Użytkownik "Piotrek" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:Xns9375BD1AA89F9Mojpieknytoken@127.0.0.1...
> Jey Key:
>
> > ja w twoim wieku 2-5 na dobę. Zrób jakieś badania podstawowe, czy
> > jesteś zdrowy i do roboty.
>
> Zdrowy jestem, problemy pewnie sa bardziej na podlozu psychicznym, niz
> na fizycznym. Wszystko zaczelo sie od tego, ze poznalem kobiete o 5 lat
> starsza ode mnie. Ona miala 4 partnerow, zawsze udane zycie seksualne,
> ja mialem 2 partnerki, obie byly dziewicami (do czasu ;)), ale poniewaz
> bylem ich pierwszym nie balem sie porownan z ich strony. Tutaj
> porownania nie wystepuja - slowne, ale w glowie na pewno. Doszlo nawet
> do tego, ze po trochu boje sie zblizen, staram sie sobie z tym
> poradzic, ale taka sytuacja jest z lekka frustrujaca, mysle, ze dla obu
> stron.

AAAA No i sam sobie odpowiedziałeś!Już wiesz skąd są kłopoty?

> Mimo wszystko porozmawiam z moja ukochana, lepsza polowka, zaczniemy to
> robic zdecydowanie czesciej i mysle, ze problem zniknie - w medycynie
> najwazniejsza wiara w skutecznosc "leku", prawda? ;) - jak tylko zaczne
> wierzyc w siebie i zostane raz czy dwa pochwalony - wszak kazdy to
> lubi, zdecydowanie dodaje to otuchy ;)
>
> --
> Pozdrowienia,
> Piotrek


Powiem Ci coś jako kobieta i lekarz: sex to nie sport i nie zawody. Zakładam
że kochasz, lub jesteś zakochany w osobie z którą jesteś, więc przestań coś
udowaniać, bo świetna erekcja nie upewni jej że ją kochasz (gwałciciele mają
świetną erekcję i co?). Bzykanie jaknajczęściej jest IMO złą radą, jeszcze
bardziej będziesz się starał. Powiedzenie partnerce że boisz sie
"konkurencji" byłych może pomóc, jeśli ona jest mądra to już bedzie
potrafiła cie przekonać że jesteś the best. Każdy związek jest inny i nie da
rady porównać, poza tym ona nie jest z tymi byłymi tylko z tobą! Czy zerwała
z kimś z powodu kiepskiego sexu?
Wyluzuj, bądź namiętny i myśl o swojej przyjemności, o jej pięknych
piersiach, udach, pupce, pipce, otym jak...............a penis będzie stał
jak trzeba. "Przed" zrób jej masaz plecków i nie spiesz sie.
pozdr i napisz jak było, za jakiś czas...