« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2007-02-13 22:39:01
Temat: Re: 3 miesiace do slubu i zalamanieUżytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eqtdvh$g46$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "path loss model" <k...@v...pl> napisał w
> wiadomości news:eqt41o$cv0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:eqsvue$iek$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "path loss model" <k...@v...pl> napisał w
>>> wiadomości news:eqsu39$nok$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Co Ty pierdolisz! Czy ktoś kazał jej się żenić? Jeżeli kazał, to by
>>>> pasowało do tego co napisałeś. Ja natomiast założyłem, że wyszła za mąż
>>>> z własnej woli.
>>>
>>> Nie zdażyło ci się zrobić w życiu czegoś, co po czasie uznałeś za
>>> głupie - z własnej woli ?
>>
>> O Dżizas! Nie wiem ile masz lat, ale OK - udzielę Ci małej lekcji
>> wychowawczej.
>>
>> Otóż Przemciu, gdy uznasz po czasie że zrobiłeś w życiu coś głupiego,
>> niezwłocznie poinformujesz o tym zainteresowane osoby. Jeżeli dla
>> przykładu ożenisz się z jakąś panną, a jej tyłek Ci się znudzi, powiesz
>> jej, że masz ochotę ruchać inne. Powtarzam - POWIESZ JEJ. Nie będziesz
>> jej robił w chuja że ją dalej kochasz, bo inaczej będziesz KŁAMCĄ I
>> OBŁUDNIKIEM. Musisz liczyć się jednak z tym, że następstwem twojego
>> wyznania będzie prawdopodobnie (na moje oko prawdopodobieństwo o wartości
>> 0.99) rozwód.
>> Panimał ??
>
> Alesz wychowafco. Cały swój poprzedni wywód o moim pierdoleniu oparłeś na
> fakcie, iż wyszła za mąż z własnej woli. Ja się pytam wychowafcy, co to ma
> wspólnego z jej obecnym zachowaniem, a wychowafca na to raczy mi pierdolić
> co powinienem zrobić gdym znalazł się w jej sytuacji :)
Formę przekazu dobrałem do poziomu intelektualnego odpowiedniego dla twojego
wieku. Widać ni tak ni siak nie trafiło.
Przemciu
.plm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2007-02-13 23:53:03
Temat: Re: 3 miesiace do slubu i zalamanie
Użytkownik "path loss model" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:eqtem8$ivp$1@news.onet.pl...
> Formę przekazu dobrałem do poziomu intelektualnego odpowiedniego dla
> twojego wieku. Widać ni tak ni siak nie trafiło.
Może problem polega na tym, że poza formą przekazu nie masz nic do
przekazania ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2007-02-14 15:43:17
Temat: Re: 3 miesiace do slubu i zalamanieETI wrote:
> okolo 2-3 lata temu sytuacja byla odwrotna - nie mieszkalismy razem, tylko
> dzielila nas roznica 350 km - pewnego wieczoru zadzwonila do mnie i przez
> telefon zaczela mi zadawac dziwne pytanie, nastepnego wieczoru zadzwonil
> ponownie i powiedziala, ze pojawil sie "ktos", kto dla niej bardzo wiele
> znaczy.
I po incydencie zmarnowales jeszcze 3 lata z nia?
Ok, jakos to moze rozumiem, chciales szlachetnie
wybaczayc (taaa), ale teraz to juz naprawde
nie jest dobrze (slub). Ja bym sie rozstal te 2-3
lata temu. Bez wahania. Na moje to ona cie nie kocha.
I to juz od tych 2-3 lat. I raczej rozpacza
z tego powodu niz z powodu twojej ex-kochanki.
Oczywiscie nie znam calej sytuacji tylko wycinek i
moge sie mylic (to takie psp-owe "umywanie rak" :>).
--
assembler
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2007-02-14 16:40:08
Temat: Re: 3 miesiace do slubu i zalamanieUżytkownik "Paweł Niezbecki" napisał:
>> Było kilka takich sytuacji. Znacznie poważniejszego kalibru niż
>> romans z mężatką.
> Na przykład? Jeśli możesz odpowiedzieć, naturalnie.
Mogę. Podejrzenie o inną orientację seksualną i o pedofilię.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2007-02-14 22:19:31
Temat: Re: 3 miesiace do slubu i zalamanieAicha<b...@m...pl>
news:eqve83$k1l$1@nemesis.news.tpi.pl
> Użytkownik "Paweł Niezbecki" napisał:
>
> > > Było kilka takich sytuacji. Znacznie poważniejszego kalibru niż
> > > romans z mężatką.
> > Na przykład? Jeśli możesz odpowiedzieć, naturalnie.
>
> Mogę. Podejrzenie o inną orientację seksualną i o pedofilię.
Mm.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2007-02-23 20:58:24
Temat: Re: 3 miesiace do slubu i zalamanie
"ETI" <e...@g...pl> wrote in message
news:eqp610$44b$1@nemesis.news.tpi.pl...
>Z moja kobieta znamy sie juz ponad 5 lat. W czerwcu mamy zaplanowany slub i
>zaczelismy juz przygotowania - lacznie z zamowieniem mszy, ale ...
> Wczoraj moja kobieta dowiedziala sie, ze mialem romans z mezatka - rzacz
> straszna, ale to bylo prawie 10 lat temu, kiedy sie wogole nie znalismy.
> Po tym zdarzeniu potrzebowalem prawie dwa lata zeby sie doprowadzic do
> siebie i wowczas poznalem moja kobiete.
> Nigdy nie widzialem, zeby ona tak plakala - rozmawialismy przel pol nocy
> (ona ciagle plakala). Jest rozbita i zalamana. Co mam zrobic, zeby nie
> stracic jej zaufania jesli juz nie stracilem - to bylo bardzo dawno temu
> (nie znalismy sie wtedy) - odkad ja znam nigdy jej nie zdradzilem - jak
> mam jej to wytlumaczyc, jak mam ja przekonac, ze to byl grzech mlodosci.
> Strasznie mi na niej zalezy, strasznie, ale wiem, ze teraz do niej nic nie
> dociera, nienawidzi mnie.
> Prosze podpowiedzcie co mam zrobic, jak odkupic stare grzechy, prosze ..
> Zrozpaczony..
Twoja kobieta to popierdolona pizda i niezyciowa kretynka.
Rzuc ja teraz albo zostan z nia, jebiac swoje zycie, niszczac siebie w tym
chorym kurwa zwiazku.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |