| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-24 13:25:24
Temat: Pytanie do osob po operacji resekcji przegrody nosowejCzesc!
Stoje wlasnie przed koniecznoscia wykonania operacji resekcji przegrody
nosowej. Mam wobec tego kilka pytan - moze ktoras z osob, ktora przeszla
podobny zabieg, zechcialaby poswiecic troche czasu i odpowiedziec na
pare pytan?
1. Jakie byly przyczyny poddania sie operacji? Trudnosci w oddychaniu,
bole glowy, przewlekly katar, moze inne?
2. Czy operacja spowodowala ustapienie dolegliwosci? Jezeli np. ktos
mial trudnosci w oddychaniu, to ustapily one calkowicie?
3. Czy ktos z Was zna moze "efekt" oddychania jedna polowa nosa
(dziurka)? Przez wieksza czesc czasu (ok. 80%) oddycha sie jedna, potem,
nie wiedziec czemu, ta, ktora dotychczas sie oddychalo, zatyka sie, a
jej "role" przejmuje druga, do tej pory zapchana?
Z gory wielkie dzieki
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-11-24 16:50:34
Temat: Re: Pytanie do osob po operacji resekcji przegrody nosowejCzesc
1. Przyczyna byly trudnosci w oddychaniu, moze o tyle nie trudnosci, ale
oddychanie przez buzie. Inna taka przyczyna byla kwestia estetycji.
2. Nadal oddycham przez buzie. Podobno sama operacja nie wystarczy, do tego
trzeba cwiczyc oddech. Ponadto slyszalem, ze przegroda moze byc krzywa w gornej
czesci nosa i tam operacja nie jest mozilwa. W czym mi pomogla operacja?
Rzadziej mam katar i rzadziej przeziebiam sie. To najbardziej odczulem.
3. Mam podobby efekt.
Pozdrawiam
MacieJ
> Czesc!
>
> Stoje wlasnie przed koniecznoscia wykonania operacji resekcji przegrody
> nosowej. Mam wobec tego kilka pytan - moze ktoras z osob, ktora przeszla
> podobny zabieg, zechcialaby poswiecic troche czasu i odpowiedziec na
> pare pytan?
>
> 1. Jakie byly przyczyny poddania sie operacji? Trudnosci w oddychaniu,
> bole glowy, przewlekly katar, moze inne?
> 2. Czy operacja spowodowala ustapienie dolegliwosci? Jezeli np. ktos
> mial trudnosci w oddychaniu, to ustapily one calkowicie?
> 3. Czy ktos z Was zna moze "efekt" oddychania jedna polowa nosa
> (dziurka)? Przez wieksza czesc czasu (ok. 80%) oddycha sie jedna, potem,
> nie wiedziec czemu, ta, ktora dotychczas sie oddychalo, zatyka sie, a
> jej "role" przejmuje druga, do tej pory zapchana?
>
> Z gory wielkie dzieki
>
> Jacek
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-11-24 22:04:20
Temat: Re: Pytanie do osob po operacji resekcji przegrody nosowej
Uzytkownik "Jacek" <d...@h...amu.edu.pl> napisal w wiadomosci
news:3BFF9FC3.199A7D81@hoth.amu.edu.pl...
> Czesc!
>
> Stoje wlasnie przed koniecznoscia wykonania operacji resekcji przegrody
> nosowej. Mam wobec tego kilka pytan - moze ktoras z osob, ktora przeszla
> podobny zabieg, zechcialaby poswiecic troche czasu i odpowiedziec na
> pare pytan?
>
> 1. Jakie byly przyczyny poddania sie operacji? Trudnosci w oddychaniu,
> bole glowy, przewlekly katar, moze inne?
> 2. Czy operacja spowodowala ustapienie dolegliwosci? Jezeli np. ktos
> mial trudnosci w oddychaniu, to ustapily one calkowicie?
> 3. Czy ktos z Was zna moze "efekt" oddychania jedna polowa nosa
> (dziurka)? Przez wieksza czesc czasu (ok. 80%) oddycha sie jedna, potem,
> nie wiedziec czemu, ta, ktora dotychczas sie oddychalo, zatyka sie, a
> jej "role" przejmuje druga, do tej pory zapchana?
>
> Z gory wielkie dzieki
>
> Jacek
>
>
Tak, znam ten nieznosny objaw, szczególnie gdy sie spi, a do tego
kaloryferowo ogrzewane mieszkanie. Nie wiem, jakie sa u Ciebie prawdziwe
przyczyny "zatkanego nosa". Moze jednak to nie przegroda, a przewlekle stany
zapalne zatok i w zwiazku z tym obrzek sluzówki, stale zatykanie jednej z
dziurek i ustawiczna suchosc ust w jamie nosowej? Ten przewlekly obrzek
sluzówki nosa "zalatwilam" sobie niegdys dlugo stosowanymi róznymi kroplami
do nosa. A szczytem byly robione krople na recepte od lekarki laryngolog w
sklad których wchodzily...skladniki tych gotowych kropli, jakimi wczesniej
sie "leczylam". Doszlo do tego, ze krople mialam stale pod reka, bo
obkurczaly sluzówke tylko na 3 godziny. Zbagatelizowalam zalecenie pisane
chyba na kazdej ulotce o nieuzywaniu kropli dluzej niz 2 tygodnie. Nie ma
takiego lekarstwa, które wyleczyloby taki stan, poniewaz nalezy przede
wszystkim tak sie odzywiac, by podniesc odpornosc organizmu i poprawic stan
sluzówki. Takim skutecznym i niezawodnym sposobem okazala sie u mnie dieta
optymalna i od 3,5 roku oddycham bez problemu. Spróbuj, zanim dasz sobie w
nosie cokolwiek powycinac, z tym zawsze zdazysz.
Pozdrawiam
Krystyna
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-11-25 01:06:16
Temat: Re: Pytanie do osob po operacji resekcji przegrody nosowejW artykule <3...@h...amu.edu.pl>, "Jacek"
<d...@h...amu.edu.pl> naskroba?(a):
> Stoje wlasnie przed koniecznoscia wykonania operacji resekcji przegrody
> nosowej. Mam wobec tego kilka pytan - moze ktoras z osob, ktora przeszla
> podobny zabieg, zechcialaby poswiecic troche czasu i odpowiedziec na
> pare pytan?
Mialem kilka lat temu zabieg na jednej z przegrod nosowych. Udalem sie do
szpitala z powodu zatkanego nosa i zwiazanych z tym trodnosci z
oddychaniem. Po zabiegu nos mi sie bardziej udroznil. Na przyklad w tej
chwili operowana wowczas przegroda jest calkowicie drozna, druga z oporem
idzie. Musze chyba to wybadac i poradzic sie lekarza, aby obie
doprowadzic do wlasciewego stanu.
Wszak od czasu zabiegu mam mniejszy katar, ustapily mi troche problemy
zatokowe (moze tez z innych powodow), nos - a przynajmniej jedna,
wspomniana przegroda prawie zawsze jest drozna...
Zabieg nie byl straszny. Szybko wszystko sie unormowalo po nim.
Pozdr.,
dat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-11-25 12:44:23
Temat: Re: Pytanie do osob po operacji resekcji przegrody nosoweju mnie problem polega na tym, ze kiedy roslem, podniebienie "gotyckie"
skrzywilo mi przegrode nosowa. kiedy mam choc troche katar nie moge oddychac
inaczej niz przez buzie. a nawet jak jest wszystko ok to i tak podczas
oddychania przez nos czuje potrzebe co jakis czas otworzyc usta i wziac
glebszy oddech. przez lewa dziurke moge najwyzej powietrze wypuscic a o
wciagnieciu nie ma wogole mowy, bo przegroda styka sie ze scianka nosa. taki
zabieg tez mnie czeka, choc musze przyznac ze na sama mysl o tym ze ktos mi
bedzie dlubal narzedziami w nosie robi mi sie niedobrze. i tu pytanie do
Marcina- czy taki zabieg dlugo trwa? jak dlugo chodzi sie potem z
opatrunkiem i czy takowy w ogole jest potrzebny?
podrawiam. ja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-11-26 14:23:46
Temat: Re: Pytanie do osob po operacji resekcji przegrody nosowejCzesc
Pozwole odpowiedziec sobie na Twoje pytania
Nie wiem ile zabieg trwa bo mialem robiony go pod narkoaza. I wlasnie taka
opcje bym Ci polecil. Bo taki zabieg mowiac niedelikatnie to po prostu lamanie
nosa i ponowne go ustawianie. Ja po zabiegu w szpitalu bylem pare dni, przez
ktore nosilem opatrunek. Potem juz trzeba tylko uwazac, zeby nie uszkodzic
sobie nosa. W moim przypadku nie moglem grac w kosza i chodzic na silownie
przez miesiac.
Pozdrawiam
scampi
> u mnie problem polega na tym, ze kiedy roslem, podniebienie "gotyckie"
> skrzywilo mi przegrode nosowa. kiedy mam choc troche katar nie moge oddychac
> inaczej niz przez buzie. a nawet jak jest wszystko ok to i tak podczas
> oddychania przez nos czuje potrzebe co jakis czas otworzyc usta i wziac
> glebszy oddech. przez lewa dziurke moge najwyzej powietrze wypuscic a o
> wciagnieciu nie ma wogole mowy, bo przegroda styka sie ze scianka nosa. taki
> zabieg tez mnie czeka, choc musze przyznac ze na sama mysl o tym ze ktos mi
> bedzie dlubal narzedziami w nosie robi mi sie niedobrze. i tu pytanie do
> Marcina- czy taki zabieg dlugo trwa? jak dlugo chodzi sie potem z
> opatrunkiem i czy takowy w ogole jest potrzebny?
> podrawiam. ja.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |