> A jaki masz typ urody?

Kluczowe pytanie. Znajome brunetki mają długie i gęste rzęsy, nie
potrzebują tuszu. Sama też mam rzęsy długie i gęste, ale w takim
kolorze, że jeśli ich nie umaluję, to ich nie widać... zwłaszcza w
jasny, słoneczny dzień. A takie bezrzęse oczy nie wyglądają ładnie.
Nie używam podkładów, fluidów (nawet nie wiem,
czym się od siebie różnią, a może to to samo?), bo to wg mnie
nieciekawie wygląda (bardzo nienaturalnie). Wczoraj w aptece przy
kasie stała kobieta z różowo-beżowym podkładem na twarzy. Owszem, ani
jednej zmarszczki, ani jednego pieprzyka, gładkość idealna, ale
właśnie przez to wydawała się sztuczna, w dodatku szyja i dekolt
były w zupełnie innym odcieniu... Mocny makijaż jest dobry na
dyskotekę czy karnawał, jak maska...
Po co się malujemy? Żeby poprawić sobie nastrój, zapanować nad swoim
ciałem (makijaż potrafi ukryć zapalenie skóry, za wąsko czy za szeroko
rozstawione oczy i inne niedoskonałości). Jeśli czuję, że wyglądam
lepiej, poprawia mi to samopoczucie i dodaje odrobinę pewności
siebie... To czemu tego nie robić? Cień do powiek raczej niczego nie
tuszuje, ale dobrze dobrany pasuje kolorystycznie do bluzki czy
torebki...

No i najlepiej zawsze malować się tak, by ewentualny partner po zmyciu
tego makijażu nas rozpoznał ;-)

MAK


--------------------
W polskim Internecie są setki milionów stron. My przekazujemy Tobie tylko najlepsze z
nich!
http://katalog.panoramainternetu.pl/

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia