| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-22 21:21:36
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyelo "Aneta" <a...@i...pl>
>Ja akurat robiałam w dobrym zakładzie w centrum kraka i jak długo je
>pomoczysz w wodzie to w niektórych miejscach się odklejają niestety.
zatem może i zakład dobry, ale tipserka do bani. żel, akryl,
cokolwiek, nie ma prawa się odklejać do wody - jesli tak się dzieje,
to znaczy, że żel jest położony za szeroko, skórki przy paznokciach
zalane i stąd te odskoki.
dobrze zrobiony tips wytrzyma prawie wszystko. mnie, w ciągu trzech
lat noszenia (a tak, już trzy lata), parę razy coś się stało - ale nie
częsciej niż jeden pazur na parę misięcy, na skutek poważnego urazu
mechanicznego. jak mi na początku dwa tygodniowo odlatywały i tipserka
wmawiała mi, że to wina mojego pH skóry, co mi się po tabletkach
zmieniło, to ja z kolei zmieniłam tipserkę i jakoś teraz nic się nie
dzieje.
--
anek (a...@d...pl)
Milczący Pagórek jest pewien gra niepodobny wszelki inny.
Toread na prgk, courtesy of http://intertran.tranexp.com/?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-23 08:34:33
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyOn 3/22/04 9:21 PM, Aneta wrote: :
> no tak na jeden raz to zabójstwo a co dopiero na dłużej - paznokcie pod
> spodem są miękkie, nie przypominają nawet paznokci - a po jednym razie nie
> ma aż takich zniszczeń.
> Ja akurat robiałam w dobrym zakładzie w centrum kraka i jak długo je
> pomoczysz w wodzie to w niektórych miejscach się odklejają niestety.
Eeeee, jakiś niedobry ten zakład. Moje trzymają się pięknie, czasem
któryś lekko się odklei -- ale to już przy odrastającym paznokciu, to
dla mnie sygnał, że czas by iść się uzupełnić. Woda nigdy w życiu nie
może odkleić tipsa. Nawet mechaniczne urazy są w stanie przetrwać, ot
choćby teraz -- nieszczęśliwie huknęłam paznokciem w ścianę, tak, że aż
mi krew poszła między skórą a paznokciem -- tzn mój własny, osobisty
pazurek "odkleił" się od skóry, boleśnie jak cholera. A tips? Nie do
zdarcia, coś czuję, że jak mi tips by odpadł, to razem z moim paznokciem.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 08:40:14
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsy
Użytkownik "Aneta" <a...@i...pl> napisał
> no tak na jeden raz to zabójstwo a co dopiero na dłużej - paznokcie pod
> spodem są miękkie, nie przypominają nawet paznokci - a po jednym razie nie
> ma aż takich zniszczeń.
> Ja akurat robiałam w dobrym zakładzie w centrum kraka i jak długo je
> pomoczysz w wodzie to w niektórych miejscach się odklejają niestety.
To chyba jakis marny zaklad.. I twoje paznokcie nie powinny tez byc miekkie!
Paznokiec pod tipsa sie matowi, a nie spilowuje!!
P.S. Ja tez jestem z Krakowa i rzeczywiscie trudno tu znalezc dobra
tipserke, nacielam sie kilka razy i tez mialam miekkie i tez sie odklejaly
:( Teraz jest juz ok ;)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 10:45:45
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsymgosia wrote:
> Od jakiegos czasu nosze sie z zamiarem zalozenia sobie tipsow, ale
> mam kilka pytan. Powiedzcie mi, jak sobie radzicie z typowymi pracami
> domowymi tzn zmywanie, obieranie warzyw? Wiem, ze do pisania na
> klawiaturze jakos sie da przyzwyczaic, ale czy tipsy nie
> przeszkadzaja w codziennych pracach? I jeszcze pytanie laika, czy po
> zalozeniu tipsow ma sie juz na stale french manicure, czy tez trzeba
> dopiero malowac frencha na tipsie?
>
> mgosia
Prace domowe są utrudnione i najlepiej wszystko robić w rękawiczkach, albo
nie robić nic. ;-) Aczkolwiek ja mając tipsy nauczyłam się nawet zakładać z
nimi sobie soczewki, więc wszystko to kwestia wyczucia i przyzwyczajenia.
Niemniej trzeba uważać i nie narażać dłoni na jakieś "wstrząsy", bo można
popsuć robotę.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 10:48:01
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyTusinka wrote:
> Użytkownik "Aneta" <a...@i...pl> napisał
>> trzeba malować, a na co dzień oke, moesz sobie zrobić niezbyt
>> długie, ale tak czy tak to okropnośc - po dłuższzj kąpieli sie
>> odklejają nie wspominając o basenie i paznokcie po nich są
>> zniszczone - więcej tego nie zrobie
>
> Tipsy nie maja prawa sie odkleic po kapieli!
Właśnie. Chyba, że są źle zrobione. Niestety, sporo manikiurzystek nie wie
jak poprawnie zakładać tipsy i niszczy klientkom paznokcie naklejąc tipsy,
które po tygodniu odpadają. Coś o tym wiem z własnego doświadczenia.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 12:21:26
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyno właśńie, sparzyłam się po tym i tyle, ciężko trafić na fachowca,
faktycznie pamiętamże najpierw mi je piłowała, miałam te jedwabne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 14:15:51
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyMałgorzata Krzyżaniak wrote:
>> Licząc od wału paznokciowego. To, co wystaje to jakieś 0,5 cm i
>> zapewniam, że wygląda bardzo bardzo =]
> Uff ;-) Ulżyło, bo jak widzę czasem smerfetki w autobusie z
> szufelkami do nabierania cukru, to mam dreszcze.
A jaka wygoda przy doprawianiu potraw ;-) Tylko czy smerfetki bywaja w
kuchni? ;-)
--
Kometa GG 2138081
--------------------------------------------
" Idealnego meza poznaje sie zwykle po tym,
ze jest on zonaty z inna kobieta" Faye Dunaway
--------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 22:30:44
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyKometa wrote:
> Małgorzata Krzyżaniak wrote:
>>> Licząc od wału paznokciowego. To, co wystaje to jakieś 0,5 cm i
>>> zapewniam, że wygląda bardzo bardzo =]
>> Uff ;-) Ulżyło, bo jak widzę czasem smerfetki w autobusie z
>> szufelkami do nabierania cukru, to mam dreszcze.
>
> A jaka wygoda przy doprawianiu potraw ;-) Tylko czy smerfetki bywaja w
> kuchni? ;-)
To ja chyba jestem "smerfetka", bo w kuchni bywam rzadko i bywać
niespecjalnie lubię.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 22:38:34
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyUżytkownik Ligeia napisał:
>>>>Licząc od wału paznokciowego. To, co wystaje to jakieś 0,5 cm i
>>>>zapewniam, że wygląda bardzo bardzo =]
>>>Uff ;-) Ulżyło, bo jak widzę czasem smerfetki w autobusie z
>>>szufelkami do nabierania cukru, to mam dreszcze.
>>A jaka wygoda przy doprawianiu potraw ;-) Tylko czy smerfetki bywaja w
>>kuchni? ;-)
> To ja chyba jestem "smerfetka", bo w kuchni bywam rzadko i bywać
> niespecjalnie lubię
No ale czy masz te szufelki? To jest bardzo istotne, a nie samo
bywanie/nie bywanie w kuchni ;-)
--
Kometa
Greetings from Mandrake
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-24 07:03:42
Temat: Re: Pytanie do dziewczn majacych tipsyPewnego dnia, a było to Tue, 23 Mar 2004 23:30:44 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <e...@t...pl> i powiedziała:
> To ja chyba jestem "smerfetka", bo w kuchni bywam rzadko i bywać
> niespecjalnie lubię.
Spółczujemy. Ale nie załapałaś, o co chodzi.
Zuzanka, co zasadniczo cały czas spędza w kuchni
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
On the verge of indecision. I'll always take a round about way.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |