Chude mieso

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24

11. Data: 2007-01-30 11:36:55

Temat: Re: Chude mieso
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:epn9eh$ia1$1@inews.gazeta.pl...
> Jurek pisze:
>
>> A można Ciebie poprosić żebyś nie robił ofiary przeciwników propagandy
>> żywieniowej Kwaśniewskiego>
>> Siedzisz tu jakby Ci płacił i zawsze wyjeżdżasz z tą samą gadką... Nudny
>> jesteś...
>> A znasz Marcinie przysłowie, które odrobinę zmienię:..."nie pisz
>> drugiemu, co Tobie niemiłe..."
>
> Mogłem się spodziewać, ze będziesz bronił kolegi "w diecie". Spójrz jednak
> na sprawę obiektywnie:
>
> - Ali w każdym swoim liście, kierowanym do ludzi, którzy jedzą inaczej
> niz.
> on, okazuje im brak szacunku, pisząc per "dzieciaku", "dziecino" czy
> podobnie. Jak się nie ma innego autorytetu, to pozostaje powoływać się na
> swój wiek...
>
Spróbuję obiektywnie, nie patrząc, że to ta sama "nacja'"w diecie.
A nie wiesz Marcinie o różnorodności osobniczej?
W dzisiejszym slangu powiedziałby ktoś: "on tak ma"...
>
> - wykazuje tez brak szacunku dla cudzych wyborów, za każdym razem
> sugerując, ze ktoś jest niemądry, bo chce zjeść chude mięso, trochę
> nienasyconego tłuszczu czy więcej węglowodanów, czyli inaczej, niz. Ali,
>
Może tym stylem bycia wg (ali) chce "przywołać do porządku" tę osobę
nakłaniając ja na dietę (to nie jest teraz ważne czy optymalna czy wege).
>
> - zachowuje się jak opłacany naganiacz, wykorzystując fakt, ze niektóre
> osoby nie posiadają sprecyzowanych poglądów dietetycznych i namawiając je
> do czytania tendencyjnych opracowań na temat diety Kwaśniewskiego,
>
To nie jest Marcinie naganianie, a jeżeli przyjmiemy punkt, że jednak to
naganianie, to każdy ma prawo do tego. Ty też. Może Ty będziesz nakłaniał
innym słownictwem. Ale nie mogą być wszyscy jednakowi, bo świat byłby nudny
jak flaki z olejem.
>
>
> - zauważ tez, ze nie wyskoczyłem w tym wątku z tekstem w rodzaju
> "człowieku, bój się Boga! Nie jedz mięsa, nawet chudego, bo to grzech!
> Zainteresuj się lepiej dieta wegetariańska!" Prawdę mówiąc to chyba nigdy
> tu w ten sposób nie próbowałem namawiać do wegetarianizmu.
>
Ale jak komuś napiszesz (laikowi w odżywianiu), że wegetariańska jest
najlepsza, to może dostaniesz kontrę, ale nikt Tobie nie będzie zarzucał
niesłusznej
formy przekonywania laika.
Pozdrawiam Jurek M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2007-01-30 13:10:32

Temat: Re: Chude mieso
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 29 Jan 2007 23:07:45 +0100, Pejti wrote:
> Witam, czy procz kuczaka i indyka jest jeszcze jakies chude mieso ktore
> mozna jesc aby nie przytyc za bardzo?
z tłustych mięs można wytopić tłuszcz na grillu. Wytopiony tłuszcz bez
problemu możesz przekazać zwolennikom diety optymalnej, a od dobrze
wytopionej karkówki w warzywach nie powinieneś tyć.
Kurczaki faktycznie są faszerowane chemią i hormonami, podobnie jak
pozostałe zwierzęta rzeźne czyli np. wieprzowina. Jest szansa, że wołowina,
w szczególności cielęcina w teorii jest ciut zdrowsza, ale wszystko zależy
od tego gdzie kupujesz jedzenie. Najlepiej mieć rodzinę na wsi:)
Z tego co wiem cielaka - bardzo chude mięso - zabija się po miesiącu, więc
nie zdąży się go zbytnio nafaszerować; cielęcinka powinna być zatem i chuda
i zdrowa, niestety wymaga więcej nakładu czasu w kuchni, aby smakowała.

> a odnosnie kurczaka czy moglby ktos podac mi sposoby przyrzadzania zeby nie
> wyszedl zbyt kalorycznie
tak z głowy: 3 rodzaje papryki, aby było kolorowo, tniesz w długie paski,
podsmażasz na odrobinie tłuszczu, dorzucasz pierś pociętą w małe kawałki i
doprawiasz do smaku, ja dorzucam chilli.
albo: zbita pierś, podsmażasz oddzielnie w całości, obok na maśle
przyrumieniasz pieczarki i na koniec kładziesz na pierś gruby kawał żółtego
sera aby się rozpuścił i podajesz z surówką.

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2007-01-30 19:36:20

Temat: Re: Chude mieso
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"maciek kanski" <n...@s...maila> a écrit dans le message de news:
s...@m...ant.pl...

> tak z głowy: 3 rodzaje papryki, aby było kolorowo, tniesz w długie paski,
> podsmażasz na odrobinie tłuszczu, dorzucasz pierś pociętą w małe kawałki i
> doprawiasz do smaku, ja dorzucam chilli.

oczywiscie ta " papryka" nie ma zadnych dodatkow rodem z czystej chemii? ;)

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2007-01-30 22:42:59

Temat: Re: Chude mieso
Od: "pruszkowa" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Nudni jesteście obrońcy racji wszelakich, atakujący sie ideologicznie
z punktu widzenia - "moja racja jest najmojsza". Udzielanie porad nie
musi się wiązać z każdorazowym odnoszeniem się do wypowiedzi
poprzedników. Przez zagorzałych przedstawicieli różnych "jedynie
słusznych racji" dużo gorzej czyta się wiadomosci grupy. To jak rodzaj
ideologicznego spamu. Pewnie teraz wszyscy mie za to zjada, bo
idealnie nadam sie na ofiarnego kozla - zycze wiec milego uzywania.
Wedlug mnie zadne z was nie ma racji i nie ma to nic wspolnego z
zywieniem. Robicie tak naprawde zla robote, bo dorzucanie blota do
argumentow sprawia, ze one same tracą na wartości.Na dietach się nie
znam - przyznaje bez bicia. Ale zajrzałam tu, zeby się dowiedzieć
czegoś konkretnego, a nie obserwować zawody w przeciąganiu liny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2007-01-30 23:11:59

Temat: Re: Chude mieso
Od: Krystyna*Opty* <k...@a...spam> szukaj wiadomości tego autora

pruszkowa napisał(a):
> Nudni jesteście obrońcy racji wszelakich, atakujący sie ideologicznie
> z punktu widzenia - "moja racja jest najmojsza". Udzielanie porad nie
> musi się wiązać z każdorazowym odnoszeniem się do wypowiedzi
> poprzedników. Przez zagorzałych przedstawicieli różnych "jedynie
> słusznych racji" dużo gorzej czyta się wiadomosci grupy. To jak rodzaj
> ideologicznego spamu. Pewnie teraz wszyscy mie za to zjada, bo
> idealnie nadam sie na ofiarnego kozla - zycze wiec milego uzywania.
> Wedlug mnie zadne z was nie ma racji i nie ma to nic wspolnego z
> zywieniem. Robicie tak naprawde zla robote, bo dorzucanie blota do
> argumentow sprawia, ze one same tracą na wartości.Na dietach się nie
> znam - przyznaje bez bicia. Ale zajrzałam tu, zeby się dowiedzieć
> czegoś konkretnego, a nie obserwować zawody w przeciąganiu liny.
>
A co chcesz wiedzieć? Szukasz na dietach atrakcji? Mamy po prostu swoje
ugruntowane przekonania wynikające przeważnie z WŁASNYCH doświadczeń
dietetycznych. A że są bardzo odmienne... cóż, samo życie...
To LUDZIE są różni i chcą być różni, więc nie dostaniesz tu
jednoznacznych gotowych recept.
A więcej atrakcji nt. diet i gotowych recept jest tu:
http://zdrowie.onet.pl/diety.html więc nie musisz się tutaj nudzić.

Krystyna
--
Teraz nowość wypiera jakość. Dziś nie pytają, czy to jest dobre,
pytają - czy to jest nowe? Ryszard Kapuściński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2007-01-30 23:41:11

Temat: Re[2]: Chude mieso
Od: k...@i...pl (klinton) szukaj wiadomości tego autora

aloha Krystyna*Opty*,

Wednesday, January 31, 2007, 12:11:59 AM, you wrote:

> pruszkowa napisał(a):
>> Nudni jesteście obrońcy racji wszelakich, atakujący sie ideologicznie
>> z punktu widzenia - "moja racja jest najmojsza". Udzielanie porad nie
>> musi się wiązać z każdorazowym odnoszeniem się do wypowiedzi
>> poprzedników. Przez zagorzałych przedstawicieli różnych "jedynie
>> słusznych racji" dużo gorzej czyta się wiadomosci grupy. To jak rodzaj
>> ideologicznego spamu. Pewnie teraz wszyscy mie za to zjada, bo
>> idealnie nadam sie na ofiarnego kozla - zycze wiec milego uzywania.
>> Wedlug mnie zadne z was nie ma racji i nie ma to nic wspolnego z
>> zywieniem. Robicie tak naprawde zla robote, bo dorzucanie blota do
>> argumentow sprawia, ze one same tracą na wartości.Na dietach się nie
>> znam - przyznaje bez bicia. Ale zajrzałam tu, zeby się dowiedzieć
>> czegoś konkretnego, a nie obserwować zawody w przeciąganiu liny.
>>
> A co chcesz wiedzieć? Szukasz na dietach atrakcji? Mamy po prostu swoje
> ugruntowane przekonania wynikające przeważnie z WŁASNYCH doświadczeń
> dietetycznych. A że są bardzo odmienne... cóż, samo życie...
> To LUDZIE są różni i chcą być różni, więc nie dostaniesz tu
> jednoznacznych gotowych recept.
> A więcej atrakcji nt. diet i gotowych recept jest tu:
> http://zdrowie.onet.pl/diety.html więc nie musisz się tutaj nudzić.

ta, ale jak napisane wyzej nie musicie sie obrzucac obelgami i
przekonywac do wyzszosci racji diet w trakcie udzielania rad

swoja droga tez moge przytoczyc "historie zycia", ze mi pomoglo
spozywanie weglowodanow w postaci slabo lub nie przetworzonej i warzyw
a jednoczesnie duze ograniczenie miesa - cos na ksztalt piramidy
zywienia, bo tej zimy wogole nie zachorowalem a powinienem
gdyz tak mam od urodzenia - nadwrazliwosc oskrzeli i zatok.
ale rozumiem ze rozni ludzie roznie reaguja wiec jezeli 'optymalnym'
sluzy to co sluzy niech jedza, ale bez zbednego wciskania ze to jest
the best

ps2. rzadko udaje wam sie konkretnie odpowiedziec na pytania zadawane przez
ludzi z zewnatrz

--
pozdrawiam
klinton

----------------------------------------------------
------------------
Oficjalne konto pocztowe europejskich internautow!
>>> http://link.interia.pl/f19e8

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2007-01-30 23:41:31

Temat: Re[2]: Chude mieso
Od: k...@i...pl (klinton) szukaj wiadomości tego autora

aloha pruszkowa,

Tuesday, January 30, 2007, 11:42:59 PM, you wrote:

> Nudni jesteście obrońcy racji wszelakich, atakujący sie ideologicznie
> z punktu widzenia - "moja racja jest najmojsza". Udzielanie porad nie
> musi się wiązać z każdorazowym odnoszeniem się do wypowiedzi
> poprzedników. Przez zagorzałych przedstawicieli różnych "jedynie
> słusznych racji" dużo gorzej czyta się wiadomosci grupy. To jak rodzaj
> ideologicznego spamu. Pewnie teraz wszyscy mie za to zjada, bo
> idealnie nadam sie na ofiarnego kozla - zycze wiec milego uzywania.
> Wedlug mnie zadne z was nie ma racji i nie ma to nic wspolnego z
> zywieniem. Robicie tak naprawde zla robote, bo dorzucanie blota do
> argumentow sprawia, ze one same tracą na wartości.Na dietach się nie
> znam - przyznaje bez bicia. Ale zajrzałam tu, zeby się dowiedzieć
> czegoś konkretnego, a nie obserwować zawody w przeciąganiu liny.

wreszcie normalny post :)

--
pozdrawiam
klinton

----------------------------------------------------
------------------
Fergie i jej biodra.... - zobacz >> http://link.interia.pl/f19ed

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2007-01-31 07:13:37

Temat: Re: Chude mieso
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnerugt3.jf8.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
..................................
> Z tego co wiem cielaka - bardzo chude mięso - zabija się po miesiącu, więc
> nie zdąży się go zbytnio nafaszerować; cielęcinka powinna być zatem i
> chuda i zdrowa, niestety wymaga więcej nakładu czasu w kuchni,
> aby smakowała.

Kurczaki zabija się w okresie 4 - 6 tyg. życia. Też powinny "nie zdążyć się
nafaszerować". Długość życia nie ma chyba wiele wspólnego ze stopniem
zanieczyszczenia produktów mięsnych czy roślinnych. Tak uważam.
jangr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2007-01-31 07:22:54

Temat: Re: Chude mieso
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnerugt3.jf8.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
....................................................
...
> Jest szansa, że wołowina,
> w szczególności cielęcina w teorii jest ciut zdrowsza, ale wszystko zależy
> od tego gdzie kupujesz jedzenie. Najlepiej mieć rodzinę na wsi:)
> Z tego co wiem cielaka - bardzo chude mięso - zabija się po miesiącu, więc
> nie zdąży się go zbytnio nafaszerować; cielęcinka powinna być zatem i
> chuda
> i zdrowa, niestety wymaga więcej nakładu czasu w kuchni, aby smakowała.

A to o cielęcinie hodowanej w war. przemysłowych:
"Wszystkie zwierzęta na farmach przemysłowych są w jakiś sposób ograniczone.
Indywidualne ograniczenia włączają trzymanie cieląt na cielęcinę w osobnych
kojcach od 1 tygodnia życia do momentu uboju w wieku 4-6 miesięcy. Przy tym
utrzymaniu cielęta są niezdolne, przez większość czasu wychowu, obracać się,
i mogą tylko wstawać, kłaść się i zrobić kilka kroków do przodu i do tyłu. W
systemach naturalnego chowu, cielęta żyją w grupach socjalnych i ssą matki 3
do 8 razy na dobę (Hall 2002). W chowie na cielęcinę, są izolowane, mogą
tylko widzieć oddzielone cielę naprzeciw i nie mają regularnego fizycznego
kontaktu z żadną inną istotą. Są karmione tylko mlekiem z proszku o niskiej
zawartości żelaza raz lub dwa razy dziennie. Tak więc ich instynkt ssania
jest zakłócany i czasami, na końcu pory karmienia obserwuje się, jak
wyciągają szyję, żeby possać cielę przebywające obok - to jedyny moment
kiedy w ciągu doby mogą kontaktować się wzajemnie. Płynna dieta o niskiej
zawartości żelaza wpływa na uzyskanie "białej cielęciny", która jest
preferowana przez restauracje. To oznacza, że cielęta są stale utrzymywane w
anemii. W 1996 Unia Europejska zadecydowała o zakazie utrzymywania cieląt w
stanowiskach ograniczających ruch, w których nie mogą się obrócić (zakaz
wejdzie w życie w 2007 roku) i nalega, aby żelazo i błonnik były dodawane do
diety. Jednakże w Północnej Ameryce system pozostał niezmieniony. Cielęta
ostatecznie zabierane do rzeźni często chwieją się przy wchodzeniu do
ciężarówek, jakby nigdy wcześniej nie używały nóg do chodzenia (J. D'Silva,
prywatna obserwacja)."

Źródło:

http://www.cbr.edu.pl/pdf/dobrostan_zwierzat-przemys
lowa_hodowla.pdf

Pozdr.
jangr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2007-01-31 09:07:36

Temat: Re: Chude mieso
Od: Krystyna*Opty* <k...@a...spam> szukaj wiadomości tego autora

klinton napisał(a):
> aloha pruszkowa,
>
> Tuesday, January 30, 2007, 11:42:59 PM, you wrote:
>
>
>> Nudni jesteście obrońcy racji wszelakich, atakujący sie ideologicznie
>> z punktu widzenia - "moja racja jest najmojsza". Udzielanie porad nie
>> musi się wiązać z każdorazowym odnoszeniem się do wypowiedzi
>> poprzedników. Przez zagorzałych przedstawicieli różnych "jedynie
>> słusznych racji" dużo gorzej czyta się wiadomosci grupy. To jak rodzaj
>> ideologicznego spamu. Pewnie teraz wszyscy mie za to zjada, bo
>> idealnie nadam sie na ofiarnego kozla - zycze wiec milego uzywania.
>> Wedlug mnie zadne z was nie ma racji i nie ma to nic wspolnego z
>> zywieniem. Robicie tak naprawde zla robote, bo dorzucanie blota do
>> argumentow sprawia, ze one same tracą na wartości.Na dietach się nie
>> znam - przyznaje bez bicia. Ale zajrzałam tu, zeby się dowiedzieć
>> czegoś konkretnego, a nie obserwować zawody w przeciąganiu liny.
>>
>
>
> wreszcie normalny post :)
>
>

Czyli swoją odpowiedź do Pejti też zaliczasz do nienormalnych? :-)

Krystyna
--
Patrząc z zewnątrz, jesteśmy bandą szaleńców, których właściwie
należałoby izolować. Ale kto kogo ma izolować skoro wszyscy są szaleni,
a każdy uważa swoje szaleństwo za normę? Erich Fromm