Eeva z Winnie zadzwoniły
bo nie chcą żeby dzieciaki
* uciekły * na Indian Ocean
beze mnie , więc szykuję się
z moją zaKochaną już gotową
odkrywać * amerykę * w Indiach
pod żaglami , też jeszcze nie była
ciekawa moich pierwszych wrażeń
i teraz pierwszych z nią sKojarzeń ?
więc wsłuchuje się w to ( ze mną ) :
La canzone di Aengus il vagabondo
https://youtu.be/y2jsLXQjrf4
https://youtu.be/Yn6FwUtXhuc
The Song Of Wandering Aengus
spytała jak wtedy myślałem
więc przypominam sobie
(o: google'm :o) np :

13 may 2009
na mętnych wodach

kawałek błękitnej ulotności
przyciąga wczorajsze chmury
bardziej szare , pod spodem
nielubiana Strait of Malacca
zatraca się , w przeszłości
przyszłość niewyraźna
na zimnej butelce
bąbelki wody
ja też ( spocony ) wydzielam duszę
krajobrazu - jestem dzieckiem , tej chwili
pamięć , kończy się z dniem , płynę jak czas
w przed ( zanim będę ) wiedzieć . . . przenikam

https://groups.google.com/g/pl.hum.poezja/c/4m_ZKMAm
fEE/m/1fcPSNogYtwJ

rodzice mojej zaKochanej obiecują
że (o: nie umrą :o) zaczekają
aż wrócimy do nich