« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-16 14:12:21
Temat: winniczka Czy już pora aby okryć świezo posadzone sadzonki???
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-16 15:46:56
Temat: Re: winniczkaa...@o...pl (Bogusław Radzimierski) writes:
> Czy już pora aby okryć świezo posadzone sadzonki???
A mówiłeś, że zakopczykowałeś wszystkie...? To co Ty chcesz okrywać?
Pozdrawiam,
Grzesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-16 16:51:00
Temat: RE: winniczka
Behalf Of Grzegorz Sapijaszko
> > Czy już pora aby okryć świezo posadzone sadzonki???
>
> A mówiłeś, że zakopczykowałeś wszystkie...? To co Ty chcesz okrywać?
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
Ja zakopczykowałem jedno oczko, tak sugerował Janusz, pozostałość jest na
wolnym powietrzu w temp. - 15 C
Jak sa takie mrozoodporne jak piszecie :-) to chyba nic im nie będzie:-)
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich chyba nie uszczuplony o
15 sadzonek :-(
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-16 21:16:40
Temat: Re: winniczka
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEOEPODFAA.abies@ogrod-
>
> Ja zakopczykowałem jedno oczko, tak sugerował Janusz, pozostałość jest na
> wolnym powietrzu w temp. - 15 C
> Jak sa takie mrozoodporne jak piszecie :-) to chyba nic im nie będzie:-)
> Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich chyba nie uszczuplony
o
> 15 sadzonek :-(
taki np maliny to sie scina i nie trzeba kopczykowac nie trzeba tez ich
rozgarniac wiosna ani nawet robic podwojnego sznura, co niewatpliwie jako
wlasciciel 40 krzewnej plantacyjki winowosli czynic bede.
przepraszam, ze sie wcialem niemerytorycznie
WP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-16 21:25:56
Temat: RE: winniczka
Behalf Of WojtekP
> taki np maliny to sie scina i nie trzeba kopczykowac nie trzeba tez ich
> rozgarniac wiosna ani nawet robic podwojnego sznura, co niewatpliwie jako
> wlasciciel 40 krzewnej plantacyjki winowosli czynic bede.
>
> przepraszam, ze sie wcialem niemerytorycznie
> WP
Ależ skąd, nakupowałem różności i jak czytam to to się nadaje na na
małego Guyota tamto na sznur Royat inne na sznur Casenave, są jeszcze
sznury Thomery.
Nie mam pojęcia gdzie te sznury można kupić, w sklepach specjalistycznych
ogrodniczych wybałuszają na mnie oczy.
Zagubiony Bogusław po sześciokrotnym przeczytaniu książki liska Amatorska
Uprawa Winorośli.
Pozdrawiam :-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-16 22:19:17
Temat: Re: winniczka
Użytkownik Bogusław Radzimierski <a...@o...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:AEELLCFPEPAC
H...@o...pl...
> Ja zakopczykowałem jedno oczko, tak sugerował Janusz, pozostałość jest na
> wolnym powietrzu w temp. - 15 C
> Jak sa takie mrozoodporne jak piszecie :-) to chyba nic im nie będzie:-)
Chwalebna przezorność!
Mrozoodporność krzewów winorośli określa temperaturę w której przmrażają się
pąki na łozach. Wiec tu spokojnie...
Natomiast bardziej wrażliwy na mróz jest system korzeniowy. Przyjmuje się
temperaturę gruntu -7, -10 stopni przy której uszkadza się system
korzeniowy.
I dlatego na razie nie szukaj w sklepach sznura Thomery (gdy będzie Ci
rzeczywiście potrzebny to podzielę się nim z Tobą), a raczej zaopatrz się w
sklepie w termometry.
Kopczykowanie zazwyczaj nieźle zabezpiecza korzenie przed zmarznięciem.
Jednak powinieneś poddawac to kontroli. Włóż termometry w kopczyki w pobliże
systemu korzeniowego i systematycznie obserwuj. Gdy stwierdzisz, ze
temperatura w okolicach korzeni spada poniżej -10 stopni będziesz musiał
zpewnić korzeniom dodatkowe ciepło. Nieźle nadają sie do tego
termowentylatory. Kilka jest dobrze mieć na zime pod reką.
Miejmy jednak nadzieję, ze tej zimy nie będą potrzebne ....
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-16 22:55:15
Temat: Re: winniczka"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:atljca$o67$1@news.tpi.pl...
>
> Natomiast bardziej wrażliwy na mróz jest system korzeniowy. Przyjmuje się
> temperaturę gruntu -7, -10 stopni przy której uszkadza się system
> korzeniowy.
> I dlatego na razie nie szukaj w sklepach sznura Thomery (gdy będzie Ci
> rzeczywiście potrzebny to podzielę się nim z Tobą), a raczej zaopatrz się w
> sklepie w termometry.
> Kopczykowanie zazwyczaj nieźle zabezpiecza korzenie przed zmarznięciem.
> Jednak powinieneś poddawac to kontroli. Włóż termometry w kopczyki w pobliże
> systemu korzeniowego i systematycznie obserwuj. Gdy stwierdzisz, ze
> temperatura w okolicach korzeni spada poniżej -10 stopni będziesz musiał
> zpewnić korzeniom dodatkowe ciepło. Nieźle nadają sie do tego
> termowentylatory. Kilka jest dobrze mieć na zime pod reką.
Hmmmm.... Ktos ostatnio twierdzil, ze klimat w Polsce nie jest
zbyt chlodny na winorosle. A tu sie okazuje, ze nie jest, ale
jedynie jesli uzywac temowentylatorow?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-16 23:45:50
Temat: Re: winniczka
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:nRsL9.121446$%p...@t...neo.rr.com
...
> Hmmmm.... Ktos ostatnio twierdzil, ze klimat w Polsce nie jest
> zbyt chlodny na winorosle. A tu sie okazuje, ze nie jest, ale
> jedynie jesli uzywac temowentylatorow?
Można też ogrzewać własnym ciałem... Oczywiście jesli ktoś ma gorąc w sobie.
:-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-12-17 00:06:27
Temat: RE: winniczka
Behalf Of Janusz Czapski
> Mrozoodporność krzewów winorośli określa temperaturę w której
> przmrażają się
> pąki na łozach. Wiec tu spokojnie...
> Natomiast bardziej wrażliwy na mróz jest system korzeniowy. Przyjmuje się
> temperaturę gruntu -7, -10 stopni przy której uszkadza się system
> korzeniowy.
To wyjaśnia wiele.
> I dlatego na razie nie szukaj w sklepach sznura Thomery (gdy będzie Ci
> rzeczywiście potrzebny to podzielę się nim z Tobą),
Dzieki, a samemu upleść go nie można, podobno ten z wikliny przypomina
orginał:-)
> a raczej
> zaopatrz się w
> sklepie w termometry.
Następne wydatki, wcześniej o nich nie informowałeś :-(
> Kopczykowanie zazwyczaj nieźle zabezpiecza korzenie przed zmarznięciem.
> Jednak powinieneś poddawac to kontroli. Włóż termometry w
> kopczyki w pobliże
> systemu korzeniowego i systematycznie obserwuj.
Jaki system korzeniowy, przecież pod koniec jesieni wsadziłem marne
sadzonki do gruntu.
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
Pozdrawiam, Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-12-17 00:24:20
Temat: Re: winniczka"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in message
news:atloeq$lj$1@news.tpi.pl...
>
> Można też ogrzewać własnym ciałem... Oczywiście jesli ktoś ma gorąc w sobie.
Czyli cykl jest taki:
1. Winorosle rosna spokojnie od wiosny do jesieni.
2. Zbieramy winogrona.
3. Robimy z nich wino.
4. Zima w najwieksze mrozy upijamy sie i padamy na winorosle.
5. Ochronione w ten sposob przed mrozem...
... i dalej od 1. :-)))
Wspanialy przyklad symbiozy.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |