Strona główna Grupy pl.sci.psychologia przekaz RE: przekaz

Grupy

Szukaj w grupach

 

RE: przekaz

« poprzedni post
Data: 2003-07-16 14:45:10
Temat: RE: przekaz
Od: l...@w...pl (guniek)
Pokaż wszystkie nagłówki

> "Kto nie pisze(*), ten nie żyje"! (jak mi kiedyś ktoś kogoś pocyto-
> wał... :-)))
>
> (*) 'Pisać' vel 'mówić' (vs powtarzać/'oszczekiwać wroga'):
> << To, że przy pisaniu, a w jeszcze większym stopniu przy mówieniu,
> nie mogę tak łatwo myśleć przy pomocy słów, jak bez nich, jest dla
> mnie mocno kłopotliwe. Często zdarza mi się, że po usilnej pracy i
> osiągnięciu wyników dla mnie całkowicie jasnych i zadawalających,
> gdy usiłuję wyrazić je słowami, czuję, że muszę rozpocząć od prze-
> stawienia się na zupełnie inną płaszczyznę intelektualną. Mam prze-
> tłumaczyć moje myśli na język, który nie biegnie równolegle do nich.
> Tracę wiele czasu na poszukiwania właściwych słów i zdań i zdaję so-
> bie sprawę, że znajdując się w sytuacji wymagającej mówienia bez na-
> mysłu, robię to często niejasno, raczej wskutek niezręczności w wy-
> rażaniu się niż wskutek braku jasności w postrzeganiu. Jest to je-
> dno z małych utrapień mojego życia. >>
> [Albert Einstein]
>
> Czyli: NA CZYM POLEGA przeciąganie słówek przez mostek? (OŚLI!)

Rozmawiając z niektórymi osobami wcale nie pieszczę kazdego słowa. Przy
swiadomosci tego, że gdyby uparła się znaleźć te jedyne słowa, musiałabym...
zamilknąć, wypuszczam nierzadko chaotyczne wypowiedzi. A jednak... jestem
zrozumiana.
Rozmawiajac z innymi osobami mam poczucie, iż nie potrafię do nich dotrzeć.
To problem wyjatkowo zajmujacy - bo przeciez spotykać będę przede wszystkim
tych drugich.

Terapia i nauczanie mają wspólny mianownik, a pytanie o "przeciąganie" to
pytanie o
nauczanie/terapie.
O wartości (edukacyjnej/terapeutycznej) tekstu (pisanego czy mówionego) nie
decyduje (wbrew powszechnie panujacej opinii) precyzja werbalizacji tego co
ma sie do przekazania (w sensie usilowania zblizenia owych równoległych
swiatów/plaszczyzn intelektualnych) - bowiem fundamentem takiej postawy jest
przekonanie, iż sens kryje się w _konkretnej_ formie przekazu treści (a to
po prostu myślenie (?) formalne, które z rozumieniem nie musi miec i zresztą
nie ma nic wspólnego (najlepszy przykład jaki znam - Chinski pokój Searle'a.
Nic bardziej błednego. To tylko jakis tam zapis, jakas tam forma - która ma
tyle wspólnego z muzyką co zapis nutowy lub przepis kulinarny ze smakiem
potrawy.
Tak więc taka postawa nie może być, jak sadzę, uważana za owo przeciąganie.

Moja nauka to chwytanie stanów emocjonalnych, które powstały w autorze
danego tekstu.
Tak się ucze - gdy mam na to czas i siłę.
sprawdzianem tego jest wyprzedzanie czytanego tekstu myślą. Tzn. odkrywanie
ze coś co w teksie znajduje sie dalej jest niejako oczywiste- i ze ja juz to
wymyslilam - konkretne slowa nie sa tu wazne.
Dalej... postępujac w ten sposób od razu mozna dostrzec czy autor mysli
formalnie czy nie. Kryterium tego jest spojnosc na bardzo głębokim
ponadkonkretnym poziomie. Sprzecznosci na poziomie werbalnym to tylko
pozorne sprzeczności (chociaż to wlasnie one zazwyczaj stają sie przedmiotem
krytyki danej koncepcji).
Owo chwytanie stanów umysłu autora to tworzenie ich w sobie.
To jak pewnego rodzaju transfer stanu emocjonalnego. Przekazanie treści. Ale
nie chodzi tutaj o to, że słowa w książce są tak rewelacyjnie dobrane, że
autorowi udało się je "przeciągnąc" - to ja sama tworzę mój stan.

Conditio sine qua non przekazania komukolwiek jakiejkolwiek treści
(nauczenia czegoś) jest nauczenie go jak się uczyć. Wytworzenie w nim stanu
umysłu w którym bedzie mógł sam tworzyć.
Pozostaje pytanie "jak"?
Naturalnie i ten stan osoba musi wytworzyć samodzielnie - ale gdzie ruszyc,
gdzie popchnąć, gdzie ukłuc a gdzie pogłaskać by pomóc?
Naturalnie, by powstał określony stan muszą być ku temu warunki (np. w
postaci DNA). Może tak już musi być... może wiele lat musi minąć by rozumne
układy były normą a ludzie dziwili się, że niegdyś wrazliwośc była domeną
garstki filozofów, naukowców, artystów.

Searle (który konkretnie mówi troszkę o czyms innym, ale uwazam, ze świetnie
to tutaj pasuje) twierdzi iż "składnia sama przez się nie kształtuje
semantyki ani do niej nie wystarcza". Ale cos musi sie wydarzyć, że ta
semantyka pojawia się... Czegoś wciąż nie wiem o składni. Albo po prostu o
funkcjonowaniu układów. Mogę powiedzieć - nowy układ to nowe cechy,
mozliwości - ale nawet nie dotykam punktu zmiany.


pozdrawiam

guniek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
16.07 cbnet
27.07 Marek Kruzel
27.07 eTaTa
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem