18 lat - koniec wywiadowek???
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 247
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2006-11-21 18:19:06
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
gdaMa napisał(a):
> Błoto mam za to na działce - niezagospodarowanej jeszcze. Drzewka ani
> grama, kilka zdechłych krzaczków (pies obsilkał wrrr...) i G L I N
> A... Pomogło ?? :)
No, trochę;-)
Nie pocieszę Cię, jak Ci powiem, że glina na działce to przekleństwo?
--
Pozdrawiam
Justyna , z gliną.
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
212. Data: 2006-11-21 21:24:30
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Axel napisał(a):
>> Nie będę zmieniała zawodu, bo jeżeli mam szansę na większą niż teraz kasę
>> gdziekolwiek to właśnie tutaj. Chociaż na pewno jeszcze nie teraz - dwa
>> lata przerwy kosztują swoje. Nie jestem typem przebojowym, więc kariery
>> nie zrobię, zarówno tu jak i gdzie indziej. Do tego nie trawię podejścia
>> "po trupach do celu" i nie chcę spędzać 40h na dobę w pracy.
>
> To nie narzekaj, ze Ci zle.
Ja nie narzekam. Ja stwierdzam stan faktyczny. Nigdzie nie napisałam, że
umieram z tego powodu.
>> Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie jestem Twoją żoną.
>
> Coz... sadzac po wywodach - chyba nie zaluje ;-P
Wzajemnie.
>>>> Dla wyjaśnienia: ja się nie użalam nad sobą - jest lepiej niż było,
>>>> może kiedyś będzie jeszcze lepiej.
>>> Samo?
>> Tak napisałam?
>
> Tak wynika z tego co piszesz.
Może dla Ciebie. Dla mnie nie.
> Siedzisz i czekasz, ze moze ktos przyjdzie i
> rzuci Ci na biurko pare milionow...
Nie siedzę i nie czekam, tylko zasuwam jak dziki osioł. A Ty nie
rozumiesz, że nie każdy moze mieć takie super efekty jak Ty. Gdyby tak
było bylibyśmy bogatym krajem.
>> Wiem. Jednak po podliczeniu kosztów paliwa wychodzi i, że jednak opłaca
>> się autobus.
>
> Jesli samochod wykorzystuje sie tylko do dojechania do pracy, a do pracy
> dojezdza sie w ramach jednego biletu, to tak mozna liczyc.
Do pracy dojeżdża się w ramach dwóch biletów. Karta miejska gwarantuje
mi, że na komunikację miejską bez względu na ilość przejazdów zapłacę 70
pln za 30 dni. A jak wykupię kwartalny to jeszcze mniej.
>>>> - w każdej chwili mogę kupić sobie mieszkanie
>>> To jakas konfabulacja. Niewiele osob stac na kupienie mieszkania "w
>>> kazdej chwili".
>> Chodzi o krefyt mieszkaniowy, który wg Twoich wywodów dostaje się od ręki.
>
> MID poprosze, gdzie tak twierdzilem.
Nie mam czasu szukać. Obawiam się jednak, że nie tylko ja odniosłam
takie wrażenie.
> Nie - ja Ci usiluje udowodnic, ze nie musi byc, bo mozna to zmienic. Tylko
> trzeba chciec.
I mieć w d... całą resztę. No bo jak się nie da jak się da. Już pisałam
- "po trupach do celu" nie jest moją dewizą.
> I nie usiluj mi wmowic, ze ja to takie szczescie mam w zyciu, bo mi sie
> zajady ze smiechu robia...
Polecam maść cynkową.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2006-11-21 21:32:06
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Axel napisał(a):
>> Ja Ci piszę ile _ja_ jestem w stanie zarobić na obecną chwilę. Nie
>> interesują mnie Twoi znajomi.
>
> Jasne - po prostu interesuje Cie wylacznie to, jaka ty biedna i
> nieszczesliwa jestes. Trzeba czasem spojrzec poza koniec wlasnego nosa.
Właśnie. Więc popatrz i przestań mi wmawiać coś, czego nie napisałam a
nawet kilka razy napisałam, że nie robię tego.
>>>> Ile macie "na głowę"? Jeśli wolno.
>>> Nie, bo nie pisze o takich rzeczach w necie.
>> Uła. Ja jakoś piszę. Ale ja zarabiam zbyt mało, żeby bać się pisać _takie_
>> rzeczy w necie.
>
> A ja nie podaje rowniez swojego adresu, miejsca pracy i tym podobnych
> danych. Po prostu. Mozesz tego nie rozumiec.
Może mnie to śmieszyć.
>>> A wracajac jeszcze do dzieci - zdecydowalismy sie na drugie, majac w
>>> perspektywie przeprowadzke do nowego mieszkania i oczywiscie
>>> ustabilizowana sytuacje finansowa...
>> Cieszy mnie to niezmiernie. A jaki to ma związek z tematem?
>
> Taki, ze trzeba przewidywac wydatki. I jak sie nie ma pokrycia wydatkow, to
> trzeba z nich zrezygnowac. Przynajmniej na jakis czas.
Ciekawe co będzie, jeśli zrobi się wielkie "bum" i kasa pójdzie precz
(bo i tak bywa). Ot i całe "przewidywanie".
Myśmy zaczęli myśleć przy zarobkach rzędu 5000/6000 netto miesięcznie
plus dodatki (około tysiąca), z wynajętym mieszkaniem i perspektywą na
własne. Nie przewidzieliśmy "bum". Nigdy nie mów nigdy.
>>>> Za to nie musimy korzystać z usług psychoanalityków.
>>> ROTFL
>> Korzystasz?
>
> Nie mam takiej potrzeby. Poza tym chyba u nas jeszcze to nie jest
> rozpowszechnione, prawda?
Wśród Sfer ponoć jest. Ja się nie zaliczam.
> Rozsmieszyl mnie taki argument w stylu "a u was murzynow bija"..
Wart Twojej argumentacji.
> A tak w ogole to EOT, bo juz mi sie nie chce strzepic jez.. <<< klawiatury.
To po co klepiesz?
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2006-11-21 21:35:52
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
P...@o...pl napisał(a):
> Nie gardłuj więcej, tylko wór pokutny ubieraj. To wstyd się dorobić.
Nie głupiej. Mi nie przeszkadza, że ktoś się dorabia. Przeszkadza mi
tylko, że wmawia mi, że to, że ja się nie dorobiłam to wina mojej
nieudolności, lenistwa, pójścia na łatwiznę czy czegoś tam jeszcze. I na
prawdę tylko to mi się nie podoba.
> Masz _mieć_ wyrzuty sumienia, jasne ?
:/
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2006-11-21 21:40:44
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Axel napisał(a):
> "Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
> news:ejsul5$mfn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>> A tak BTW, to jeszcze jedna opowiesc, zeby udowodnic, ze sie "da".
>> Się "da" jak się ma. Jak się nie ma, to wyżej nerek nie podskoczysz.
>
> A myslisz, ze ja co, ukradlem, czy dostalem w spadku? Nie - ciezko
> pracowalem na to, zeby miec za co kupic mieszkanie.
Napisałam coś gdzieś że ukradłeś, nie pracowałes albo coś w tym stylu?
Po raz setny: jedni harują i zbierają obfite plony a inni harują i
zbierają orzeszki. Ani jedna ani druga harówka nie jest pośledniejsza -
każda praca zasługuje na szacunek. Niestety efekty są różne z
różnorakich powodów i nie zmienisz tego teoriami na temat jak sobie
radzić w życiu ukutymi na podstawie li tylko Twojeg życiorysu.
> Zmienialem prace na
> lepsze, uczylem sie nowych rzeczy, a nie mowilem, ze sie nie da.
No tak. Po prostu wychodzi na to, że jestem leniwa. Jakie to proste.
> Nie mowie o
> zostaniu milionerem w wieku 25 lat, ale nie wmawiaj mi, ze kilku latach
> pracy zaradnego malzenstwa nie stac na kredyt mieszkaniowy i samochod.
Bosz. Nie każdy jest zaradny, jasne? Są tacy co umieją a są tacy co
chodźby nie wiem jak nabrali to i tak im wycieknie. Nie zawsze przez
głupotę, niewiedzę czy coś tam jeszcze. Czasem zwyczajnie mają pecha. Są
tacy co latami grają w Totka i nie mają nawet "trójki" a są tacy co za
pierwszym podejściem zgarniają całą pulę. Łapiesz już?
> I nie
> trzeba do tego zadnego nadzwyczajnego wyksztalcenia.
Wykształcenia nie. Pewnych uzdolnień i umiejętności tak.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2006-11-21 21:45:40
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
P...@o...pl napisał(a):
> Znam kilka osób które szukają lub szukały rozpaczliwie pracy. Fakt że
> ich sytuacja jest nieciekawa. Od tego są choćby regionalne centra
> aktywizacji bezrobotnych.
Oj daj spokój, mąż się kiedyś zapisał. Poza dwoma spotkaniami z panią,
która pomogła mu na nowo zredagować życiorys i informacją że nie może
pójść na kurs operatorów wózków widłowych, bo miejsc na całe mazowieckie
jest dziesięć i trzeba było zapisać się w zeszłym roku nie zyskał
dokładnie nic. Przepisów nikomu nie chciało się interpretować, pomagać w
przekwalifikowywaniu też. Totalna olewka.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2006-11-21 22:33:20
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts> szukaj wiadomości tego autora
On Tue, 21 Nov 2006 22:24:30 +0100, Elske <k...@n...o2.pl>
wrote:
>> bo mi sie zajady ze smiechu robia...
>
> Polecam maść cynkową.
ROTFL
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2006-11-22 03:34:46
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> wrote in message
news:30a6m2h7jl8aa34n5pf62b3ddufl3g4ptv@4ax.com...
(...)
> Sprowadzanie pewnych rzeczy do "albo ci się chce, albo nie (a jak nie,
> to siedź cicho, bo to czy tamto jesteś" jest strasznym spłaszczaniem i
> upraszczaniem. Często krzywdzącym tych, którzy po prostu _nie mogą_.
> Oni. Osobiście. Personalnie. Bo ich okoliczności życiowo-indywidualne
> wyglądają tak, a nie inaczej.
rozumiem obiektywna niemoc- male IQ, brak zdolnosci, choroba czyli
umylowo fizyczneograniczenia. ale jesli czlek zdrowy, inteligentny to wiele
moze. wiara w niemoc powoduje, ze wlasnie sam sobie stwarza samo spelniajacy
sie
"wyrok" i pisze jak Ty. wiele ogranicze to mala wiara w siebie, lenistwo,
lek, to przycmiewa energie i sile na zmiany.
iown(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2006-11-22 06:36:13
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
"Iwon(k)a" napisał(a):
> rozumiem obiektywna niemoc- male IQ, brak zdolnosci, choroba czyli
> umylowo fizyczneograniczenia. ale jesli czlek zdrowy, inteligentny to wiele
> moze. wiara w niemoc powoduje, ze wlasnie sam sobie stwarza samo spelniajacy
> sie
> "wyrok" i pisze jak Ty. wiele ogranicze to mala wiara w siebie, lenistwo,
> lek, to przycmiewa energie i sile na zmiany.
I już mamy typowy niedasizm. Poza tym nigdzie nie padła dosyć istotna
kwestia, a mianowicie: jak szybko typowe małżeństwo o typowych zarobkach
może się dorobić luksusów typu mieszkanie, samochód itd. U mnie to
jednak trwało ponad 5 lat, a więc nieco dłużej niż pstryknięcie palcem.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2006-11-22 06:38:09
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
krys napisał(a):
>
> gdaMa napisał(a):
>
> > Błoto mam za to na działce - niezagospodarowanej jeszcze. Drzewka ani
> > grama, kilka zdechłych krzaczków (pies obsilkał wrrr...) i G L I N
> > A... Pomogło ?? :)
>
> No, trochę;-)
> Nie pocieszę Cię, jak Ci powiem, że glina na działce to przekleństwo?
Idę o zakład, że sąsiedzi wcześniej czy później zaczną nawozić hurtowo
ziemię na swoje działki. Albo zrobisz to, albo bedziesz pływać :)
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |