Ratunku już nie mog
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-10 12:25:35
Temat: Ratunku już nie mogOd: "VoodoGT" <k...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Ludzie pomocy
Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie co
bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej nie
podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
końca. Poradźcie coś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-08-10 12:34:18
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "Johnson" <j...@a...pl.nospam> szukaj wiadomości tego autora
użytkownik VoodoGT napisał(a):
> Ludzie pomocy
> Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie co
> bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej nie
> podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
> końca. Poradźcie coś
Odejdź od niej. Po jakimś czasie bardzo zmięknie.
--
JOHNSON :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 12:53:26
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "Nick(i)" <a@.spl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2004-08-10 14:25, Użytkownik VoodoGT napisał:
> Ludzie pomocy
> Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie co
> bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej nie
> podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
> końca. Poradźcie coś
>
>
zostaw ją
ja wlasnie odkrylam ze moj facet ma dokladnie ten sam syndrom, wlasnie
zostala mi zrobiona awantura ze po paru godzinach zwiedzania
stwierdzilam ze nogi mnie bola i jestem zmeczona... to popsulo jemu i
reszcie (ponoc) wycieczke....
no coz... okazuje sie ze jak ktos chce to wszedzie znajdzie sobie powod
zeby sie przyczepic, obrazic, poczuc obrazonym itp itd....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 12:54:32
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "JacekS" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
Sproboj delikatnie dowiedziec sie
gdzie lezy problem. Moze Twoja zona
jest ukryta alkoholiczka lub
narkomanka, a Ty o tym nie wiesz?
Oczywiscie nie musi tak byc, ale warto
sprawdzic.
I nie sluchaj prosze tych 'dobrych
rad' w stylu 'zostaw Ja' tylko walcz.
I nie daj sie!
Jacek
--
Chcesz osiagnac pokoj z Bogiem?
http://chsostrowiec.webpark.pl
<><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 13:29:10
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: Pyskaty <no_spam@no_priv.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik VoodoGT napisał:
> Ludzie pomocy
> Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie co
> bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej nie
> podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
> końca. Poradźcie coś
>
porozmawiaj z nią i zapytaj o co jej chodzi... spróbojcie razem znaleźć
jakieś kompromisy...
np ty będziesz robic to i to co ona oczekuje
a ona niech sie nie czepia
trudno ci odpowiedziec bo strasznie ogólnikowo napisales
--
ToFF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 14:55:08
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Nick(i)" <a@.spl> napisał
w wiadomości news:cfag5s$s5p$2@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2004-08-10 14:25, Użytkownik VoodoGT napisał:
> zostaw ją
>
> ja wlasnie odkrylam ze moj facet ma dokladnie ten sam syndrom,
Kiedy więc go zostawisz?
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 15:07:25
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "Nick(i)" <a@.spl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2004-08-10 16:55, Użytkownik Amnesiak napisał:
>
> Kiedy więc go zostawisz?
>
narazie mam od niego urlop, musze to przemyslec i musze sie zastanowic
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 15:25:23
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "Kasia" <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
> Ludzie pomocy
> Co zrobić w sytuacji kiedy moja żona jest ciągle niezadowolona obojętnie co
> bym nie zrobił to zawsze znajdzie jakieś ale. Stale narzeka nic się jej nie
> podoba, czepia się najdrobniejszych szczegółów. Moja cierpliwość dobiega
> końca. Poradźcie coś
moze bedzie miala okres? moze przechodzi menopauze?
a probowales z nia pogadac dlaczego tak sie zachowuje?
pozdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 17:18:03
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "mariusz mika" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> > Kiedy więc go zostawisz?
> >
>
> narazie mam od niego urlop, musze to przemyslec i musze sie zastanowic
wlasnie robisz to co jemu zarzucasz , tzn .....narzekasz na niego , inna
sprawa ze poza jego plecami , ale to juz twoja "melodia" .
facetowi zycze by twoje przemyslenia zrobily mu.... wolne od ciebie .
wyjdzie to jemu (a tobie zreszta tez) na dobre.
mm
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-10 18:56:50
Temat: Re: Ratunku już nie mogOd: "Nick(i)" <a@.spl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2004-08-10 19:18, Użytkownik mariusz mika napisał:
>>>Kiedy więc go zostawisz?
>>>
>>
>>narazie mam od niego urlop, musze to przemyslec i musze sie zastanowic
>
>
> wlasnie robisz to co jemu zarzucasz , tzn .....narzekasz na niego , inna
> sprawa ze poza jego plecami , ale to juz twoja "melodia" .
> facetowi zycze by twoje przemyslenia zrobily mu.... wolne od ciebie .
> wyjdzie to jemu (a tobie zreszta tez) na dobre.
>
> mm
>
>
Nie odzywaj sie bo to chodzi wlasnie o ciebie!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |