Data: 2008-09-24 10:22:18
Temat: Re: 2:18
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Don Gavreone pisze:
> Ale dość jasne jest też dla mnie to, że Ikselka się wcięła (możliwe, że
> nie ze złej woli, ale wygląda na to, że nie odczekała wystarczająco
> długo, aby móc trafnie ocenić intencje faceta)
Nie jest wykluczone. Trzeba by widzieć tę sytuację.
> oraz niepotrzebnie
> upokorzyła gościa przy żonie.
Według mnie sam się wystarczająco wygłupił. Wyobraź sobie siebie w tej
sytuacji - chciałoby Ci się wracać po to, żeby robić babie awanturę,
nawet jeśliby ci się wcięła? Głupie jakieś niewymownie.
A Ikselka jak to Ikselka, musiała się odgryźć, bo też nie umie odpuścić.
Ja bym pewnie powiedziała coś w stylu - daj spokój, przecież już i tak
zaparkowałeś.
Ewa
|