To że zła sekta katolicka nie ma nic wspólnego z nauczaniem Chrystusa, to raczej
wiadome jest ludziom co chociaż gimnazjum skończyli.
I od strony kler mamy iż każdemu kto nie jest katolikiem bramy nieba są dla niego
zamknięte, bo to oni w swoim mniemaniu są dobrzy/ czyniąc ciągle zło/ .
Wiecie wypapla jeden z drugim że katolik i niebo otworem. Tylko jest tu pewien
problem, bo Jezus głosił iż każdy usiądzie po jego prawicy, gdyż nie chodzi o to w co
ktoś wierzy, tylko o to jakim jesteś człowiek, jak postępujesz z innymi. A że ateiści
wbrew katolikom mają zmysł moralny i są w konsekwencji humanistycznymi ludźmi, to
traficie do nieba, katolicy nie bardzo/ wiecie postępowanie tu mamy ważne a nie w co
wierzy/. Tak więc pytanie, jak się czujecie, gdyż z nauki Jezusa wynika, że czy
byście chcieli czy nie chcieli macie w niebie rezerwacje, bo dobrze postępowaliście?