agnieszka adze:
>Czesc, pisze bo jest mi wlasnie w tej chwili cholernie ciezko.

Cześć, odpisuje bo jest mi w tej chwili cholernie nudno i nie mam nic
lepszego do zrobienia...
Żartuję!
;-)
uśmiechnij się!

Piszesz, ze bardzo szybko "wpadasz w dołki".
No kiepsko, ale da się odratować :-)
IMHO cała sztuka polega na umiejętności spojrzenia na sytuację z dystansu.
Wyobraź sobie, że jestes tylko obserwatorem, którego dany problem zupełnie
nie dotyczy. To nie jest łatwe, ale mozna się nauczyć. Wierz mi, ze warto-
wiem z doswiadczenia.
Poza tym domyślam się, że przeżywajac taki dołek, wszystko inne poza nim
przestaje sie liczyć, zapominasz jak może być fajnie. Z tym tez trzeba
walczyć.
Postaraj sie przypomnieć jak to było ostatnim razem- kiedy nastapiła
odmiana, poczułas sie lepiej. Skup sie na pozytywnych uczuciach. Skoro wtedy
słonko zaswieciło, stanie sie tak i tym razem.

Pozdrawiam agę zdołkowaną
agnieszka (guniek) w bardzo dobrym humorze

P.S. No mówiłam przecież- uśmiechnij sie!


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia