Data: 2000-09-06 20:30:51
Temat: Pyt. do laryngologa - utrata sluchu od silnego dzwieku
Od: "Klasyk" <k...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z racji na sprzedaz materialow na straganach ulicznych
w ostatnia niedziele podejrzewam, ze dzieci potraktowaly
psa wystrzalem z bliskiem odleglosci. Zza plotu.
Nie jestem jednak pewien. Rownie dobrze moze to byc
jakas choroba - jaka?
Jeszcze w sobote pies slyszal normalnie. Reagowal na
polecenia, itd.
W poniedzialek okazalo sie, ze nie slyszy. Nie slyszy nawet
dzwonka - zero reakcji, wogole nie reaguje na imie ani na
polecenia. Slyszy jedynie gwizdanie do 2-3 metrow.
Po za tym nos mokry, wesolosc, apetyt, pije wode - wszystko
normalnie.
1) Czy moze to byc jakas choroba, ktora spowodowalaby nagla zmiane?
2) Jesli faktycznie powodem jest wystrzal kolo jego uszu to jakie
sa rokowania? Czy bedzie mu sie poprawiac, na ile?
3) Co robic?
|