« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-19 06:52:05
Temat: Racuchy do Cafe Za SlupemJakby ktos z bywalcow tego lokum nie wiedzial, to sa w sprzedazy racuchy z
otrab owsianych - takie w kartoniku, cos jak gotowe purre ;-)
I Mechcia powinna być szczesliwa i Szefowa Lokalu też...;-)))
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-19 07:31:18
Temat: Re: Racuchy do Cafe Za Slupem
>Jakby ktos z bywalcow tego lokum nie wiedzial, to sa w sprzedazy racuchy z
>otrab owsianych - takie w kartoniku, cos jak gotowe purre ;-)
>
>I Mechcia powinna być szczesliwa i Szefowa Lokalu też...;-)))
>
>pozdrawiam
>Basia
>
Moga one byc naszym czyms tam a la Chef, albo a la maison
Krysia, zachwycona...juz myslalam, ze bedziemy musieli SAMI robic
je od zera...
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 09:07:04
Temat: Odp: Racuchy do Cafe Za Slupem
Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9taa18$o9t$1@news.tpi.pl...
> Jakby ktos z bywalcow tego lokum nie wiedzial, to sa w sprzedazy racuchy z
> otrab owsianych - takie w kartoniku, cos jak gotowe purre ;-)
>
> I Mechcia powinna być szczesliwa i Szefowa Lokalu też...;-)))
>
> pozdrawiam
> Basia
to to ja rozumiem.
Mechcia
gdzie jest zaopatrzeniowiec szefowo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 09:33:36
Temat: Re: Racuchy do Cafe Za Slupem
> > Jakby ktos z bywalcow tego lokum nie wiedzial, to sa w sprzedazy racuchy
z
> > otrab owsianych - takie w kartoniku, cos jak gotowe purre ;-)
> >
> > I Mechcia powinna być szczesliwa i Szefowa Lokalu też...;-)))
> to to ja rozumiem.
>
> Mechcia
> gdzie jest zaopatrzeniowiec szefowo?
Nie wiem czy szefowa juz go zatrudnila...a czy nasza Mechcia juz konsumowala
wspomniane racuchy?
pozdrowionka ;-))
Basia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 10:29:28
Temat: Re: Racuchy do Cafe Za Slupem
MechaGodzilla napisał(a) w wiadomości:
<9tai31$39g$1@zeus.man.szczecin.pl>...
>
>gdzie jest zaopatrzeniowiec szefowo?
>
Jestem, jestem, zamowienie lezy juz w hurtowni. Kolej na dietetyczke ;)
Margolka Sularczyk + Toto (~15.03.2002)
http://panda.bg.univ.gda.pl/~malgos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 11:51:01
Temat: Odp: Racuchy do Cafe Za Slupem
Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9tajg3$gdr$1@news.tpi.pl...
>
> Nie wiem czy szefowa juz go zatrudnila...a czy nasza Mechcia juz
konsumowala
> wspomniane racuchy?
>
> pozdrowionka ;-))
> Basia
nie konsumowalam-przyznam ze wstydem...
Mechcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-20 07:55:29
Temat: Re: Racuchy do Cafe Za Slupem
>
>Jestem, jestem, zamowienie lezy juz w hurtowni. Kolej na dietetyczke ;)
>
>Margolka Sularczyk + Toto (~15.03.2002)
>
a co? Nie mamy???? o qrcze...etat wolny...rzeczywiscie coraz
mniej bedzie klientow a coraz wiecej pracownikow...noz coz bedzie
samoobsluga, a my bedziemy siedziec przy stolikach ipod
parasolami nad mrozona kawa , garbatka, racuchami, sztucznym
piure, barszczykiem z papierka...raj na ziemi
szefowa
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-20 15:06:17
Temat: Re: Racuchy do Cafe Za Slupemdietetyczka sie zglasza!
pochwalam sie najnowszym pomyslem, wprost do Cafe :))
Dzis najechali na mnie znajomi, ktorym przyobiecalam barszcz
z KROKIETEM. Nie zapowiedzieli sie, u mnie galopujaca
angina, istna panika!
Korzystajac z chwili nieuwagi przeciwnika - dostali po
szklaneczczce piwa ;))) - pobieglam sklepu opodal, kupilam
salate i pol kilo mielonej pieczeni. Pieczen pocielam na
paluszki o grubosci 1,5 cm, posypalam ziolami. Maczalam w
ciescie: z pol szklaneczki piwa, 1 jaja i maki (gestosci
dobrej smietany), wypanierowalam w tartej bulce,
docisnelam. Paluchy smazyly sie na tluszczu ze wszystkich
stron, a barszcz przygotowal sie omalze SAM ;))) (zestaw do
samodzielnego montazu barszczu mam zawsze pod reka, zeby nie
do konca z papierka....).
Na polmisku z salata wyladowaly paluchy, w kubkach barszcz.
Smakowalo :))
Trza se radzic........
Castle
i jak? nadam sie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-20 16:46:26
Temat: Re: Racuchy do Cafe Za SlupemRobota czeka!
Szefowa
>dietetyczka sie zglasza!
>
>pochwalam sie najnowszym pomyslem, wprost do Cafe :))
>
>Dzis najechali na mnie znajomi, ktorym przyobiecalam barszcz
>z KROKIETEM. Nie zapowiedzieli sie, u mnie galopujaca
>angina, istna panika!
>
>Korzystajac z chwili nieuwagi przeciwnika - dostali po
>szklaneczczce piwa ;))) - pobieglam sklepu opodal, kupilam
>salate i pol kilo mielonej pieczeni. Pieczen pocielam na
>paluszki o grubosci 1,5 cm, posypalam ziolami. Maczalam w
>ciescie: z pol szklaneczki piwa, 1 jaja i maki (gestosci
>dobrej smietany), wypanierowalam w tartej bulce,
>docisnelam. Paluchy smazyly sie na tluszczu ze wszystkich
>stron, a barszcz przygotowal sie omalze SAM ;))) (zestaw do
>samodzielnego montazu barszczu mam zawsze pod reka, zeby nie
>do konca z papierka....).
>Na polmisku z salata wyladowaly paluchy, w kubkach barszcz.
>Smakowalo :))
>
>Trza se radzic........
>
>Castle
>i jak? nadam sie?
>
>
>
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |