| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-10 21:02:06
Temat: Re: Ratunku już nie mogVoodoGT:
>Ludzie pomocy
>Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie co
>bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej nie
>podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
>końca. Poradźcie coś
Znajdź jej nowego, lepszego męża.
V-V
:-)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-10 21:11:43
Temat: Re: Ratunku już nie mogUżytkownik "Nick(i)" <a@.spl> napisał
w wiadomości news:cfao12$np$2@inews.gazeta.pl...
> > Kiedy więc go zostawisz?
> >
>
> narazie mam od niego urlop, musze to przemyslec i musze sie zastanowic
Autorowi wątku nie zalecałaś "przemyślenia".
Dlaczego sama nie stosujesz się do swoich własnych rad, którymi
tak lekko(myślnie) obdarzasz innych?
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 21:46:58
Temat: Re: Ratunku już nie mogTue, 10 Aug 2004 23:02:06 +0200 Veronika:
> Znajdź jej nowego, lepszego męża.
:)
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 22:02:09
Temat: Re: Ratunku już nie mogAmnesiak:
>Dlaczego sama nie stosujesz się do swoich własnych rad, którymi
>tak lekko(myślnie) obdarzasz innych?
Bo to jej mąż ma problem z marudną żoną, a nie żona z marudnym mężem? ;-)
V-V
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 22:08:18
Temat: Re: Ratunku już nie mog"Nick(i)" news:cfb5f6$ml6$1@inews.gazeta.pl...
> Nie odzywaj sie bo to chodzi wlasnie o ciebie!!!!
a może to dobra okazja żeby w końcu pogadać?
pzdr
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-11 08:19:00
Temat: Re: Ratunku już nie mogDnia 2004-08-11 00:08, Użytkownik mania napisał:
> "Nick(i)" news:cfb5f6$ml6$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Nie odzywaj sie bo to chodzi wlasnie o ciebie!!!!
>
>
> a może to dobra okazja żeby w końcu pogadać?
powiedz to jemu nie mnie
zreszta to juz nie pierwszy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-11 08:20:27
Temat: Re: Ratunku już nie mogDnia 2004-08-10 23:11, Użytkownik Amnesiak napisał:
> Autorowi wątku nie zalecałaś "przemyślenia".
>
> Dlaczego sama nie stosujesz się do swoich własnych rad, którymi
> tak lekko(myślnie) obdarzasz innych?
>
>
bo nie jestem wutorem wspomnianego przez ciebie watku
bo nie ma dwoch jendakowych osob i zadrzen
bo siebie znam i wiem co potrzebuje i do czego chce doazyc
a wspomniamy autor owego watku jest tak rozzalony, tak zniechecony ze
szkoda gadac, zrestza tak niewiele napisal ze taka wlasnie dostal odpowiedz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-11 09:18:12
Temat: Re: Ratunku już nie mogVoodoGT w news:cfaf1j$rlh$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Ludzie pomocy
> Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona
> obojętnie co bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale
> narzeka nic się jej nie podoba, czepia się najdrobniejszych
> szczegółów. Moja cierpliwość dobiega końca. Poradźcie coś
Nie ma na to "małych sposobików". Taki stan to bardzo często
równia pochyła. Niezależnie od tego, kto tu jest bardziej 'winny',
żeby to zmienić, potrzebne są bardzo mocne bodźce, które
całkowicie odmienią wasz styl życia - takie, co wybiją was
z ustalonych ról i nawyków. Może to być przeprowadzka,
zmiana pracy związana z przekwalifikowaniem na coś całkiem
innego (ciekawego) - potrzebne jest nowe 'tło' dla waszych relacji,
inaczej mimo dobrych chęci (o ile w ogóle są ;) będziecie tuptać
wciąż po tych samych ścieżkach. Oprócz tego bardzo wskazana
jest pomoc kogoś z zewnątrz - dobra terapia.
Być może to co piszę wydaje Ci się egzotyczne ze względu
na (pozorną) niewspółmierność proponowanych środków do skali
(pozornie drobnego) problemu - ale tak nie jest.
* Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-11 10:16:27
Temat: Re: Ratunku już nie mog
"VoodoGT" <k...@p...fm> wrote in message
news:cfaf1j$rlh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ludzie pomocy
> Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie
co
> bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej
nie
> podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
> końca. Poradźcie coś
Podałes zdecydowanie za malo informacji
czy to sie zaczelo niedawno czy trwa dluzej?
czy sa jakies stale tematy do narzekania?
czy zona zajmuje sie czyms czy moze nie macie dzieci a ona nie pracuje?
jak reagujesz na takie narzekanie?
co zona mowi kiedy rozmawiasz o tym ze jest to dla Ciebie meczace?
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-11 19:50:32
Temat: Re: Ratunku już nie mog->J.E. Veronika<- 04081023020670@polnews naszkrobal/a:
> Znajdź jej nowego, lepszego męża.
A później następnego :) i następnego. Cool :)
oTTo
--
"Zamiast terapii, która pomogłaby w naprawie problematycznych reakcji, pacjenci są
skłonni do wyboru takiej, która najbardziej odpowiada ich strukturze osobowości -
chociaż właśnie umysłowa architektura, jak widzieliśmy, jest bardzo często źródłem
problemów jednostki." [Stanley Greenspan]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |