DominikaNM napisał:

> Pytałam o wykształcenie Pana nie tylko ze względu na dyskusje o alkoholu.
> Po prostu jestem bardzo ciekawa gdzie można uzyskać tak olbrzymiš wiedze i
> to w tak szerokim zakresie? Tapeta fosforyzujšca, grzyb na ścianie, o tym
> który antybiotyk jest dobry a który nie... nie wspomnę o technologii wyrobu
> obuwia.

Nie rozumiem czemu Pani uwaza ze trzeba zdobywac wyksztalcenie zeby wiedziec
ktora droga przejsc przez miasto.
1.Tapeta fosforyzujaca
sklad, wielkosc powierzchni fosforyzujacej, barwa i jasnosc fosforyzacji
pytanie: czy nie dziala pobudzajaco na galki oczne, czy nie emituje
szkodliwego
promieniowania,
czemu zatem fosforyzujaca i akurat dla dziecka, a nie dla doroslych, skoro
nie znamy ewentualnego oddzialywania
czyli zwykla ostroznosc

2. Grzyb na scianie. Temat omowiony w materialach dla powodziowcow,
dziesiatkach programow telewizyjnych prowadzonych przez specjalistow
zalecenia u unikaniu kontaktu z grzybem przez dzieci, przez doroslych,
setki materialow w internecie
czy Pani nigdy nie slyszala o szkodliwosci grzyba na scianie ?
osobiste likwidowanie grzyba na scianie, rozmowy z chemikami, biologami,
handlowcami
czym i jak zlikwidowac, opisy i instrukcje na srodkach przeciwgrzybicznych,
ulotki
....
3. Buty - czemu brzydko nogi pachna
Czy Pani nie chodzi w butach , nie szuka odrobiny luksusu, zdrowotnych butow,

nie pyta czemu jedne pachna brzydko a inne nie, czy nie odwiedzila Pani nigdy
szewca
i nie radzil jakiego obuwia unikac ?

4. antybiotyki ( konkretnie prosze bo nie pamietam)

> Pan jest niesamowity! Tak szybkie stawianie diagnoz przy niewielkiej ilości
> informacji na temat objawów.

Jakie diagnozy, jakie objawy, przeciez to jest dyskusja ,ja sie bardzo duzo ucze
z tej rozmowy.
Na codzien musze podejmowac bardzo wiele decyzji i musze wiedziec jak je
podejmowac optymalnie.

Istotnie pachna mi i poca sie nogi , szukalem przez lata dobrych butow, wiele
par wydziela zapach, inne nie wydzielaja, po zmudnych analizach doszedlem do
wniosku ze wlasnie skorzane buty,
szyte a nie klejone, nawet zamkniete oficerki , nie wydzielaja mi zapachu.
Ale przeciez to sa osobiste doswiadczenia
a nie jakies uogolnienia i tak je nalezy traktowac.
Dla Pani najlepsze moga sie okazac buty w 100% plastikowe.

> I to jak pewnie Pan je stawia!!!

nie stawiam, tylko rozmawiam
Niech Pani po kazdym zdaniu stawia znak zapytania

> Jestem
> oszołomiona Pańskš wiedzš we wszystkich dziedzinach medycyny ( i nie tylko).

To nie jest wiedza a zyciowe doswiadczenie. Aby rozmawiac o sprawach codziennych

uzywamy wiedzy pochodzacej z doswiadczenia zyciowego. Jezeli Pani przekazuje
wiedze oficjalna to wtedy przywolujemy zrodla tej wiedzy.
Jezeli nie przywoluje zrodel to znaczy ze to moje osobiste doswiadczenia./

> Wydaje mi się że Pan się tu marnuje!

Nie sadze. Ja sie wlasnie bardzo duzo tutaj nauczylem i nadal ucze a ta wiedza
jest mi przydatna
w zyciu codziennym.

> Komentarz o czynniku RH jest tak wyczerpujšcy i jasny ( że przypomnę "jest
> to nasz kawałek małpy")! Zresztš wszystkie Pana komentarze sš błyskotliwe i
> zaskakujšce.

Nie pisalem o czynniku RH.
Nie jeden Jacek jest na grupie medycyna.
Jest co najmniej 5 Jackow i prosze patrzec na adres w naglowku.
Imie Jacek jest bardzo popularne i naprawde prosze mnie nie mylic z innymi
osobami.

> Cóż więc robić żeby zdobyć TAKĽ wiedzę? Skoro wypowiada się Pan tak często
> na tematy medyczne (i nie tylko)to na pewno skończył Pan kilka kierunków
> szkół z akademiš medycznš na czele...Czy się mylę?

Prosze odroznic wiedze od dyskusji.
Wiedza jest zgromadzona w materialach zrodlowych, sporzadzonych w formie
pisemnej.
A dyskusja sluzy jedynie wymianie doswiadczen i osobistych opinii.

Jezeli daje jakies odpowiedzi to dlatego, ze wczesniej zadawalem te same pytania

i wlasnie otrzymalem te odpowiedzi. Uznalem swoim doswiadczeniem i z innych
zrodel, ze nie sa dla mnie sprzeczne i dlatego je przekazuje, ale to jest
jedynie moje doswiadczenie.

Pani doswiadczenia moga byc inne i dlatego Pani opinia moze byc calkiem inna.
Ale zawsze ja bede szanowal, gdy bedzie uzasadniona.

Przykladowo.
Jezeli nospam podaje zrodla naukowe nt. wina to jest to wiedza, ale
wyselekcjonowana,
ale gdy mowi ze jest czlonkiem towarzystwa milosnikow wina, to nie jest to
wiedza,
a opis osobistych doswiadczen.

z powazaniem
Jacek