Data: 2005-09-16 01:18:07
Temat: Re: 2 latek tłucze matkę
Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
xhy <x...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Ewa" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dfk21l$202$1@news.onet.pl...
> >
> > > Moja córcia gryzie, szczypie i bije po twarzy tylko starszego brata, bo
> > sobie na to pozwolił. Inni członkowie rodziny nie sš w ten sposób
> > atakowani:) Obyło się bez klapsów, ale stanowcze i konsekwente "nie wolno"
> z
> > odrywaniem małych ršczek od maminego oka pomogło. Podstawš jest
> konsekwentne
> > działanie. Choćby 30 razy pod rzšd "Nie wolno" odpowiednim tonem. Nie
> > krzykiem, ale ostrym tonem. Ewka
>
> To nie działa z jednego powodu. Atak jest niespodziewany i tylko jeden cios.
> Ręka, nogą , głową. Oczywiście "nie wolno" i odsuwanie, i zdecydowany głos,
> i ... nic. Czasem to wyglada jak robienie doświadczenia a czasem jak
> bezmyslny odruch. Widać to po minie.xc
>
>
Mam w rodzinie podobny przypadek. Dziecko zaraz po tym jak uderzylo czy
kopnelo czy z nienacka przywalilo z glowki na zdecydowane slowa czy nawet
klaps w tym samym momencie zalewa sie lzami i krzyczy przeplasam, przeplasam,
juz nie bede! Co wtedy robic. Tlumaczy sie, oczywiscie ale wkrotce
nastepuja nastepne ataki. Teraz juz nie bije po twarzy za to roznymi
przedmiotami poduszkami itd.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|