Data: 2002-02-19 11:06:19
Temat: Re: 18
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkowniczka "ika zuzeloth" napisala:
>
> Zresztą częściej włóczą się po mieście i nudzą się strasznie -
Fakt. A co smieszniejsze winni sa czesto temu Ci, ktorym to pozniej
najbardziej przeszkadza. Mielismy z kumplami klub. Wiecie co tam
robilismy? Gralismy w karty i w monopol! Jednak "dziadkom" sie to nie
podobalo i zalatwili na spoldzielni zamkniecie klubu. Nie poddalismy sie i
zalorzylismy inny gdzie indziej. Chodzilo nam tylko o to aby bylo gdzie
sie razem spotkac, pogadac, wypic piwo i nie szwedac sie po miescie.
Niestety i ten klub zostal zamkniety bo znow komus nie odpowiadalo
towarzystwo. Chcac nie chcac zostalismy zmuszeni do tego by sterczec pod
blokami. Ktoregos dnia komus nerwy puscily gdy zobaczyl kilkunastu lysych
i zadzwonil na policje - zostalismy spisani.
Teraz z nudow (wszelkie proby naklonienia spoldzielni aby pozakladala
jakies kosze, boiska do gry spelzly na niczym) wiekszosc chodzi pod budke
z piwem a w drodze do domu daja upust swojej frustracji.
Mamy i tak jednak spore szczescie bo nie mieszkamy w centrum i niedaleko
osiedla uchowalo sie troche pol. W lato wiec mozna gdzies sie zaszyc i
zorganizowac jakies ognisko.
W tamtym roku tez spoldzielnia zainstalowala stol do ping-ponga i mozna
sobie zagrac.
pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/
|