« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-11-16 16:27:29
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???On Thu, 16 Nov 2006 15:22:49 +0100, Axel <a...@p...BEZSPAMU.com> wrote:
> Wybierajac prace, zawsze mialem na wzgledzie czas dotarcia i godziny
> pracy -
> nigdy nie chcialem pracowac od rana do wieczora, godzac sie ogladanie
> dzieci
> wylacznie w weekendy, nawet jesli szlo za tym duzo wyzsze wynagrodzenie.
> Z
> tego samego wzgledu skorzystalem z mozliwosci przesuniecia godzin pracy
> na
> wczesniejsze, mimo ze chodze pozno spac - ale w ten sposob jestem w domu
> o
> godzinie 16:15. To wszystko zalezy od przyjetych priorytetow...
Łatwo się mówi. Mam kumpla - doktorat z chemii, kilkanaście lat
doświadczenia w swojej branży. W Warszawie i okolicach jest bodajże pięć
firm, w których może robić to co umie. Stracił pracę. Po trzech miesiącach
był gotów zostać ochroniarzem, byle zacząć jakieś pieniądze przynosić. Po
pół roku w jednej z tych pięciu firm zwolnił się etat. Myślisz, że zaczął
grymasić ze względu na dojazdy?
A hobby ma takie jak wszyscy - zjeść raz dziennie coś ciepłego i żeby do
pierwszego starczyło.
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2006-11-16 18:38:30
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Borek napisał(a):
> Łatwo się mówi. Mam kumpla - doktorat z chemii, kilkanaście lat
> doświadczenia w swojej branży. W Warszawie i okolicach jest bodajże pięć
> firm, w których może robić to co umie. Stracił pracę. Po trzech
> miesiącach był gotów zostać ochroniarzem, byle zacząć jakieś pieniądze
> przynosić.
Dokładnie, ja mam kumpla z bardzo duzym doswiadczeniem, był prezesem, a
teraz....teraz siedzi w robocie 150 km od domu. Zone widuje w weekendy.
Na szczescie nie maja jeszcze dzieci. Pracy szuka juz od 2 lat
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-11-16 19:26:33
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???On Thu, 16 Nov 2006 19:38:30 +0100, Gosia Plitmik <p...@o...pl>
wrote:
>> Łatwo się mówi. Mam kumpla - doktorat z chemii, kilkanaście lat
>> doświadczenia w swojej branży. W Warszawie i okolicach jest bodajże
>> pięć firm, w których może robić to co umie. Stracił pracę. Po trzech
>> miesiącach był gotów zostać ochroniarzem, byle zacząć jakieś pieniądze
>> przynosić.
>
> Dokładnie, ja mam kumpla z bardzo duzym doswiadczeniem, był prezesem, a
> teraz....teraz siedzi w robocie 150 km od domu. Zone widuje w weekendy.
> Na szczescie nie maja jeszcze dzieci. Pracy szuka juz od 2 lat
150 km to jeszcze nie fatalnie. Znajomy - też były prezes, blisko 50-tki -
wódkę nalewa w Salisbury :(
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-11-16 19:37:06
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Borek napisał(a):
> 150 km to jeszcze nie fatalnie. Znajomy - też były prezes, blisko 50-tki
> - wódkę nalewa w Salisbury :(
]
Ja dziekuje, rzeczywiscie z wysokiego konia jak sie spada, to na
dobre;-(Ten 'moj" teraz robi za 3 i zarabia 1/5 tego co zarabiał. Chlop
przybity, az zal, a ze przybity, to na rozmowach mu mówia, ze za bardzo
zrezygnowany jest i wybieraja młodych, ambitnych i przebojowych. Koło
sie zamyka
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-11-16 21:41:01
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Dnia Thu, 16 Nov 2006 12:11:10 +0100, P...@o...pl napisał(a):
> MZ jeśli ktoś, wybierając siedlisko ( obojętnie czy w bloku, czy w domu
> ) nie zastanawia się nawet ile czasu dziennie będzie dojeżdżał w te i
> nazad do pracy, to sam sobie winien.
W Twojej rodzinie, jak rozumiem jesteś tylko Ty?
Bo widzisz, ja dojeżdżam ca 20km, mogłabym ostatecznie zamieszkać (jakby
kto mi tyle kasy sprezentował, żeby sobie mieszkanie na Muranowie zanabyć)
gdzieś niedaleko pracy, ale pech, wtedy Luby robiłby 15km do siebie do
pracy...
Ale generalnie samam sobie winna :)))
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-11-16 21:49:44
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Dnia Thu, 16 Nov 2006 12:17:48 +0000, Agnieszka Krysiak napisał(a):
> która nigdy nie zapomni anegdotki o ww. studentkach
Baaa, a na II roku _politologii_ studenci (płeć mieszana, sztuk parę ;>) na
pytanie na kogo będą głosować w wyborach prezydenckich, odpowiedzieli mi,
że na Kwaśniewskiego. Ponieważ, ja akurat z innej mańki byłam, to pytam
kolegów, czemu, a oni na to, że dlatego iż ma dobrą prezencję ;>
--
oshin, która wyniosła się z politologii ;]
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-11-16 22:17:53
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???On Thu, 16 Nov 2006 22:49:44 +0100, oshin
<o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> wrote:
>> która nigdy nie zapomni anegdotki o ww. studentkach
>
> Baaa, a na II roku _politologii_ studenci (płeć mieszana, sztuk parę ;>)
> na
> pytanie na kogo będą głosować w wyborach prezydenckich, odpowiedzieli mi,
> że na Kwaśniewskiego. Ponieważ, ja akurat z innej mańki byłam, to pytam
> kolegów, czemu, a oni na to, że dlatego iż ma dobrą prezencję ;>
Przecież oni wszyscy i tak co innego mówią, co innego robią. Dziadek
kumpla z liceum skreślał wszystkich poza Zygmuntami - i jest to tak samo
dobre podejście :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-11-16 22:24:14
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???Dnia Thu, 16 Nov 2006 23:17:53 +0100, Borek napisał(a):
> Przecież oni wszyscy i tak co innego mówią, co innego robią. Dziadek
> kumpla z liceum skreślał wszystkich poza Zygmuntami - i jest to tak samo
> dobre podejście :)
No pacz Pan, a ja myślałam, że od studenta politologii to usłyszę jakąś
sensowną (mniej lub bardziej) ocenę sytuacji politycznej, jakieś za i
przeciw przemyślane (bardziej lub mniej). Myślałam, o naiwna, że nobles
obliż, kurka wodna.
--
oshin, gupia oshin bo tonie
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-11-16 22:45:42
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???On Thu, 16 Nov 2006 23:24:14 +0100, oshin
<o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> wrote:
> No pacz Pan, a ja myślałam, że od studenta politologii to usłyszę jakąś
> sensowną (mniej lub bardziej) ocenę sytuacji politycznej, jakieś za i
> przeciw przemyślane (bardziej lub mniej). Myślałam, o naiwna, że nobles
> obliż, kurka wodna.
Student politologii? Jakie nobles, takie obliż :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-11-16 23:20:06
Temat: Re: 18 lat - koniec wywiadowek???P...@o...pl napisał(a):
> Nie da się krócej pracować ? Tak bez kez kokosów, ale za to jest czas
> dla siebie i dzieci.
>
Kokosów nie ma. Samochodu tez nie, więc nawet jak wyjdę z pracy o 17-ej
to w domu jestem koło 19-ej.
E.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |