« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2001-02-20 11:41:39
Temat: RE: drzewo w domuFrom: Krzysztof Koterba
>
> Klient - rzeczoznawcyap - info wrote:
> > > Moje roze tez juz wypuscily (choc jeszcze nie zakwitly)
> - przycialem
> > > ostro jak radzil specjalista i czekam co z tego wyniknie.
> > No to teraz mam straszny dylemat.
> > Jeżeli przytnę tę moją figę, to na 100% owoce nie zdążą
> > dojrzeć (o ile nie przemarznie i będzie owocować).
> > [...]
> > Natomiast jeśli chodzi o róże, to też mam wątpliwości,
> > szczególnie jeśli chodzi o te moje pnące.... [...]
>
> Wcale Ci nie sugerowalem, ze _masz_ ta fige ciac, czy tez
> roze! Ja tylko
> napisalem co sam zrobilem.
>
Wiem, ale użyłeś słowa "specjalista", które działa na
mnie stymulująco ;-))))
A poza tym, doszłam przecież do wniosku (na piśmie -
sprawdziłam! ;-)), że nie tnę teraz, nie?
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2001-02-20 11:41:39
Temat: RE: drzewo w domuFrom: Basia Kulesz
> Użytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info"
> <i...@r...com.pl>
> napisał w wiadomości
> news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKKEAHCNAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> > From: Basia Kulesz
> > Kompost ma już 2 lata, więc
> > nie powinien fermentować, ale widać jest dość ciepły, bo
> > na tej samej grządce zakwitły mi już 2 tygodnie temu krokusy
> > (pierwsze w całym ogrodzie). Figa była na te mroźniejsze dni
> > obsypana ziemią, a górą przykryta stroiszem, który już zdjęłam,
> > czatuję tylko na większe mrozy, żeby znowu przykryć.
>
> No to nic nie rozumiem - okrywam tak samo, Katowice
> bardziej na południe,
> ściana też południowa...Żadnych liści.
> Może to jakieś fluidy od kota? ;-))
> Serio, faktycznie chyba kompost.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Fluidy mojego kota działają destrukcyjnie na wszelkie
roślinki, z którymi się on zetknie ;-))))
Zauważyłam, że ta moja figa wogle wyjątkowo wczesna
(chyba), bardzo szybko startuje, a w tydzień - dwa
po pojawnieniu się liści zaczyna kwitnąć (chociaż
nie rozpoznaję kiedy kwitnie, a kiedy owocuje, bo
wygląda to tak samo, tylko kwiaty mniejsze)
Nie podoba mi się to za bardzo, bo pierwsze kwiaty
na ogół opadają, owoce zaiązują się dopiero przy
drugim albo trzecim kwitnieniu.
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2001-02-20 11:49:42
Temat: Re: drzewo w domuKlient - rzeczoznawcyap - info wrote:
> A poza tym, doszłam przecież do wniosku (na piśmie -
> sprawdziłam! ;-)), że nie tnę teraz, nie?
Uff! Kamien z serca ... :-)
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek Koterba :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |