Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Psychika - omdlenie - chwilowa utrata pamięci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Psychika - omdlenie - chwilowa utrata pamięci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-03-21 12:14:12

Temat: Psychika - omdlenie - chwilowa utrata pamięci
Od: "ad" <...@...d> szukaj wiadomości tego autora

Dzień dobry.
Moja żona (25l) cierpi na zaburzenia depresyjno-lękowe od ok 6lat. Godzinę
temu spotkało Ją coś z czego do teraz nie może się w pełni otrząsnąć.
Naładowana negatywnymi emocjami od rana (depresja, płacz, niezadowolenie z
życia) rozmawiała ze mną, usiadła na podłodze w pokoju, chwilę
posiedzieliśmy po czym wstaliśmy i poszliśmy na balkon. Siedziała mi na
kolanach. Wypaliliśmy papierosa, rozmawialiśmy, Ona ciągle płakała (bardzo).
Nagle się uspokoiła, zaczęła bardzo powoli oddychać, zamknęła oczy.
Pomyślałem że zemdlała, co Jej się nierzadko zdarza. Ocuciłem Ją. Kiedy
otworzyła oczy zaczęła niemalże krzyczeć, była tak potwornie przerażona
jakby zobaczyła ducha. Zrobiła się blada i cała drżała. Uścisnęła mnie mocno
i mówiła ciągle że nic nie pamięta. Doszliśmy do tego że nie pamięta nic od
momentu kiedy wstała wcześniej z podłogi i poszliśmy na balkon. Trwało to
więc jakieś 5 czy 10 minut. Nie była to więc utrata świadomości gdyż tak jak
pisałem, zachowywała się normalnie, paliła papierosa, rozmawiała ze mną. Po
tym 'wybudzeniu' wiedziała gdzie jest, jednak nie wiedziała jak się tam
znalazła. Opowiedziała też że coś podobnego zdarzyło jej się kilka miesięcy
wcześniej, jednak mnie przy tym nie było. Mówi że oglądała film siedząc na
fotelu a naraz 'obudziła' się na podłodze. Twierdzi też że nie czuje się tak
samo jak po tym kiedy zemdleje.
Jest strasznie zaniepokojona, ja zresztą też. Wiecie co to może być? Albo
chociaż jak to określić, na jaki temat informacji szukać? Wpisując w google
"chwilowa utrata pamięci" natrafaiłem m.in. na fora o temetyce depresji i
lęków jednak ludzie tam opisują że tracą chwilowo pamięć tzn. nie wiedzą
gdzie są, jak się nazywają itp. A tutaj wyglądało to tak jakby wymazała Jej
się pamięć z ostatnich 10 minut.
Zastanawiam się też czy nie powiązać tego z Jej problemami z sercem. Często
mówi że boli Ją serce (od ok 2 lat). Rozmawiała już na ten temat z trzema
różnymi lekarzami jednak każdy z nich twierdził że "Pani tak już poprostu ma
i nic nie da się z tym zrobić". Kardiolog wykrył tylko zespół wazowagalny
ale z bólem serca nie ma to nic wspólnego.
Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu jakiegokolwiek 'tropu' w tej sprawie.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-03-21 13:00:03

