9 miesięcy temu mój Ojciec umarł na raka. Miał go dwukrotnie w swoim życiu.
Obok wszystkich związanych z tym przykrości, popadłem dodatkowo w jakąś
kompletną paranoję. Strach przed tą straszną chorobą spędza mi sen z powiek.

Regularnie robię badania, które nizmiennie potwierdzają, że jestem okazem
zdrowia. Ale ja nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. Żyję w ciagłym stresie.
Każdy drobiazg ze zdrowiem wywołuje u mnie panikę i najgorsze przypuszczenia.
Nie wiem co robić, jestem naprawdę załamany. Nie wiem jak dalej żyć...
Zdaję sobie sprawę, że kiedyś ja też umrę, ale boję się umrzeć w taki spsób...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl