zwykla szyba czy szklo zespolone
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-03-04 09:54:05
Temat: Re: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: Beata Mateuszczyk <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
ania wrote:
>
> > nasłać inspekcję budowlaną :> jeżeli po dobroci nie da się z nią
> > dogadać...
>
> da sie - ona twierdzi ze nie odprowadza:> a ja mam bagienko:)))
>
> ania
Nie jestem pewna, więc sprawdź to w gminie, ale zdaje się, że właciciel
gruntu nie może dowolnie zmieniać stosunków wodnych na swoim terenie.
Potrzebne jest pozwolenie wodno-prawne a przynajmniej
zgłoszenie do gminy budowy drenażu z informacją, gdzie woda będzie
odprowadzana. Jesli sąsiadka tego nie dopełniła to masz ją w garsci.
Gmina nakazuje rozebranie nielegalnej instalacji. Jeli złożyła
odpowiednie dokumenty to sprawdź gdzie zadeklarowała odprowadzanie wody.
Podejrzewam, że możesz poprosić inspekcje o sprawdzenie deklaracji ze
stanem faktycznym.
Ale jak napisałam na wstępie mogę się mylić i powinnas to sprawdzić.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
42. Data: 2002-03-04 09:54:38
Temat: Re: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: Beata Mateuszczyk <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
AGART wrote:
> Tak jak uważam że do lekarza się chodzi a nie stawia diagnozy na grupie
> czy telefonicznie, tak problem pani Izy nie wydawał mi sie możliwy do
> rozwiązania właśnie w ten sposób ale po nagonce na mnie jestem przekonany że
> świetnie sami dacie sobie z nim rade sami .Ne mam zamiaru odwodzić was od
> tego pomysłu.A jeśli chodzi o kryptoreklamę, proszę nie rań mi serca nigdy
> nie zamierzałem szukac na grupie pracy naprawde mam caly rok co robić.Po
> prostu mając jeszcze pare wolnych dni znalazłem was i postanowiłem coś
> napisać Teraz bardzo tego żałuje. Ale cóż człowiek uczy sie na błędach
Ojej! Nie podchodź do tego tak ambicjonalnie. To przecież tylko lista
dyskusyjna i niektórzy mają dosyć swobodny styl wyrażania opinii.
W tym co napisałes jest dużo racji. Przy tak trudnej działce jak Izy
porada fachowca wydaje się pożądana, bo nieumiejętne zagospodarowanie
terenu może doprowadzić do osunięcia się ziemi i w efekcie katastrofy
budowlanej. Zwrócenie uwagi Izy na ten problem było rzeczą słuszną.
Tylko Ona może ocenić czy takiej porady potrzebuje bo to Ona wie jak ta
działka wygląda - czy to mała górka, czy bardzo sroma skarpa.
Mam nadzieje, że nie przestaniesz zaglądać na listę. Ja sama jestem
amatorką w kwesti ogrodów (chociaż fascynatką od lat dziecęcych i ciągle
się uczę) dlatego bardzo by mi się przydały Twoje fachowe rady od czasu
do czasu.
Pozdrawiam Bea
P.S. A propos zwracania się per Pan, to wcale Ci się nie dziwię. Ja sama
zwracając się na liscie np. do Bogusława Radzimierskiego odruchowo
pisałabym Pan, a to z szacunku dla Jego wiedzy, dowiadczenia i pasji z
jaką podchodzi do ogrodnictwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-03-04 11:12:57
Temat: Re: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Nie jestem pewna, więc sprawdź to w gminie, ale zdaje się, że właciciel
> gruntu nie może dowolnie zmieniać stosunków wodnych na swoim terenie.
> Potrzebne jest pozwolenie wodno-prawne a przynajmniej
> zgłoszenie do gminy budowy drenażu z informacją, gdzie woda będzie
> odprowadzana. Jesli sąsiadka tego nie dopełniła to masz ją w garsci.
Warto przeczytać:
Pozwolenia wodnoprawne
Decyzja ustalająca warunki prowadzenia robót zmieniających stosunki wodne
http://www.mos.gov.pl/mos/publikac/Raporty_opracowan
ia/regulacje/regulacje
2.html
Pozdrawiam Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-03-04 14:16:01
Temat: RE: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora
Behalf Of Beata Mateuszczyk
Pozdrawiam Bea
P.S. A propos zwracania się per Pan, to wcale Ci się nie dziwię. Ja sama
zwracając się na liscie np. do Bogusława Radzimierskiego odruchowo
pisałabym Pan, a to z szacunku dla Jego wiedzy, dowiadczenia i pasji z
jaką podchodzi do ogrodnictwa.
No wiesz Beata :-))
wprowadzilas mnie w zaklopotanie :-))
Czy Ty tez chcesz zaczac chodowac storczyki gruntowe :-))
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich
Boguslaw Radzimierski.
http://www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-03-06 08:28:52
Temat: Re: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: "ania" <a...@e...pl_#@!%> szukaj wiadomości tego autora
> > Ładnie utrzymany zakątek z roślinnośią bagienną może być niezłym
> rozwiązaniem.Pod warunkiem , że wielkość działki na to pozwala i bagienko
> nie wysycha na zbyt długi okres.Można to powiązać ze zrobieniem blisko
oczka
> wodnego. Już słyszę dochodzące stamtąd kumkanie żab.Tak rozwiązany Twój
> "problem" może stać się obiektem zazdrości sąsiadki i oby nie przestała
> odprowadzać do Ciebie wody z jej drenażu :)))))
no tak - ale ja nie jestem osoba ktora ma czas i lubi prace w ogrodku:-( mam
ogrodek i staram sie zeby wygladal ladnie bez wiekszego nakladu czasu i
pracy.
ze zrobieniem bagienka tez jest klopot - bo to ziemia gliniasta - i jak jest
cieplo to robi sie skorupa
a oczka wodnego to czuje ze moj maz by nie zniosl:-) - on twierdzi ze
wystarczajaco duzo wody juz mamy na dzialce i w piwnicy:-) - nawet o basenie
nie chce slyszec:))))
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-03-06 20:16:23
Temat: Re: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "ania" <a...@e...pl_#@!%> napisał w wiadomości
news:a64keq$16s$1@druid.ceti.com.pl...
.................
> no tak - ale ja nie jestem osoba ktora ma czas i lubi prace w ogrodku:-(
mam
> ogrodek i staram sie zeby wygladal ladnie bez wiekszego nakladu czasu i
> pracy.
Nie bedzie wygladał ładnie jeżeli gospodarze go nie lubią.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-03-15 19:55:16
Temat: Re: skarpa, cien i glina - co radzicie sadzicOd: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
> > no tak - ale ja nie jestem osoba ktora ma czas i lubi prace w
ogrodku:-(
> > mam ogrodek i staram sie zeby wygladal ladnie bez wiekszego
> > nakladu czasu i pracy.
> Nie bedzie wygladał ładnie jeżeli gospodarze go nie lubią.
Prawda i fałsz zarazem, naprawdę można lubić ogródek wymagający niewiele
pracy.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |