Witam.
Jako, ze jest to moje pierwsze zlamanie w zyciu, targa mna wiele
niewiadomych na ten temat. Na poczatku strzeszczenie histori zlamania:
Dokladnie miesiac temu poslizgnalem sie i upadlem tak niefortunnie, ze
zlamaniu ulegla dolna koncowa czesc (nie wiem, jak to lepiej opisac)
kosci strzalkowej. Pierwszy ortopeda po zrobieniu RTG powiedzial, ze
jest to niegrozne zlamanie i 6 tygodni w gipsie. Po 2 tygodniach udalem
sie na badania kontrolne do innego ortopedy, tam zrobiono zdjecie RTG i
powiedziano mi, ze wystarcza jeszcze tylko 2 tygodnie (czyli w sumie 4
a nie 6) i ze jest to tylko pekniecie. Przez caly ten czas bralem
zastrzyki Clexane 40 mg.
No wiec dzis gips zostal zdjety, wykonano kolejne zdjecie i ortopeda
powiedzial, ze jest w porzadku. Poinstruowal mnie, jak mam dbac o noge,
bo niestety na rehabilitacje isc nie moge.
Ok, a teraz do sedna, co do skrocenia terminu noszenia gipsu, to juz
dowiedzialem w innych tematach o co chodzi, zastanawia mnie natomiast
kwestia tych zdjec... Ogladam sobie oba i przyznam, ze na tym
dzisiejszym dalej jest widoczne to pekniecie i to dosc wyraznie. Czy
jest to normalne? Stopa moge ruszac (choc wiadomo, ze nie w pelni), nic
mnie nie boli.
Za odpowiedz z gory dziekuje