Data: 2006-02-28 19:37:58
Temat: Pytanie o specyficzy antybiotyk
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam serdecznie. Zgłaszam się z problemem na grupę, ponieważ muszę zarzyć
antybiotyk na noc, a lekarzy w ośrodku już nie ma. Nie znam też ani jednego
do którego mógłbym zwrócić się z tym ważnym dla mnie problemem.
Zacznę, że po dzisiejszej wizycie u lekarza dowiedziałem się, że mam poważną
grypę. Dostałem fury leków i nakaz leżenia do przyszłego tygodnia.
Między wszystkimi lekami jest antybiotyk CECLOR MR w tabletkach. Mam łykać
tabletkę co 12 godzin. I tutaj nastąpił problem.
Od małego mam problemy z łykaniem tabletek. W sumie problem trwa już 20 lat.
Kiedy miałem 7 lat zakrztusiłem się bardzo jedną tabletką i mało się nie
udusiłem. Od tamtego czasu mam psyhiczne opory przed łykaniem dużych
tabletek. Nie ma problemu z małymi (maksymalna jaką połknę to
Rutinoskorbin).
Do tej pory nie przejmowałem się zbytnio bo zawsze tabletki gryzłem,
popijałem i było dobrze. Jednak ten antybiotyk jest "Tabletki powlekane o
przedłużonym uwalnianiu", a na ulotce jest opisane, że nie można rozgryzać,
bo mozna się nabawić wrzodów itd ...
No i teraz przeanalizowałem syhtuacjię i widzę, że minimalna wielkość jaką
jestem w stanie połknąć to 1/4 tej tabletki. Musiałbym ją przeciąć na 4
częśći i tak połknąć. Tylko czym to mi grozi, oraz jak ew. zapobiec skutkom
ubocznym ?
Inne leki z którymi sobie poradziłem to:
Disophrnol
Apo-Nyproxen
Helcid
Rozgryzłem i było po wszystkim ;)
Prosze się nie śmiać z mojego problemu. MAm już tak i nie jestem w stanie
nic zrobić.
PS. Przepraszam za ew. byki. Ledwo żyję i niemal nic nie widzę co stukam.
Czuję się fatalnie.
--
Kacper 'Katanka' Potocki
|