« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2006-11-21 09:23:54
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???On Tue, 21 Nov 2006 09:37:47 +0100, <P...@o...pl> wrote:
>> >> A tak BTW, to jeszcze jedna opowiesc, zeby udowodnic, ze sie "da".
>> > Się "da" jak się ma. Jak się nie ma, to wyżej nerek nie podskoczysz.
>>
>> A myslisz, ze ja co, ukradlem, czy dostalem w spadku?
>
> /.../
>
> Nie gardłuj więcej, tylko wór pokutny ubieraj. To wstyd się dorobić.
>
> Masz _mieć_ wyrzuty sumienia, jasne ?
Nie, ma się cieszyć z tego co ma, ale rozumieć, że zbyt daleko idące
uogólnienia na podstawie własnego przykładu nie mają sensu. Jak wierzący,
niech od czasu do czasu na mszę, żeby to trwało jak najdłużej.
Angielskiego uczyłem się przez coś koło roku prywatnie w podstawówce
(godzina tygodniowo), potem kilka lat nic (to były lata 70-te, żadne
komputery, internety, satelity nie wchodziły w grę), potem jak byłem chory
to mi Ojciec podrzucił Hobbita w oryginale i okazało się, że jestem w
stanie przez niego przebrnąć, a potem jeszcze dużo innych książek - i
mimo, że cała moja edukacja w zakresie tego języka zamyka się w zasadzie w
jednym roku teraz daję sobie bez problemu radę. Nie twierdzę na tej
podstawie, że każdy może się w ten sposób nauczyć.
Nie życzę tego ani Tobie, ani Axelowi, ale kibicowałem przez ostatnie
kilka lat znajomym tracącym pracę i szukającym nowej (w Warszawie). W
świetle tego co widziałem, rady typu "zmień pracę na lepszą" brzmią jak
ponury żart.
YMMV
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2006-11-21 09:26:06
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???krys wyklikał(a):
> A skądże znowu, sarny za płotem to chyba gdaMa ma, i na dodatek pół
> godziny do miasta. O ile dobrze pamiętam, to pisała, że jej z tym
> dobrze :-)
Dziś to się krowy za płotem pasły i 'straciłam' cenne 15 minut na oglądaniu
'muuuuuuu' (ostatnia fascynacja Majki :) )
A pół godziny to z odstawieniem dwójki bachorów - jedno wyrzucam pod
szkołą, drugie u niani. Do pracy w mieście mam ok 10-15 min. samochodem,
25-30 min. rowerem (do granic miasta ok. 3 km)
Fakt, że pracę mam stałą od 12 lat i nigdy nie zastanawiałam się nad zmianą
miejsca zamieszkania dalej niż te ok 10 km od P-na.
Jak służbowo muszę dojechać do śródmieścia W-wy wygodnictwo wsadzam gdzieś i
przenoszę szanowne 4 litery do komunikacji miejskiej (auto porzucam na
Ursynowie i dalej metrem - taki dojazd zajmuje mi ok. 1 godziny, próba
dojazdu na miejsce samochodem skończyła się ponad godzinnym spóźnieniem...)
--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
AKTUALNE FOTO http://picasaweb.google.com/MMMMKi/Bachorki2006
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2006-11-21 10:08:26
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Borek
<m...@d...chembuddy.these.com.parts> mówiąc:
>Angielskiego uczyłem się przez coś koło roku prywatnie w podstawówce
>(godzina tygodniowo), potem kilka lat nic (to były lata 70-te, żadne
>komputery, internety, satelity nie wchodziły w grę), potem jak byłem chory
>to mi Ojciec podrzucił Hobbita w oryginale i okazało się, że jestem w
>stanie przez niego przebrnąć, a potem jeszcze dużo innych książek - i
>mimo, że cała moja edukacja w zakresie tego języka zamyka się w zasadzie w
>jednym roku teraz daję sobie bez problemu radę. Nie twierdzę na tej
>podstawie, że każdy może się w ten sposób nauczyć.
Albo weźmy przykład mojej znajomej: w chwili obecnej włada biegle
czterema obcymi językami i ma zamiar wziać się za naukę następnego.
Mogłaby twierdzić, że tylko półgłówek i krótkowzroczny obibok nie może w
wieku 35 lat się posługiwać przynajmniej trzema z nich. No bo cóż to za
sztuka poświęcić godzinę-dwie-trzy dziennie na naukę? Każdy, absolutnie
każdy, może przecież tyle wygospodarować... Nie ma, że nie może,
przecież może, bo ona może.
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2006-11-21 10:12:51
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???
Borek napisał(a):
> >> >> A tak BTW, to jeszcze jedna opowiesc, zeby udowodnic, ze sie "da".
> >> > Się "da" jak się ma. Jak się nie ma, to wyżej nerek nie podskoczysz.
> >>
> >> A myslisz, ze ja co, ukradlem, czy dostalem w spadku?
> >
> > /.../
> >
> > Nie gardłuj więcej, tylko wór pokutny ubieraj. To wstyd się dorobić.
> >
> > Masz _mieć_ wyrzuty sumienia, jasne ?
>
> Nie, ma się cieszyć z tego co ma, ale rozumieć, że zbyt daleko idące
> uogólnienia na podstawie własnego przykładu nie mają sensu.
To prawda. Nisko latające kwantyfikatory są zawsze szkodliwe.
> Nie życzę tego ani Tobie, ani Axelowi, ale kibicowałem przez ostatnie
> kilka lat znajomym tracącym pracę i szukającym nowej (w Warszawie). W
> świetle tego co widziałem, rady typu "zmień pracę na lepszą" brzmią jak
> ponury żart.
Znam kilka osób które szukają lub szukały rozpaczliwie pracy. Fakt że
ich sytuacja jest nieciekawa. Od tego są choćby regionalne centra
aktywizacji bezrobotnych. Ale znam też znacznie więcej osób, którzy
osiągnęli już jakiś status materialny ( mieszkanie/dom, samochód ) i nie
cierpią z tego powodu na wyrzuty sumienia.
Całkiem niedawno w megawątku o kosztach utrzymania dziecka ( chyba,
tego wątku już nie widzę ) wyszły na jaw pewne ciekawostki. Niektóre
wątkotwórczynie określały np. wymaganą minimalną powierzchnię mieszkalną
rzędu 150 metrów kwadratowych domu jednorodzinnego dla kilkuosobowej
rodziny. Do tego ogródek i takie tam. Tymczasem w tym wątku wychodzi na
to, że własne mieszkanie albo samochód jest dobrem luksusowym. Coś mi tu
nie gra.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2006-11-21 10:18:52
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???
Agnieszka Krysiak napisał(a):
> Albo weźmy przykład mojej znajomej: w chwili obecnej włada biegle
> czterema obcymi językami i ma zamiar wziać się za naukę następnego.
> Mogłaby twierdzić, że tylko półgłówek i krótkowzroczny obibok nie może w
> wieku 35 lat się posługiwać przynajmniej trzema z nich. No bo cóż to za
> sztuka poświęcić godzinę-dwie-trzy dziennie na naukę? Każdy, absolutnie
> każdy, może przecież tyle wygospodarować... Nie ma, że nie może,
> przecież może, bo ona może.
A czy to nie jest kwestia, że owa znajoma nie tyle 'może', ile jej się
zwyczajnie 'chce' i dlatego może ? Poza tym samodzielna nauka
popularnego języka wydaje mi się łatwiejsza niż znalezienie pracy w
obecnych czasach ( pomijam języki bantu, suahili itp :) ).
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2006-11-21 10:24:37
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???On Tue, 21 Nov 2006 10:26:06 +0100, gdaMa <s...@w...pl> wrote:
> Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
> AKTUALNE FOTO http://picasaweb.google.com/MMMMKi/Bachorki2006
404 NOT_FOUND
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2006-11-21 10:25:48
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza P...@o...pl mówiąc:
> Całkiem niedawno w megawątku o kosztach utrzymania dziecka ( chyba,
>tego wątku już nie widzę ) wyszły na jaw pewne ciekawostki. Niektóre
>wątkotwórczynie określały np. wymaganą minimalną powierzchnię mieszkalną
>rzędu 150 metrów kwadratowych domu jednorodzinnego dla kilkuosobowej
>rodziny. Do tego ogródek i takie tam. Tymczasem w tym wątku wychodzi na
>to, że własne mieszkanie albo samochód jest dobrem luksusowym. Coś mi tu
>nie gra.
Pewnie nie grają ci te kwantyfikatory - one takie neimuzykalne są. Bo w
tamtym wątku nie przypominam sobie, aby twierdzono, że _każdego_ stać na
takie mieszkanie. A w tym podobno _każdy_ piszący na tą grupę może
znależć lepszą pracę i się przeprowadzić w okolicę siedziby firmy zaraz
po tym, jak bank udzieli mu kredytu na kupno mieszkania (ewentualnie
może sprzedać mieszkanie, które już sobie kupił). _Każdy_, rozumiesz, bo
statystycznie zarabiamy po 2500zł, o ile nie pracujemy w Biedronce...
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2006-11-21 10:59:45
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???X-No-Archive:yes
<P...@o...pl> napisał w wiadomości
> Całkiem niedawno w megawątku o kosztach utrzymania dziecka ( chyba,
> tego wątku już nie widzę ) wyszły na jaw pewne ciekawostki. Niektóre
> wątkotwórczynie określały np. wymaganą minimalną powierzchnię mieszkalną
> rzędu 150 metrów kwadratowych domu jednorodzinnego dla kilkuosobowej
> rodziny.
Przekłamanie - ja pisałam o minimum 100 metrach.
_Dla mnie_to jest minimum. Na mniejszych powierzchniach 4 osoby o wyjątkowo
dużej przestrzeni interpersonalnej i potrzebach posiadania własnego i tylko
własnego kąta czują się źle. Z kolei 150 to już duży komfort._Dla mnie_. Dla
innych to może być klaustrofobiczna klitka ;-)
> Tymczasem w tym wątku wychodzi na
> to, że własne mieszkanie albo samochód jest dobrem luksusowym. Coś mi tu
> nie gra.
Ale co konkretnie nie gra? Mieszkanie jest luksusem. Samochód również. Dla
jednych są to luksusy osiągalne na samo przysłowiowe pstryknięcie palcem,
dla innych są ciężko lub nieosiągalne.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2006-11-21 11:01:21
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???
Nixe napisał(a):
> > Tymczasem w tym wątku wychodzi na
> > to, że własne mieszkanie albo samochód jest dobrem luksusowym. Coś mi tu
> > nie gra.
>
> Ale co konkretnie nie gra? Mieszkanie jest luksusem. Samochód również.
Jesli w/w są luksusem, to co jest standardem w XXI wieku ? 35 m^2 razem
z teściami na głowie i rower ?
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2006-11-21 11:31:46
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???
Użytkownik <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4562DC81.FF0A02FF@o2.pl...
> Jesli w/w są luksusem, to co jest standardem w XXI wieku ? 35 m^2 razem
> z teściami na głowie i rower ?
Może brak standardów?I dlatego właśnie, że takie przepaście dzielą polską
wyższą klasę średnią(samochód, kredyt na mieszkanie z rynku pierwotnego,
wakacje nad ciepłym morzem) od niższej klasy średniej (bilet miesięczny,
mieszkanko po babci, wakacje na działce i comiesięczne rozterki: buty czy
dentysta) trudno jest jednym zrozumieć drugich.
pozdrówka
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |