> Wedlug definicji WHO (Swiatowej Organizacji Zdrowia) wszystko, co do
> 140/80 jest w normie. Wszystko, co skurczowo miedzy 140 i 160 a
> rozkurczowo miedzy 90 i 95 jest juz podejrzane i wymaga dalszej
> obserwacji. Wszystko co powyzej 160 skurczowo i 95 rozkurczowo jest
> juz nadcisnieniem i wymaga leczenia.

Juz sam nie wiem. Lekarze, ktorzy mnie badali (rodzinny, neurolog i
prowadzacy badania w szpitalu) jednoglosnie stwierdzali, ze jest to
nadcisnienie, ktore nalezy leczyc. Przytaczam slowa jednego z nich: "norma
dla osoby w tym wieku to 120, nawet 115/80" (mam 22 lata). W momencie gdy
trafilem na badania bylo ono co prawda wyzsze tj. 150/80 do 160/100, ale po
kilku dniach (podawania bisocardu) spadlo do 120/75. Po powrocie do domu (te
kilka dni pozniej) odstawilem lek i cisnienie utrzymuje sie na poziomie o
którym pisalem w poscie powyzej (rano 130/80 wieczor 140/85).

> Tak, ze nie widze u Ciebie na razie potrzeby leczenia ale nalezaloby
> uwazac. Warto oczywiscie wykluczyc (nie wiem, ile masz lat!) takie
> rzeczy jak przewlekle choroby nerek i nadczynnosc tarczycy. Poza tym
> ragulacja wagi ciala (jezeli nadwaga), zaprzestanie palenia tytoniu
> (jezeli palacz), unikanie stressu, duzo relaksu i ewtl. umiarkowany
> wysilek fizyczny.

Badania nie wykazaly chorby nerek ani nadczynnosci tarczycy - cytuje: "USG
tarczycy: gruczol tarczowy o typowej lokalizacji, jednorodnej
echogenicznosci, nie schodzi poza mostek. p.p. 42x12x19, l.p. 42x13x16mm.
Ciesn 2mm. Nie stwierdza sie powiekszonych wezlow chlonnych szyji.". Jedyne
co to podwyzszony poziom birubiny we krwi. Waga 80kg, nie pale, duzo stresow
niestety.

> A co przepisal Ci lekarz?

Tylko ten bisocard.

Dzieki, pozdrawiam!
K