Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-19 11:15:19

Temat: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: ZoLT <m...@n...mikule.net> szukaj wiadomości tego autora

Wtam

Mam problemy z ortografią jako że za niecały rok piszę (ponownie )maturę
chiałem wreszcie uzyskać oficjalnie orzeczenie psychologa, by błedy
ortograficzne popełnione w pracy pisemnej z języka polskiego nie
wpłyneły na obnizenie oceny ( a raczej napewno oblania mnie ).
Niestety zostaje odsyłany z jednego ośrodka do drugiego albo ośrodek
przyjmuje jedynie dzieci szkolne to znów psycholog dla dorosłych nie ma
odpowiednich uprawnień.
Jedyne co udało mi się uzyskać to numer telefonu do pewnej pani
psycholog jak się dowiedziałem póżniej jest to specjalistka prywatna i
do tego bardzo droga. Niesty niestać mnie na prywatne wizyty.
Jest to według mnie mały skandal skoro płace podatki ( jak i każdy znas
:-) ) dlaczego jestem zmuszony kozystać z prywatnych specjalistów.
Wychodze z zapytaniem czy ktoś z grupowiczów wie gdzie na ślasku
działają publiczne przechodnie które mogą wydawac tego typu orzeczenia
oczywiście po przeprowadzeniu odpowiednich testów. Mieszkam w zabrzu ale
udam się gdzie będzie trzeba, sprawa niestety jest bardzo pilna, wiem że
nie jestem w stanie nauczyć się pisac zgodnie z zasadami ortografi a
brak matury przekresla mozliwość jakiejkolwiek dalszej edukacji.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-09-19 13:31:16

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ZoLT" napisał ...

> Mam problemy z ortografią jako że za niecały rok piszę (ponownie )maturę
> chiałem wreszcie uzyskać oficjalnie orzeczenie psychologa, by błedy
> ortograficzne popełnione w pracy pisemnej z języka polskiego nie
> wpłyneły na obnizenie oceny ( a raczej napewno oblania mnie ).
> Niestety zostaje odsyłany z jednego ośrodka do drugiego albo ośrodek
> przyjmuje jedynie dzieci szkolne

W zasadzie słusznie, bo dysgrafię orzeka się właśnie
u dzieci w wieku szkolnym. Polonista w podstawówce
ma obowiązek wychwycić "podejrzane przypadki"
i wysłać na badania. Jeżeli tego nie zrobi, to pozostają
rodzice, którzy mają prawo sami udać się z latoroślą
do poradni i uzyskać odpowiednie zaświadczenie.
Nie ma takich cudów, żeby się dysortografia przed samą
maturą ujawniła - albo ma się ją "od początku" czyli
można stwierdzić w pierwszej, góra drugiej klasie
podstawówki, albo się jej nie ma.
Jeżeli zarówno rodzice jak i nauczyciele pokpili sprawę
w przypadku dziecka, to niestety dorosłe dziecko
musi za to zapłacić (w tym przypadku dosłownie).

> Jedyne co udało mi się uzyskać to numer telefonu do pewnej pani
> psycholog jak się dowiedziałem póżniej jest to specjalistka prywatna i
> do tego bardzo droga. Niesty niestać mnie na prywatne wizyty.

Obawiam się, że nie masz wyjścia.
Zapłacisz = dostaniesz papier.
A jeżeli uda Ci się wywalczyć wizytę w poradni szkolnej,
może być różnie. Tym bardziej, że Twój post nie wskazuje
jednoznacznie na dysgrafię. Błędy w pisowni razem/osobno
to jeszcze nie dysgrafia, literówki niekiedy tak, ale nie zawsze,
natomiast poprawna pisownia zmiękczeń raczej ją wyklucza.

Pozdrawiam !
Mała Mi





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-09-19 14:44:14

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mała Mi" napisała ...

> Tym bardziej, że Twój post nie wskazuje
> jednoznacznie na dysgrafię. Błędy w pisowni razem/osobno
> to jeszcze nie dysgrafia, literówki niekiedy tak, ale nie zawsze,
> natomiast poprawna pisownia zmiękczeń raczej ją wyklucza.

W powyższym miało być oczywiście "dysortografia",
a nie "dysgrafia". To dwie różne sprawy, chociaż
na ogół występują łącznie. Za błąd przepraszam.

Mała Mi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-09-19 17:32:29

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:amcjin$eph$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "ZoLT" napisał ...
>
> > Mam problemy z ortografią jako że za niecały rok piszę (ponownie )maturę
> > chiałem wreszcie uzyskać oficjalnie orzeczenie psychologa, by błedy
> > ortograficzne popełnione w pracy pisemnej z języka polskiego nie
> > wpłyneły na obnizenie oceny ( a raczej napewno oblania mnie ).
> > Niestety zostaje odsyłany z jednego ośrodka do drugiego albo ośrodek
> > przyjmuje jedynie dzieci szkolne
>
> W zasadzie słusznie, bo dysgrafię orzeka się właśnie
> u dzieci w wieku szkolnym.

Pewne zaburzenia i podstawy do wnikliwej obserwacji zauwaza sie znacznie
wczesniej. Dzieci, ktore sa dyslektykami moga miec podstawowe trudnosci z
np. opanowaniem jazdy na rowerze, budowaniem z klockow i innymi
czynnosciami, wymagajacymi koordynacji wzrokowo-ruchowej. Dyslektycy miewaja
tez problem z lateralizacja (jesli dziecko kopie pilke prawa noga, uzywa
prawej reki ale patrzy przez dziurkie lewym okiem, to ma tzw. skrzyzowana
lateralizacje). Dzieci takie dosc pozno ucza sie mowic, w klasie zerowej
maja klopoty z wyszczegolnieniem pierwszej i ostatniej gloski, z podzialem
wyrazow na sylaby - takich "znakow" nakazujacych szczegolowe badanie jest
znacznie wiecej. Powinny one zostac wylapane ZANIM zacznie sie pierwsza
klasa, lub ostatecznie w pierwszej klasie. Zauwazyc powinna je wiec
nauczycielka nauczania poczatkowego a nie polonistka. Ale dobrze byloby,
gdyby takze i rodzice nauczyli sie obserwowac swoje dzieci pod tym katem -
im szybciej zostana podjete dzialania, tym wieksza szansa dziecka na sukces
w szkole :-)
Problem z dysleksja i innymi "dys-" polega dzis na tym, ze naduzywaja tego
terminu uczniowie starsi (zwlasza dysortografi wlasnie), a nie rozumieja i
nie znaja czesto sami nauczyciele. Mysle tu o nauczycielach klas starszych -
nauczyciele nauczania poczatkowego powinni miec problemy zwiazane z
dysleksja w jednym palcu (studia w tym kierunku obejmuja programem takze i
ten problem).

Pozdrawiam

Marzenna Kielan


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-09-19 17:43:14

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: "baya" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie sądzę, aby prywatny specjalista był uprawniony do wystawiania takich
zaświadczeń. Dzieci dyslektyczne kierowane są i badane w Poradni
Psychologiczno-Pedagogicznej (są w każdym większym mieście), tam są
diagnozowane, kierowane na zajęcia reedukacyjne i terapeutyczne w swojej
szkole, a także w Poradni. Chyba tylko ta poradnia może wystawiać takie
zaświadczenia, które są respektowane przez szkoły, z uwagi na możliwości i
przypadki nadużyć. Z tego co pamietam, chyba tylko dzieci objęte opieką
poradni, regularnie badane, poddane reedukacji, mogą ubiegać się o stosowne
zaświadczenie, ale bywa różnie. No cóż, to prawda, że dysleksję powinno się
wykrywać już w wieku wczesnoszkolnym, ale nauczyciele nie zawsze się tym
przejmują, a i rodzice także często nie przejmują się problemami dzieci,
szczególnie gdy nie są zbyt mocno nasilone. Nie pozostaje chyba nic innego
jak pofatygować się do najbliższej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej,
poddać się wszystkim badaniom, testom i może się uda.
baya


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-09-19 18:52:38

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marzenna Kielan" napisała ...

> > W zasadzie słusznie, bo dysgrafię orzeka się właśnie
> > u dzieci w wieku szkolnym.
>
> Pewne zaburzenia i podstawy do wnikliwej obserwacji zauwaza sie znacznie
> /.../ Powinny one zostac wylapane ZANIM zacznie sie pierwsza
> klasa, lub ostatecznie w pierwszej klasie.

Zgadza się - powinny być wyłapane.
Z tym, że mówimy tu o postawieniu pełnej diagnozy
+ wydaniu orzeczenia, a tego akurat nie da się zrobić
zanim dziecko nie nauczy się pisać.

> Zauwazyc powinna je wiec
> nauczycielka nauczania poczatkowego a nie polonistka.

Fakt. Sama sobie w sumie zaprzeczyłam pisząc o I-II klasie
i o poloniście równocześnie.
Tak więc *powinien* nauczyciel nauczania początkowego,
ostatecznie polonista z podstawówki.
A w rzeczywistości to epidemia dysortografii dotyka nagminnie
klasy maturalne. ;-)

Pozdrawiam !
Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-09-19 18:54:55

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "baya" napisała ...

> Nie sądzę, aby prywatny specjalista był uprawniony do wystawiania takich
> zaświadczeń.

Zależy gdzie pracuje poza tym ...

Pozdrawiam !
Mała Mi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-09-20 15:12:20

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: "Lukhasz" <p...@s...org> szukaj wiadomości tego autora

wpłyneły na obnizenie oceny ( a raczej napewno oblania mnie ).


niebadz smieszny bledy ort, to zaledwie kilka pkt z calej puli.(jakies 1/5
calej oceny)

wiem bo mialem bledow tyle ile mozna miec na maxa ( jest jakis prog ze
wiecej sie juz nieliczy) i zdalem.
Lepiej poczytaj lektury a nie chodz po psychologach.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-09-21 20:47:08

Temat: Re: Przypuszczalnie dysortografia, psycholodzy i zaco sie płaci podatki.
Od: ZoLT <m...@n...mikule.net> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuje wam za zainteresowanie.
Chyba faktycznie niema sensu tracić nerwów na szukaniu psychologa, poza
grópą także dowiedziałem sie że obecnie nie można maturzysty oblać za
błędy ortograficzne. Juz widze moje pokreślone wypracowanie:-),
Oczywiscie jeszcze spróbuje ale marne szanse zważywszy na to że takei
zaświadczenie musi być wydane rok przez terminem zdawania matury.
Wiadomo badania trochę trwaja a już teraz uznanie ew. decyzji lekarskiej
przez komisje stoi opod znakiem zapytania.
Żałuje tylko troche że w szkole podstawowej za błedy prędzej dostawało
się po łapach niż nauczyciel zainteresował się poważnie problemem
dyslekcji.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

chrapanie :-(((
[W-wa] Kursy pomocy przedmedycznej - gdzie?
Przegrzanie ?
Depilacja laserem
AGORAFOBIA I NERWICA LĘKOWA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »