Data: 2008-09-30 19:52:17
Temat: Re: 2:18
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Tue, 30 Sep 2008 21:21:09 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>Ikselka wrote:
>>
>>
>>>Dnia Tue, 30 Sep 2008 19:09:19 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>>Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>news:4djo2vmlyy7o$.o02fck3ecou4$.dlg@40tude.net.
..
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>>[...] Wiąże się z nim dla mnie wiele BARDZO złych
>>>>>wspomnień, na pewno pozostawiłam ślad u wielu złych osób, które mi tam
>>>>>szkodziły i nadal mogą chcieć mi zaszkodzić.
>>>>
>>>>Czy jedną z tych złych osób był nieco wyżej wymieniony przez ciebie, synek
>>>>naczelnego specjalisty od problemów z nauką i nerwic szkolnych, któremu
>>>>wbiłaś gola do bramki ?
>>>>
>>>>Na post po zbóju zaprosił
>>>>P.D.
>>>
>>>
>>>Nie, to był po prostu bardzo nerwowy (adhd?) i rozpuszczony chłopak, z
>>>którym nie było można wytrzymać, bo chodził pod ławkami w czasie lekcji,
>>>mając w domu przecież tatusia-terapeutę. A ja musiałam mu wtłoczyć kawał
>>>wiedzy do głowy podczas tego jego chodzenia pod ławkami :-> To tatuś był
>>>oczywiście przeciw mnie, kiedy po prostu wystawiłam niedostateczny. To był
>>>już na tyle duży chłopak (6-7 klasa), że to tatuś, a nie ja, powinien mu
>>>dac po d.... i zmotywować do nauki. Ja miałam 35-cioro podobnych w klasie,
>>>w tym nieliczne pozytywne wyjątki :->
>>>Mogłabym Ci sporo opowiedzieć, ale być nie uwierzył. Nie rozmawiam na
>>>poważne tematy z ludźmi, którzy z góry zakładają moją nieprawdomówność.
>>>Do dobrej rozmowy potrzeba minimum dobrych intencji z obu stron :-)
>>
>>Jeśli to było NA PRAWDĘ ADHD to tatuś niewiele by wskurał dając mu po dupie.
>>
>>pozdrawiam
>>vonBraun
>
>
> Wiem przecież. Ale nie było tego w dokumentacji szkolnej. Ten tatuś nie
> robił nic, pozostawił własne dziecko bez pomocy. Więc jaki z niego
> terapeuta? - zapytam. Jak mógł ktos taki brać się za terapię innych dzieci?
> - czysta obłuda.
Rodzic okropny, fakt. :-)
vB
|