Dnia Thu, 25 Sep 2008 22:22:34 +0200, Don Gavreone napisał(a):

> Ikselka<i...@g...pl>
> news:2urnankk8ee4.zkzxr3xfyels.dlg@40tude.net
>
>> Dnia Thu, 25 Sep 2008 21:37:21 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>>
>>> medea<e...@p...fm>
>>> news:gbgp1f$4ti$1@nemesis.news.neostrada.pl
>>>
>>> > Don Gavreone pisze:
>>> >
>>> > > A internetowa osobowść xl nie wystarcza za wytłumaczenie?
>>> >
>>> > Pytasz zaczepnie, czy naprawdę chcesz o tym pogadać?
>>> >
>>> > Wydaje mi się, że nie wystarczy. Ja nie oceniam XL negatywnie.
>>> > Jest dla mnie przede wszystkim przejrzysta, lubię ludzi
>>> > przejrzystych. Fakt, jest bardzo emocjonalna, w odpowiedziach
>>> > nawet porywcza, co może się nie podobać, ale czy aż tak? Przecież
>>> > nie trzeba się z kimś w każdej kwestii zgadzać, żeby go lubić.
>>>
>>> Nie bardzo mi się chce, ale parę słów napiszę.
>>>
>>> Co rozumiesz przez "przejrzysta"? Przewidywalna? Łatwa do
>>> zrozumienia? Otwarta? Szczera? Coś innego?
>>>
>>> Uważam, że XL można nie lubić zarówno za poglądy (m.in.
>>> antysemityzm,
>>
>> Czyli co, że Ciebie nie lubię, Szaulo?
>> ;-PPP
>>
>>> zaściankowy
>>
>> ?
>>
>>> patriotyzm,
>>
>> Tu Ci wolno, boś chyba nie Polak, co?
>>
>>> katolicyzm),
>>
>> Tu Ci wolno - a propos mojego domniemanego antysemityzmu...
>>
>>> dziecinnych mechanizmów obronnych (zabawa w czyje na wierzchu nigdy
>>> jej się nie nudzi),
>>
>> A co, Twoje ma być?
>> :-D
>>
>>> jak i za nudne samouwielbienie
>>
>> Mnie się nie nudzi :-)
>>
>>> (w dodatku nie wiadomo, czy
>>> oparte na solidnych podstawach),
>>
>> Bardzo solidne podstawy: 98 w biodrach, 60 kg żywej wagi,
>> inteligencja (jak by nie było) 137 :-)
>> Mało?
>>
>>
>>
>>> jak i za wzywanie imienia nowotworu
>>> złośliwego grup dyskusyjnych.
>>
>>
>> A to - to jest dopiero twór (słowny) :-)
>> Świadczy o Twoim permanentnym - mentalnym :-)
>>
>>
>>> Za PD nie będę się wypowiadał.
>>
>> No jasssne :->
>> Związek Uciśnionych już nieformalnie się zawiązał :->
>
> I co, Ewka?
> Klawa jest XL, tak?
>
> Don

Jak Kuba Bogu, tak Bóg... :-DDD

Wiesz co? Stosujesz chwyty poniżej pasa i to jest Twoja naczelna metoda.
Jest to niemęskie, nieladne. Ja walę wprost, a Ty kluczysz jak mała żmijka.
Podjazdy robisz. "Jam niewinny, jam prześwięty, jam wprost z drzewca krzyża
zdjęty! Ona wstrętna! Ona żmija! - nóż aż po rękojeść wbija!"
:->
Śmiechu warte. Mendzizna z Ciebie i tyle.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)