| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-24 17:01:25
Temat: RE: Beaujolais nouveauOdradzam. Caly ten cyrk o Beaujolais, to tylko dobrze zorganizowana
promocja, masywnie popierana finansowo (nota bene, niezgodnie z zasadami
Unii Europejskiej, ale o te to Francuzi sie nie troszcza...) przez
Republique Francaise - jak sprobuje sie samego wina - co poniektore VDCE sa
lepsze od tych sikow...
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-24 20:40:23
Temat: Re: RE: Beaujolais nouveauW. Stempniewicz w wiadomości <arr0g8$igd$03$1@news.t-online.com> napisał(a):
> Odradzam. Caly ten cyrk o Beaujolais, to tylko dobrze zorganizowana
> promocja, masywnie popierana finansowo (nota bene, niezgodnie z zasadami
(...)
Zgadzam się w 100%. Kiedy zobaczyłem, że za butelkę tego sikacza mam
zapłacić w knajpie 50zł a w hipermarkecie - 40zł kupiłem... piwo (w
pierwszym przypadku) i czerwone kalifornijskie (w drugim). Nie lubię,
kiedy ktoś chce mnie zrobić w balona.
Z poważaniem
Piotr Zawadzki
--
Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-25 09:34:25
Temat: Re: Beaujolais nouveau
W. Stempniewicz:
> Odradzam. Caly ten cyrk o Beaujolais, to tylko dobrze zorganizowana
> promocja, masywnie popierana finansowo (nota bene, niezgodnie z zasadami
> Unii Europejskiej, ale o te to Francuzi sie nie troszcza...) przez
> Republique Francaise - jak sprobuje sie samego wina - co poniektore VDCE sa
> lepsze od tych sikow...
świeże wino to jak świeży bigos. Zjadliwy, ale lepiej poczekać. A te
ceny? Jak ktoś chce, niech płaci. Ja się mogę napić Heuriger w Austrii,
po 1 EUR za szklankę w knajpie, może 1.50. Ale za te pieniądze, które
Francuzi sobie życzą, kupię porządne wino stołowe i jeszcze zostanie na
danie główne.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-25 11:39:53
Temat: Re: RE: Beaujolais nouveau
> Zgadzam się w 100%. Kiedy zobaczyłem, że za butelkę tego sikacza mam
> zapłacić w knajpie 50zł a w hipermarkecie - 40zł
Ja kupilem w AUCHAN za 14 pln i w tym kontekscie nawet mi smakowalo ;))
(normalnie z apelacja- rok temu etykieta byla z papieru gazetowego i tylko z
nazwa i data ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-25 12:32:35
Temat: Re: Beaujolais nouveauOn Mon, 25 Nov 2002 10:34:25 +0100, Waldemar Krzok
<w...@u...fu-berlin.de> wrote:
>
>
>W. Stempniewicz:
>> Odradzam. Caly ten cyrk o Beaujolais, to tylko dobrze zorganizowana
>> promocja, masywnie popierana finansowo (nota bene, niezgodnie z zasadami
>> Unii Europejskiej, ale o te to Francuzi sie nie troszcza...) przez
>> Republique Francaise - jak sprobuje sie samego wina - co poniektore VDCE sa
>> lepsze od tych sikow...
>
>?wie?e wino to jak ?wie?y bigos. Zjadliwy, ale lepiej poczeka?. A te
>ceny? Jak kto? chce, niech p?aci. Ja si? mog? napi? Heuriger w Austrii,
>po 1 EUR za szklank? w knajpie, mo?e 1.50. Ale za te pieni?dze, które
>Francuzi sobie ?ycz?, kupi? porz?dne wino sto?owe i jeszcze zostanie na
>danie g?ówne.
>
>Waldek
o przepraszam, swieze wloskie winko jest bardzo dobre, w gorace
lato, jak sie pic chce......dooobre ono
Trys
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |