9$aqk$2@duch.mimuw.edu.pl>...
>skrzacik <s...@m...com.pl> wstukal(a) pracowicie:
>>>>>> na to licze i juz make kupilam, beda pierogi :))
>>>>>A propos pierogów. W niedzielę z koleżanką zrobiłyśmy pierogi z
jabłkami
>>>>>-- nadziewane kawałkami jabłek. Z gęstą śmietaną wymieszaną z cukrem
>>>>>waniliowym i odrobiną cynamonu -- pyszność!
>>>>>W ten weekend robimy knedle z truskawkami :-)))
>>>> pakuje sie w pociag i przybywam
>>>A może w wóz QNeXa? ;-)
>>>Mamy zbytek wolnych miejsc... ;-)
>> dobry pomysl, lecz QNeX musi prowadzic, bo ja nie mam prawa jazdy :(
>Ech, właśnie się okazało, że nie będzie wozu QNeXa...
>Więc i zbytku miejsc nie będzie. Może następnym razem...

tja, jak siem kciala z Wami zabrac to ni ma miejsc :((
Wy juz mnie nie kochaaaaaaaaaaaaacie :((((((( buuuuuuuuuuuuuuuuuu

skrzacik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-23 17:03:21

Temat: Re: Pierogi z owocami, było: Przypalone mleko
Od: Antoni Goldstein <a...@z...mimuw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

skrzacik <s...@m...com.pl> wstukal(a) pracowicie:
>>>>>>> na to licze i juz make kupilam, beda pierogi :))
>>>>>>A propos pierogów. W niedzielę z koleżanką zrobiłyśmy pierogi z
>>>>>>jabłkami
>>>>>>-- nadziewane kawałkami jabłek. Z gęstą śmietaną wymieszaną z cukrem
>>>>>>waniliowym i odrobiną cynamonu -- pyszność!
>>>>>>W ten weekend robimy knedle z truskawkami :-)))
>>>>> pakuje sie w pociag i przybywam
>>>>A może w wóz QNeXa? ;-)
>>>>Mamy zbytek wolnych miejsc... ;-)
>>> dobry pomysl, lecz QNeX musi prowadzic, bo ja nie mam prawa jazdy :(
>>Ech, właśnie się okazało, że nie będzie wozu QNeXa...
>>Więc i zbytku miejsc nie będzie. Może następnym razem...
> tja, jak siem kciala z Wami zabrac to ni ma miejsc :((
> Wy juz mnie nie kochaaaaaaaaaaaaacie :((((((( buuuuuuuuuuuuuuuuuu

skrzaciku, co skrzacik. jak nie, to kto mnie utrzyma? ;-))

Antek Goldstein
--
___/___ : I Cofam swoje uprzedzenie do Łukasza Grochala I
< 102 >======= I co on na pewno ma w dupie, ale ja mam to I
/o----d-----b---o\ : I w dupie. I
\8oooooooooooo8/ : I____________________________________________(El Ojo)_I

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-27 13:18:24

Temat: Odp: Przypalone mleko
Od: "Aneta iedo" <A...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemysław Widawski <p...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8isfkc$e40$...@n...onet.pl...
> Najprościej ustawić stosunkowo mały gaz, garnek przykryć i w ogóle tego
nie
> pilnować. Po dłuższym czasie najwyżej trochę wody odparuje ale nigdy nie
> wykipi.
>
> Użytkownik Anna Redlarska <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> > Dzien dobry.
> > Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby
sie
> > nie przypalilo?
> > Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> > ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz
moj
> > litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> > Pozdrawiam,
> > Ania
> >
> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-27 14:07:03

Temat: Re: Odp: Przypalone mleko
Od: Slavek <s...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Użytkownik Anna Redlarska <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisał:j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> > > Dzien dobry.
> > > Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby
> sie
> > > nie przypalilo?
> > > Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> > > ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz
> moj
> > > litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> > > Pozdrawiam,
> > > Ania

Wlej zimnej wody do garnka poplucz go wylej wode, wlej mleko i gotuj ale
wolno.

pzdrawiam,

Slav

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-06-30 13:44:58

Temat: Re: Przypalone mleko
Od: "dla wtajemniczonych Piernix" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piernix k...@p...onet.pl
Wypróbowane przeze mnie i babską część mojej rodziny - do garczka wlać na
dno odrobinę wody, tak aby przykrywała dno. Poczekać aż zacznie wrzeć i
dopiero wlewać mleko. Nie zostawi śladu przywarcia.

Użytkownik Przemysław Widawski <p...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8isfkc$e40$...@n...onet.pl...
> Najprościej ustawić stosunkowo mały gaz, garnek przykryć i w ogóle tego
nie
> pilnować. Po dłuższym czasie najwyżej trochę wody odparuje ale nigdy nie
> wykipi.
>
> Użytkownik Anna Redlarska <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:j5RS4.55610$O...@n...tpnet.pl...
> > Dzien dobry.
> > Czy macie moze jakas metode gotowania mleka w zwyklym garnku tak, zeby
sie
> > nie przypalilo?
> > Normalnie gotuje w aluminiowym z podwojnym dnem i to zadna sztuka, ale
> > ilekroc probuje zrobic to w zwyklym garnku (o wiekszej pojemnosci niz
moj
> > litrowy), to poprostu tragedia. Czy jest na to jakis sposob?
> > Pozdrawiam,
> > Ania
> >
> >
>
>