Temat: Re: Psychika - omdlenie - chwilowa utrata pamięci
Od: Jarosław Kazimierz Grzyb <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"ad" <...@...d> wrote in message news:ho52in$vi$1@inews.gazeta.pl...
> Dzień dobry.
> Moja żona (25l) cierpi na zaburzenia depresyjno-lękowe od ok 6lat. Godzinę
> temu spotkało Ją coś z czego do teraz nie może się w pełni otrząsnąć.
> Naładowana negatywnymi emocjami od rana (depresja, płacz, niezadowolenie z
> życia) rozmawiała ze mną, usiadła na podłodze w pokoju, chwilę
> posiedzieliśmy po czym wstaliśmy i poszliśmy na balkon. Siedziała mi na
> kolanach. Wypaliliśmy papierosa, rozmawialiśmy, Ona ciągle płakała
> (bardzo). Nagle się uspokoiła, zaczęła bardzo powoli oddychać, zamknęła
> oczy. Pomyślałem że zemdlała, co Jej się nierzadko zdarza. Ocuciłem Ją.
> Kiedy otworzyła oczy zaczęła niemalże krzyczeć, była tak potwornie
> przerażona jakby zobaczyła ducha. Zrobiła się blada i cała drżała.
> Uścisnęła mnie mocno i mówiła ciągle że nic nie pamięta. Doszliśmy do tego
> że nie pamięta nic od momentu kiedy wstała wcześniej z podłogi i poszliśmy
> na balkon. Trwało to więc jakieś 5 czy 10 minut. Nie była to więc utrata
> świadomości gdyż tak jak pisałem, zachowywała się normalnie, paliła
> papierosa, rozmawiała ze mną. Po tym 'wybudzeniu' wiedziała gdzie jest,
> jednak nie wiedziała jak się tam znalazła. Opowiedziała też że coś
> podobnego zdarzyło jej się kilka miesięcy wcześniej, jednak mnie przy tym
> nie było. Mówi że oglądała film siedząc na fotelu a naraz 'obudziła' się
> na podłodze. Twierdzi też że nie czuje się tak samo jak po tym kiedy
> zemdleje.
> Jest strasznie zaniepokojona, ja zresztą też. Wiecie co to może być? Albo
> chociaż jak to określić, na jaki temat informacji szukać? Wpisując w
> google "chwilowa utrata pamięci" natrafaiłem m.in. na fora o temetyce
> depresji i lęków jednak ludzie tam opisują że tracą chwilowo pamięć tzn.
> nie wiedzą gdzie są, jak się nazywają itp. A tutaj wyglądało to tak jakby
> wymazała Jej się pamięć z ostatnich 10 minut.
> Zastanawiam się też czy nie powiązać tego z Jej problemami z sercem.
> Często mówi że boli Ją serce (od ok 2 lat). Rozmawiała już na ten temat z
> trzema różnymi lekarzami jednak każdy z nich twierdził że "Pani tak już
> poprostu ma i nic nie da się z tym zrobić". Kardiolog wykrył tylko zespół
> wazowagalny ale z bólem serca nie ma to nic wspólnego.
> Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu jakiegokolwiek 'tropu' w tej sprawie.
> Pozdrawiam
>


Należy jak najszybciej udać się do neurologa oraz psychiatry i ustalić
odpowiednie leczenie, inaczej z tego co Pan pisze stan będzie się ciągle
pogarszał. Żona nie powinna palic, ponieważ pogłębia to psychozy i stany
lękowe, tak samo jak np kawa.

Pozdrawiam.

--
Jarosław K. Grzyb
http://user-maat-re.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-03-21 13:14:46

Temat: Re: Psychika - omdlenie - chwilowa utrata pamięci
Od: "ad" <...@...d> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarosław Kazimierz Grzyb" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ho5590$amv$1@news.onet.pl...
>
> Należy jak najszybciej udać się do neurologa oraz psychiatry i ustalić
> odpowiednie leczenie, inaczej z tego co Pan pisze stan będzie się ciągle
> pogarszał. Żona nie powinna palic, ponieważ pogłębia to psychozy i stany
> lękowe, tak samo jak np kawa.

Za poradę dziękuję jednak ciągle czekam na więcej informacji.
Pomoc psychiatry w zakresie depresji i lęków jest od dawna - leczenie
Doxepiną. Co do neurologa to zgodnie z Pańską poradą prawdopodobnie
postaramy się dostać.
Jeszcze uwaga o papierosach- zapewne słuszna jednak Ona dużo nie pali i nie
jest w stanie rzucić. Żadnych innych używek nie stosuje, ani kawy ani
alkoholu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-03-22 14:11:42

Temat: Re: Psychika - omdlenie - chwilowa utrata pamięci
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ad" <> napisał w wiadomości ...
>
>>
>> Należy jak najszybciej udać się do neurologa oraz psychiatry i ustalić
>> odpowiednie leczenie, inaczej z tego co Pan pisze stan będzie się ciągle
>> pogarszał. Żona nie powinna palic, ponieważ pogłębia to psychozy i stany
>> lękowe, tak samo jak np kawa.
>
> Za poradę dziękuję jednak ciągle czekam na więcej informacji.
> Pomoc psychiatry w zakresie depresji i lęków jest od dawna - leczenie
> Doxepiną.

skoro leczenie jest od dawna i dzieją się takie sensacje to znaczy, że
ta terapia jest nieskuteczna i należy ją zmienić...
najlepiej razem z psychiatrą, skoro ten/ta nie radzi sobie...

poza tym doxepina to stary lek, ma trochę skutków ubocznych,
jednym z nich jest: "osłupienie i zespół utraty poczucia własnej tożsamości"
czyli coś podobnego co się przytrafiło twojej żonie...


--
pozdrawiam
Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Seks po alkoholu
lodowate stopy
Bóle miesiączkowe a brak okresu
Morfologia rocznego bobasa
Energizery a wątroba

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »