« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-27 12:02:08
Temat: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie coś żółtego i czerwonego ?Witam !
mam dwa spore krzaczki, kora czerwona i żółta. Derenie ? Nie dziwcie się,
ze mnie taki ogrodnik, że traktuję wszystko bezstresowo, mam ogródek i
trzeba od czasu do czasu coś posadzic, skosić, wyciąć. Ale zawsze bez
planu, spontanicznie... :-)
W dobre rady zawsze wierzę. I uczę się powoli...
Wieć przyszedł pomysł, że trzeba "przestrzeni", w związku z tym nalezy
wyciąc 3 krzewy. Kupowąłem je 3 lata temu i sam wsadzałem, ale rozrosły
się za dużo, zresztą - jest inna koncepcja :-)
Dwa z nich to chyba derenie, sądząc po kolorze kory, a jeden to "złoty
deszcz" (hmm, tak to się nazywa ? Takie co wiosną pierwsze kwitnie :-))
No i czy da się to komuś odstąpić, żeby wyjął i posadził u siebie ? Czy
dobra pora teraz na operację ? Czy po prostu siekiera...
--
Pozdrawiam
Arjano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-27 17:14:04
Temat: Re: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie coś żółtego i czerwonego ?Nie ciąć! Jeśli jeszcze jest czas - wykopać.
Ale właśnie widzę że Ty jesteś w Rzeszowie a ja w Warszawie...
A jakbym Ci tak wysłała przekazem pieniążki na przesyłkę?
Chyba że już wyciachałeś:(((((((
Pozdrawiam Ewa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-27 17:57:40
Temat: RE: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie coś żółtego i czerwonego ?
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Arjano
(...)
> Dwa z nich to chyba derenie, sądząc po kolorze kory, a jeden to "złoty
> deszcz" (hmm, tak to się nazywa ? Takie co wiosną pierwsze kwitnie :-))
> No i czy da się to komuś odstąpić, żeby wyjął i posadził u siebie ? Czy
> dobra pora teraz na operację ? Czy po prostu siekiera...
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Arjano
Ten trzeci to prawdopodobnie Laburnum anagyroides..
Nie żal, to przecież jedno z najpiękniejszych małych drzewek..
Co do dereni to się nie wypowiadam, gdyż frakcja dereniowa zaniemówiła z
wrażenia..
:-) bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-27 18:26:03
Temat: Re: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie coś żółtego i czerwonego ?r...@t...net.pl (Bogusław Radzimierski) writes:
> Co do dereni to się nie wypowiadam, gdyż frakcja dereniowa
> zaniemówiła z wrażenia.. :-)
A co tu mówić? Jeśli się rozrosły w trzy lata, to albo C. alba, albo
inna stolonifera. To ciąć, to się lęgnie jak chwast, ups, jak ślimaki
w słomie..
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Kucharka z Abo:
,,Na talerz, żabo!
Bo wyjdę z nerw!''
Ta: ,,Może wpierw
Usmaż mnie, babo!''
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-27 20:42:19
Temat: Re: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie coś żółtego i czerwonego ?r67 wrote:
> Nie ciąć! Jeśli jeszcze jest czas - wykopać.
> Ale właśnie widzę że Ty jesteś w Rzeszowie a ja w Warszawie...
> A jakbym Ci tak wysłała przekazem pieniążki na przesyłkę?
> Chyba że już wyciachałeś:(((((((
Droga Ewo, nie tnę, wstrzymuję się wszelkimi dostępnymi metodami,
najbardziej skutkuje medytacja...
Dziękuję wszystkim chętnym za rady i proszę o wybaczenie, że nie mam tych
krzaczorów z 70 sztuk. Poza tym servisko nie dysponuje takim samochodem, aby
to przewieźć :-), no i ja jakoś mam opory przed pakowaniem tego do wysyłki.
Ostrze siekiery tak pięknie lśni... Żartowałem ! :-)
Pertraktuję z kolegą z zaprzyjaźnionego z Rzeszowem Lublina, był pierwszy...
Pozdrawiam
Arjano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-27 20:53:52
Temat: Re: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie coś żółtego i czerwonego ?Bogusław Radzimierski wrote:
>> Takie co wiosną pierwsze kwitnie :-))
> Ten trzeci to prawdopodobnie Laburnum anagyroides..
> Nie żal, to przecież jedno z najpiękniejszych małych drzewek..
Drogi Bogusławie, zmusiłeś mnie do zaglądnięcia co to takiego owe laburnum
jest i autorytatywnie jestem w stanie wypowiedzieć się, że to nie to ! Bo
moje to, cytuję : "Krzew rozłożysty osiągajacy do 2 metrów wysokości. Liście
żywozielone. Kwiaty duże, intensywnie złotożółte, dobrze znoszą wiosenne
przymrozki w kwietniu i maju. Rośnie na wilgotnych, zasobnych glebach z
niezbyt dużą zawartością wapnia. W miejscu osłoniętym szybciej kwitnie. XXXX
stosuje się do zieleni miejskiej, w parkach i wiekszych ogrodach, pojedynczo
i w grupach". Jasne już ? Jeżeli nie, no to czytajmy dalej : " Mieszaniec
znaleziony w 1878r. w ogrodzie botanicznym w Getyndze. Krzew wysokości 3
metrów, o pędach nagich, często z brodawkowatymi naroślami (przetchlinki),
wewnątrz pustych lub z rdzeniem podzielonym komorowo blaszkowatymi
przegrodami. Pokładające się obwodowe gałęzie często się zakorzeniają.
Długopędy oliwkowożółte, w węzłach wypełnione rdzeniem, w międzywięźlach
puste lub poprzedzielane na komory poprzecznymi przegrodami. Pączki
zróżnicowane na liściowe i kwiatowe; te ostatnie skupione po kilka obok
siebie. Ulistnienie naprzeciwległe. Liście mają kształt eliptyczny lub
wąskojajowaty, na silnych długopędach (najczęściej odroślowych) czasem
3-listkowe lub 3-klapowe. Kwiaty obupłciowe, żółtawe, po 2-3 w pęczkach,
osadzone na krótkich szypułkach podpartych u nasady drobnymi łuskami w
liczbie2-4. Ukazują się wczesną wiosną, przed rozwojem liści, w
marcu-kwietniu. Kielich i korona 4-płatkowe. Płatki korony wysokie,
wydłużone, u podstawy zrośnięte w krótką rurkę. Dwa pręciki. W kwiatach XXXX
spotykamy zjawisko heterostylii, polegające na tym, że u jednych okazów (w
obrębie tego samego gatunku) słupki są dłuższe od pręcików, u innych
krótsze. Okazy rozmnażane wegetatywnie mają zawsze takie słupki jak rośliny
mateczne, z których pobrano sadzonki. Owocem jest 2-komorowa torebka, często
na powierzchni brodawkowata. Nasiona oskrzydlone.
Chyba wystarczy... jeżeli nie precyzyjnie, to : "XXXXXX należą do
najpiękniejszych krzewów ozdobnych, ze względu na bardzo wczesne i obfite
kwitnienie. Wymagają dość żyznej, świeżej i dostatecznie wilgotnej gleby,
raczej piaszczystej, luźniej niż ciężkiej i gliniastej. Źle rosną na glebach
zachwaszczonych, a zwłaszcza zadarnionych, podmokłych i zimnych. Są wrażliwe
na suszę, natomiast bardzo dobrze rosną w warunkach miejskich. Wymagania w
stosunku do światła mają niewielkie, można je sadzić nawet pod koronami
drzew. Dobrze znoszą podcinanie i stare krzewy zaleca się co kilka lat
odmładzać, wycinając wszystkie gałęzie tuż nad ziemią. Gałązki z pączkami
kwiatowymi w okresie zimy i na przedwiośniu łatwo popędzać w szklarni, a
nawet w mieszkaniach, doprowadzając do obfitego zakwitania. Kwiaty
dostarczają pszczołom wczesnego i obfitego pożytku pyłkowego.
Gdyby jeszcze były wątpliwości, to :"XXXXXX znajdują wszechstronne
zastosowanie w zieleni miejskiej i osiedlowej oraz w parkach, ogrodach. Są
ulubionymi krzewami w przydomowych ogródkach. Nadają się do tworzenia dużych
grup, szpalerów (nie ciętych) oraz do sadzenia pojedynczo na trawnikach.
Polecane przede wszystkim dla województw zachodnich. Znacznie korzystniejsze
warunki mikroklimatyczne znajdują zawsze w miastach, gdzie łatwiej o
osłonięte i cieplejsze stanowiska. Rozmnaża się w szkółkach wyłącznie
wegetatywnie, przez sadzonki zielne i zdrewniałe."
:-) Dżizes, Wy to wszystko umiecie ? Na pamieć ? I pewnie rozumiecie
zjawisko heterostylii w przetchlinkach węzłów okrytonasiennych długopędów
dłuższych od jajowatych pręcików... Ufffff
Pozdrawiam
Arjano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-27 21:20:30
Temat: RE: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie cośżółtego i czerwonego ?
Behalf Of Arjano
>
> Drogi Bogusławie, zmusiłeś mnie do zaglądnięcia co to takiego
> owe laburnum
> jest i autorytatywnie jestem w stanie wypowiedzieć się, że to
> nie to ! Bo
> moje to, cytuję : "Krzew rozłożysty osiągajacy do 2 metrów
> wysokości. Liście..
(..)
Czy Ty aby "Piotrze" mnie nie egzaminujesz...
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-27 21:32:59
Temat: RE: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie cośżółtego i czerwonego ?
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Arjano
(...)
> Drogi Bogusławie, zmusiłeś mnie do zaglądnięcia co to takiego
> owe laburnum
> jest i autorytatywnie jestem w stanie wypowiedzieć się, że to
> nie to ! Bo
> moje to, cytuję : "Krzew rozłożysty osiągajacy do 2 metrów
> wysokości. Liście
> żywozielone. Kwiaty duże, intensywnie złotożółte, dobrze znoszą wiosenne
> przymrozki w kwietniu i maju.
Czy chodzi o zjawisko egzochorii..
> Pozdrawiam
>
> Arjano
Bogusław na egzaminie :-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-27 21:57:56
Temat: RE: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie cośżółtego i czerwonego ?
Behalf Of Arjano
> Drogi Bogusławie, zmusiłeś mnie do zaglądnięcia co to takiego
> owe laburnum
> jest i autorytatywnie jestem w stanie wypowiedzieć się, że to
> nie to ! Bo
> moje to, cytuję : "Krzew rozłożysty osiągajacy do 2 metrów
> wysokości. Liście
> żywozielone. Kwiaty duże, intensywnie złotożółte, dobrze znoszą wiosenne
> przymrozki w kwietniu i maju. Rośnie na wilgotnych, zasobnych glebach z
> niezbyt dużą zawartością wapnia. W miejscu osłoniętym szybciej
> kwitnie. XXXX
> stosuje się do zieleni miejskiej, w parkach i wiekszych
> ogrodach, pojedynczo
> i w grupach". Jasne już ? Jeżeli nie, no to czytajmy dalej : "
> Mieszaniec
> znaleziony w 1878r. w ogrodzie botanicznym w Getyndze. Krzew wysokości 3
> metrów, o pędach nagich, często z brodawkowatymi naroślami
> (przetchlinki),
> wewnątrz pustych lub z rdzeniem podzielonym komorowo blaszkowatymi
> przegrodami. Pokładające się obwodowe gałęzie często się zakorzeniają.
> Długopędy oliwkowożółte, w węzłach wypełnione rdzeniem, w międzywięźlach
> puste lub poprzedzielane na komory poprzecznymi przegrodami. Pączki
> zróżnicowane na liściowe i kwiatowe; te ostatnie skupione po kilka obok
> siebie. Ulistnienie naprzeciwległe. Liście mają kształt eliptyczny lub
> wąskojajowaty, na silnych długopędach (najczęściej odroślowych) czasem
> 3-listkowe lub 3-klapowe. Kwiaty obupłciowe, żółtawe, po 2-3 w pęczkach,
> osadzone na krótkich szypułkach podpartych u nasady drobnymi łuskami w
> liczbie2-4. Ukazują się wczesną wiosną, przed rozwojem liści, w
> marcu-kwietniu. Kielich i korona 4-płatkowe. Płatki korony wysokie,
> wydłużone, u podstawy zrośnięte w krótką rurkę. Dwa pręciki. W
> kwiatach XXXX
> spotykamy zjawisko heterostylii, polegające na tym, że u
> jednych okazów (w
> obrębie tego samego gatunku) słupki są dłuższe od pręcików, u innych
> krótsze. Okazy rozmnażane wegetatywnie mają zawsze takie słupki
> jak rośliny
> mateczne, z których pobrano sadzonki. Owocem jest 2-komorowa
> torebka, często
> na powierzchni brodawkowata. Nasiona oskrzydlone.
>
> Chyba wystarczy... jeżeli nie precyzyjnie, to : "XXXXXX należą do
> najpiękniejszych krzewów ozdobnych, ze względu na bardzo
> wczesne i obfite
> kwitnienie. Wymagają dość żyznej, świeżej i dostatecznie
> wilgotnej gleby,
> raczej piaszczystej, luźniej niż ciężkiej i gliniastej. Źle
> rosną na glebach
> zachwaszczonych, a zwłaszcza zadarnionych, podmokłych i
> zimnych. Są wrażliwe
> na suszę, natomiast bardzo dobrze rosną w warunkach miejskich.
> Wymagania w
> stosunku do światła mają niewielkie, można je sadzić nawet pod koronami
> drzew. Dobrze znoszą podcinanie i stare krzewy zaleca się co kilka lat
> odmładzać, wycinając wszystkie gałęzie tuż nad ziemią. Gałązki
> z pączkami
> kwiatowymi w okresie zimy i na przedwiośniu łatwo popędzać w szklarni, a
> nawet w mieszkaniach, doprowadzając do obfitego zakwitania. Kwiaty
> dostarczają pszczołom wczesnego i obfitego pożytku pyłkowego.
> Gdyby jeszcze były wątpliwości, to :"XXXXXX znajdują wszechstronne
> zastosowanie w zieleni miejskiej i osiedlowej oraz w parkach,
> ogrodach. Są
> ulubionymi krzewami w przydomowych ogródkach. Nadają się do
> tworzenia dużych
> grup, szpalerów (nie ciętych) oraz do sadzenia pojedynczo na trawnikach.
> Polecane przede wszystkim dla województw zachodnich. Znacznie
> korzystniejsze
> warunki mikroklimatyczne znajdują zawsze w miastach, gdzie łatwiej o
> osłonięte i cieplejsze stanowiska. Rozmnaża się w szkółkach wyłącznie
> wegetatywnie, przez sadzonki zielne i zdrewniałe."
>
> :-) Dżizes, Wy to wszystko umiecie ? Na pamieć ? I pewnie rozumiecie
> zjawisko heterostylii w przetchlinkach węzłów okrytonasiennych
> długopędów
> dłuższych od jajowatych pręcików... Ufffff
>
> Pozdrawiam
>
> Arjano
Niech Ci będzie :-)
Zaskoczyłeś nie tym złotym deszczem, a skończyło się na zwykłej forsycji
pośredniej.
Zagadka rozwiazana ;-)
Forsythia x intermedia ( Forsycja pośrednia )
Pozdrawiam Cię Piotrze
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-27 22:01:17
Temat: Re: [Rzeszów] Czy ktoś chce wykopać sobie cośżółtego i czerwonego ?> Czy Ty aby "Piotrze" mnie nie egzaminujesz...
No co Ty, nigdy bym sobie na to nie pozwolił :-) Ja, "lajkonik" w temacie.
Ja wiem tylko, że zielonym do góry i dopiero zarażam się pasją ogrodniczą...
Zawsze wydawało mi sie, że to ostatnia rzecz jaką chciałbym robić.
Psychoterapeuta wyjął by ze mnie atawistyczne uprzedzenia z dzieciństwa:
"Synku, skopiesz mi grządkę pod pomidory ?". A tu "Kosmos 1999" się
zaczyna...
A jeżeli chodzi o żółte na wiosnę bez liści to tylko Forsythia intermedia...
:-) Wow ! Poznałem drugą nazwę łacińską w życiu. Nie licząc "exegi
monumentum aere perenius".
Pozdrawiam
Arjano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |